Młoda to super wieści. Moi znajomi bardzo długo się starali 7 lat i mieli częściowo zrefundoawane in vitro. Udało się za pierwszym razem. Mają synka ma już z 5 lat. To bardzo dobra wiadomość.Dziewczyny mam znowu dobra wiadomość. Napisałam do swojej firmy ubezpieczeniowej w DE z zapytaniem czy mam szansę na refundacje w razie czego na inseminacje lub in vitro. Napisali mi warunki i co refunduja. Warunki spełniam wszystkie i jeśli jestem z mężem ubezpieczona w tej samej firmie to refunduja 100% A jesteśmy w tej samej firmie. Także jeśli będzie potrzebne in vitro lub inseminacja to 100% kosztów zapłacą mi oni. A ja będę musiała tylko dojechać do kliniki 43km
Tak test pozytywny. Działaj, działaj kochana [emoji7][emoji23]Na tym chyba lepiej widać Zobacz załącznik 989511
Padam na ryj dziewczyny. Cały dzień mnie boli prawy jajnik nie wiem o co chodzi. Tak pobolewa.
W ogóle to jestem zła, bo w lutym obroniłam studia podyplomowe i miałam dostać podwyżkę od września. Jak się dowiedzieli że jestem w ciąży to chcieli mi dać jak wrócę. Wtklocilam się że teraz chce i tu hit... Uwaga dostałam całe 80 zł brutto [emoji23] normalnie zaszaleje na mieście chyba [emoji23]