Trzymam kciuki za wizytę!
Ja tak szczerze to w ogóle nie wierzę w to, że mi się udało, ale wiadomo, że gdzieś tam w środku tli się nadzieja

jedak za Was mocno trzymam kciuki!
Prawdopodobnie tak, ale nie trzymaj się tych testów tak kurczowo, bo chociażby w moim przypadku (oczywiście nie tylko moim) wyraźnie było widać, że testy tylko jaja sobie robią
Najważniejsze, że wszystko ok! Rośnijcie sobie dalej zdrowo
A powiedz mi, co zrobisz, gdy lekarz prywatnie da skierowanie na badanie, zrobisz je za pieniądze czy przetrzymasz aż na nfz da Ci to badanie? Jestem ciekawa, bo jeśli kiedyś zajdę to tez planuje tak robić [emoji14]