Potwierdzam, że Majaland jest super nie jest to oczywiście Hide Park czy coś w tym stylu, ale dla mnie wystarczające, bo od paru lat tych największych rollercoasterów się boję [emoji14] mimo że kiedyś nie istniała dla mnie atrakcja za wysoka czy za szybka.
Byliśmy tam tylko 5h a nogi weszły mi w zadek [emoji23] siedziałam tylko na karuzelach, poza tym cały czas na nogach.
Dzieci pytają, kiedy znów pojedziemy postaram się namówić męża, żeby pojechać za półtora tygodnia.
No właśnie, bo dowiedziałam się, że mąż najprawdopodobniej za tydzień kończy projekt w Niemczech i będzie miał po tym tydzień wolnego. A później Anglia lub Szwecja, tak bardzo sytuacja u niego się zmienia. Ale ważne, że planuje nas odwiedzić
Oczywiście z owulacją się minie, ale do tego się przyzwyczaiłam. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać wizyty w tej klinice niepłodności, która będzie miała miejsce 22 stycznia[emoji85]
Aaaa a jeszcze w temacie okołociążowym, to mąż poinformował mnie, że jego kolega (poznałam go gdy pojechałam do męża na weekend) właśnie został tatusiem bliźniaków[emoji173]
I widziałam jeszcze, że szykuje się ogrom wizyt we wtorek ja mam wizytę u ginekologa w środę, wiec trochę odbiegam [emoji14] no i to nieciążowa wizyta oczywiście [emoji14] we wtorek za to mam spotkanie z wykładowcą (fuuuuuuuuuuck), a w tym samym czasie moja mama ze starszą córką idą na wizytę do poradni alergologicznej (mega ważna wizyta, na gwałt organizowana, bo młoda ostatnio coraz częściej lubi dostać pokrzywki z dusznościami). W takiej sytuacji nienawidzę tego, że studiuję i nie będzie mnie obok dziecka :/
Noooo i to chyba na tyle, kładę się, choć czuję, że nie zasnę [emoji14] dobranoc!
Byliśmy tam tylko 5h a nogi weszły mi w zadek [emoji23] siedziałam tylko na karuzelach, poza tym cały czas na nogach.
Dzieci pytają, kiedy znów pojedziemy postaram się namówić męża, żeby pojechać za półtora tygodnia.
No właśnie, bo dowiedziałam się, że mąż najprawdopodobniej za tydzień kończy projekt w Niemczech i będzie miał po tym tydzień wolnego. A później Anglia lub Szwecja, tak bardzo sytuacja u niego się zmienia. Ale ważne, że planuje nas odwiedzić
Oczywiście z owulacją się minie, ale do tego się przyzwyczaiłam. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać wizyty w tej klinice niepłodności, która będzie miała miejsce 22 stycznia[emoji85]
Aaaa a jeszcze w temacie okołociążowym, to mąż poinformował mnie, że jego kolega (poznałam go gdy pojechałam do męża na weekend) właśnie został tatusiem bliźniaków[emoji173]
I widziałam jeszcze, że szykuje się ogrom wizyt we wtorek ja mam wizytę u ginekologa w środę, wiec trochę odbiegam [emoji14] no i to nieciążowa wizyta oczywiście [emoji14] we wtorek za to mam spotkanie z wykładowcą (fuuuuuuuuuuck), a w tym samym czasie moja mama ze starszą córką idą na wizytę do poradni alergologicznej (mega ważna wizyta, na gwałt organizowana, bo młoda ostatnio coraz częściej lubi dostać pokrzywki z dusznościami). W takiej sytuacji nienawidzę tego, że studiuję i nie będzie mnie obok dziecka :/
Noooo i to chyba na tyle, kładę się, choć czuję, że nie zasnę [emoji14] dobranoc!