Rozmowy o wszystkim i niczym

[paola425]

No to ja mam koniec na dziś [emoji16] jade do domu i biorę się za testowanie [emoji3059] dziś i tak nic nie zobaczę, ale sam fakt, ze już zaczynam sprawdzać sprawia, że jestem mega podekscytowana

 

[Isasza4444]

No to ja mam koniec na dziś [emoji16] jade do domu i biorę się za testowanie [emoji3059] dziś i tak nic nie zobaczę, ale sam fakt, ze już zaczynam sprawdzać sprawia, że jestem mega podekscytowana

Doskonale rozumiem [emoji16]

 

[młoda1994]

Młoda ja to rozumiem bo przyszłam przez grono ćwoku i niestety ci którzy u nas przyjmują na NFZ w szpitalu są tacy że nigdy więcej do nich nie pójdę mój kochany doktor dopiero zajął się mną porządnie i Dzięki niemu mam dziecko Nie zrozum mnie źle hi hi

Zgadza się że waga jakoś wpływa na Hormony to samo mi mówił lekarz że gdy jest za niska lub za wysoka produkcja niektórych hormonów jest inna bo bo produkcja niektórych z nich jest związana z poziomem ilości tkanki tłuszczowej ale ale ale nie dajmy się absolutnie zwariować bo lekarz może zalecić ci jako dodatkowe podkreślam dodatkowe zalecenie zrzucenie wagi co może ułatwić ale nie może uzależniać wszystkie od tego że nie możesz zajść tylko dlatego że masz za wysoką wagę bo jest gro ludzi którzy ważą mega dużo albo mega mało i zachodzą.

Tym bardziej że często są to problemy skomasowane a więc warto wtedy zrobić monitoring cyklu sprawdzić wszystko a nie zwalać tylko na wagę Bo może być tak że stracisz czas schudniesz tyle ile on ci każe a okaże się że problem był zupełnie inny bo jest gdzieś problem z cyklem potrzebne mi są jakieś leki które notabene z powrotem spowodują że przytyjesz. Mój lekarz zawsze twierdził że waga To jest dodatkowy czynnik pomagający lub obciążający a nie Główny.
Dla mnie to jest totalne oburzające podejście do pacjentki i totalnie odlewnicze po prostu.
Bardzo ci współczuję mam nadzieję że trafisz na dobrego lekarza.
Co do branie leków na własną rękę Ja wiem że to jest niezdrowe Ale doskonale rozumiem podejście młodej bo sama nie raz mam takie rzeczy i miałam takie epizody może nie starając się o ciążę ale próbując poprawić swój stan zdrowia.
I teraz też boję się że jeżeli po kilku miesiącach nie przekonam lekarza na leki stanę przed tym samym wyborem Chodź podkreślam nie mówię że to jest dobre czy mądry ale jestem w stanie zrozumieć motywację.

Zgadzam się z Tobą cały twój tekst to 100% prawdy.
Ale jak wcześniej byłam w ciąży nie byłam chudsza. Wiadomo do ciąży warto mieć odpowiednią wagę do wieku i wzrostu. Ja powinnam ważyć między 56-63kg. Lekarz nie powiedział mi ile mam schudnąć. Powiedział że po prostu mam zrzucić kilogramy.
Nawet nie zrobił usg mimo że ostatnie usg miałam robione na początku lutego. Pod żadnym kątem nie sprawdził owu A powiedział że mogę jej nie mieć przez wagę.

A jak zapytałam co jak to jest możliwe że moja mama ma nas 6 i siostra 3 urodzi w lipcu A też mają otyłość. To odpowiedział mi że to nie ma nic z tym wspólnego.

 

[użytkownik 176]

Zgadzam się z Tobą cały twój tekst to 100% prawdy.
Ale jak wcześniej byłam w ciąży nie byłam chudsza. Wiadomo do ciąży warto mieć odpowiednią wagę do wieku i wzrostu. Ja powinnam ważyć między 56-63kg. Lekarz nie powiedział mi ile mam schudnąć. Powiedział że po prostu mam zrzucić kilogramy.
Nawet nie zrobił usg mimo że ostatnie usg miałam robione na początku lutego. Pod żadnym kątem nie sprawdził owu A powiedział że mogę jej nie mieć przez wagę.

A jak zapytałam co jak to jest możliwe że moja mama ma nas 6 i siostra 3 urodzi w lipcu A też mają otyłość. To odpowiedział mi że to nie ma nic z tym wspólnego.

Skoro mówi, że nie ma nic wspólnego, to sam się jakby przyznał do tego, że olewa Twój problem i nie ma zamiaru szukać przyczyny. No sam sobie przeczy dziad pieprzony.

 

[Isasza4444]

Zgadzam się z Tobą cały twój tekst to 100% prawdy.
Ale jak wcześniej byłam w ciąży nie byłam chudsza. Wiadomo do ciąży warto mieć odpowiednią wagę do wieku i wzrostu. Ja powinnam ważyć między 56-63kg. Lekarz nie powiedział mi ile mam schudnąć. Powiedział że po prostu mam zrzucić kilogramy.
Nawet nie zrobił usg mimo że ostatnie usg miałam robione na początku lutego. Pod żadnym kątem nie sprawdził owu A powiedział że mogę jej nie mieć przez wagę.

A jak zapytałam co jak to jest możliwe że moja mama ma nas 6 i siostra 3 urodzi w lipcu A też mają otyłość. To odpowiedział mi że to nie ma nic z tym wspólnego.

Moim zdaniem przepraszam ale zlal temat. Bo nawet przy dużej wadze i zaburzonych hormonach można lekami wszystko unormowac, a to tak jak by powiedział że kobiety większe nigdy dzieci nie rodzą.
Ja przy synu ważyłam niecałe 49 kg, w ciąży przytyłam do 70kg, po porodzie schudłam, jednak przez moje problemy z hormonami dwa lata temu zaczęłam tyc i już ważę niemal 70kg a po ciąży dojdę chyba do 100 i mi dr nic nie mówi.

 

[RoseGold]

Skoro mówi, że nie ma nic wspólnego, to sam się jakby przyznał do tego, że olewa Twój problem i nie ma zamiaru szukać przyczyny. No sam sobie przeczy dziad pieprzony.

O tym samym pomyślałam. Najpierw mówi, ze waga jest przeszkodą w zajściu w ciążę, a chwilę później, ze nadwaga mamy i siostry nie ma znaczenia? WTF? Przecież tu nie trzeba być lekarzem, żeby widzieć, ze coś się nie zgadza

 

[RoseGold]

Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki.
Nie pojawiają mi się żadne powiadomienia z aplikacji BB. Wiecie, gdzie może leżeć problem?

 

[młoda1994]

Moim zdaniem przepraszam ale zlal temat. Bo nawet przy dużej wadze i zaburzonych hormonach można lekami wszystko unormowac, a to tak jak by powiedział że kobiety większe nigdy dzieci nie rodzą.
Ja przy synu ważyłam niecałe 49 kg, w ciąży przytyłam do 70kg, po porodzie schudłam, jednak przez moje problemy z hormonami dwa lata temu zaczęłam tyc i już ważę niemal 70kg a po ciąży dojdę chyba do 100 i mi dr nic nie mówi.

Jeśli chodzi o hormony to mam ok. Jedynie ten cukier ale muszę zobaczyć wyniki. Mam nadzieję że przyjdą do końca tygodnia żeby wiedzieć jakie sa wyniki cukrów na czczo i po obciążeniu. Nie przepraszaj bo ja wiem że mnie zlal.

 

[młoda1994]

Skoro mówi, że nie ma nic wspólnego, to sam się jakby przyznał do tego, że olewa Twój problem i nie ma zamiaru szukać przyczyny. No sam sobie przeczy dziad pieprzony.

Dokładnie. Jeśli u nich nie było przeszkodą to dlaczego u mnie jest? Zwykły konowal stary cep.

 

[młoda1994]

O tym samym pomyślałam. Najpierw mówi, ze waga jest przeszkodą w zajściu w ciążę, a chwilę później, ze nadwaga mamy i siostry nie ma znaczenia? WTF? Przecież tu nie trzeba być lekarzem, żeby widzieć, ze coś się nie zgadza

Szkoda słów. Poszukam innego gin i już z wszystkimi wynikami się do niego udam. Bo z tym nie ma co gadać nawet.