Aneczko a masz już dzieci ?Masakra co to się dzieje. Ja już sobie powiedziałam ze niczego więcej nie pragnę jak szczęśliwie zajść w ciąże i urodzić zdrowe dziecko . Mam już 34 lata wiec nie bardzo mam czas na kolejne lata starań. Strasznie dołujące są uciekające cykle . Ten rok był bardzo ciężki dla mnie ze względu na stratę i zmianę pracy męża
reklama
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Kurka dalej niema wyników
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Aneczko a masz już dzieci ?
Problem w tym ze Niemam jeszcze
Spokojnie czekamy tylko na potwierdzenie, że jesteś w ciąży na pewno wyniki będą lada chwilaProblem w tym ze Niemam jeszcze
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Spokojnie czekamy tylko na potwierdzenie, że jesteś w ciąży na pewno wyniki będą lada chwila
Ah mam tyle myśli , dopóki nie zobaczę pęcherzyka w macicy a potem serca to chyba umrę ze stresu
Wiem Kochana, ale ciesz się póki co z każdego kolejnego etapu. Zacznijmy od testu. Jest pozytywny i to już jest powód do radości. Niedługo wynik bety, zobaczysz że będziesz zadowolona wierzę w to . I przechodzi tak szczęśliwie przez kolejne etapy, zobaczysz że to jest Twój czasAh mam tyle myśli , dopóki nie zobaczę pęcherzyka w macicy a potem serca to chyba umrę ze stresu
U
użytkownik 176
Gość
Nie pocieszę, ale potem będziesz nadal umierać ze strachu przed każdą wizytą, przynajmniej do tego bezpiecznego czasu 23 tygodnia, kiedy w razie przedwczesnego porodu dziecko ma szanse na przeżycie. Dlatego nie ma co się niepotrzebnie stresować wprzód, bo zwariować idzie. Trzeba wierzyć, że wszystko będzie się prawidłowo rozwijało, stres nie służy nigdy fasolce [emoji846]Ah mam tyle myśli , dopóki nie zobaczę pęcherzyka w macicy a potem serca to chyba umrę ze stresu
Dokładnie. Stresy będą zawsze a tak naprawdę, jeśli ma się utrzymać to się utrzyma, nic nie jest w stanie zrobić, tylko dbac o siebie i się nie stresować to jest Twoje zadanieNie pocieszę, ale potem będziesz nadal umierać ze strachu przed każdą wizytą, przynajmniej do tego bezpiecznego czasu 23 tygodnia, kiedy w razie przedwczesnego porodu dziecko ma szanse na przeżycie. Dlatego nie ma co się niepotrzebnie stresować wprzód, bo zwariować idzie. Trzeba wierzyć, że wszystko będzie się prawidłowo rozwijało, stres nie służy nigdy fasolce [emoji846]
Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Nie pocieszę, ale potem będziesz nadal umierać ze strachu przed każdą wizytą, przynajmniej do tego bezpiecznego czasu 23 tygodnia, kiedy w razie przedwczesnego porodu dziecko ma szanse na przeżycie. Dlatego nie ma co się niepotrzebnie stresować wprzód, bo zwariować idzie. Trzeba wierzyć, że wszystko będzie się prawidłowo rozwijało, stres nie służy nigdy fasolce [emoji846]
Wiem wiem kochana , ja to wogole panikara jestem straszna . Wyników nie ma jeszcze a mnie już nosi. Jak bym w szpitalu zrobiła to o 15 byłby wynik a tak czekam
reklama
U
użytkownik 176
Gość
Niedługo na pewno będą [emoji6]Wiem wiem kochana , ja to wogole panikara jestem straszna . Wyników nie ma jeszcze a mnie już nosi. Jak bym w szpitalu zrobiła to o 15 byłby wynik a tak czekam
Podziel się: