reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Dziękuję dziewczyny [emoji6] my z małym się poznajemy, więc zaglądam na razie trochę mniej, jak wrócimy do domu, to nadrobię wszystko na spokojnie. Mały ma drobny problem z adaptacją, prawdopodobnie po podanej mi do porodu oksytocynie i bardzo mało je, ale jesteśmy na dobrej drodze już, bo w końcu zaczął się domagać już i szukać, jak jest głodny. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pójdziemy do domu, ja się czuję super, nawet poszyte krocze mnie nie boli [emoji16] tyle czasu nosiłam, przeszłam mega trudny poród, a mały jest klonem tatusia [emoji23]
IMG_20190831_161836.jpeg
 
Dziękuję dziewczyny [emoji6] my z małym się poznajemy, więc zaglądam na razie trochę mniej, jak wrócimy do domu, to nadrobię wszystko na spokojnie. Mały ma drobny problem z adaptacją, prawdopodobnie po podanej mi do porodu oksytocynie i bardzo mało je, ale jesteśmy na dobrej drodze już, bo w końcu zaczął się domagać już i szukać, jak jest głodny. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pójdziemy do domu, ja się czuję super, nawet poszyte krocze mnie nie boli [emoji16] tyle czasu nosiłam, przeszłam mega trudny poród, a mały jest klonem tatusia [emoji23]Zobacz załącznik 1016863
Cudowny :*
 
Dziękuję dziewczyny [emoji6] my z małym się poznajemy, więc zaglądam na razie trochę mniej, jak wrócimy do domu, to nadrobię wszystko na spokojnie. Mały ma drobny problem z adaptacją, prawdopodobnie po podanej mi do porodu oksytocynie i bardzo mało je, ale jesteśmy na dobrej drodze już, bo w końcu zaczął się domagać już i szukać, jak jest głodny. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pójdziemy do domu, ja się czuję super, nawet poszyte krocze mnie nie boli [emoji16] tyle czasu nosiłam, przeszłam mega trudny poród, a mały jest klonem tatusia [emoji23]Zobacz załącznik 1016863
Nasz Marcelek pierworodny [emoji3059] jest śliczny!
Spokojnie kochana wszystkie tu spokojnie czekamy na Twoje info. Dawaj znać jak będziesz miała okazję i czas [emoji173]
 
Dziękuję dziewczyny [emoji6] my z małym się poznajemy, więc zaglądam na razie trochę mniej, jak wrócimy do domu, to nadrobię wszystko na spokojnie. Mały ma drobny problem z adaptacją, prawdopodobnie po podanej mi do porodu oksytocynie i bardzo mało je, ale jesteśmy na dobrej drodze już, bo w końcu zaczął się domagać już i szukać, jak jest głodny. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pójdziemy do domu, ja się czuję super, nawet poszyte krocze mnie nie boli [emoji16] tyle czasu nosiłam, przeszłam mega trudny poród, a mały jest klonem tatusia [emoji23]Zobacz załącznik 1016863
U mnie było identycznie z tym że poród łatwy ale po porodzie chodziłam po ścianach przez narkoze, przetoczenie krwi i lyzeczkowanie łożyska. Ale mały był też cały tatuś. Teraz się zmienia i jest też podobny do mnie.

W domu się dotrzecie spokojnie to dla was nowość.. Ale u jest trudno bo nowy świat a Tobie tym bardziej.
 
Dziękuję dziewczyny [emoji6] my z małym się poznajemy, więc zaglądam na razie trochę mniej, jak wrócimy do domu, to nadrobię wszystko na spokojnie. Mały ma drobny problem z adaptacją, prawdopodobnie po podanej mi do porodu oksytocynie i bardzo mało je, ale jesteśmy na dobrej drodze już, bo w końcu zaczął się domagać już i szukać, jak jest głodny. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pójdziemy do domu, ja się czuję super, nawet poszyte krocze mnie nie boli [emoji16] tyle czasu nosiłam, przeszłam mega trudny poród, a mały jest klonem tatusia [emoji23]Zobacz załącznik 1016863
Standardowo, jak to facet ;) Super, że wszystko w porządku, spokojnie sobie odpocznijcie i czekamy na reakcję z domu :* [emoji178][emoji173]
 
reklama
Do góry