reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

MisiaJasia super [emoji7] dzieci rosną szybko ja na zakończeniu zerówki ryczalam.

Anita 1990 ale zazdro ja niestety prywatne więc całe wakacje otwarte. Poczekam do połowy lipca i zobaczę jak się będę czuć.

Nast95 i weź teraz idź do lekarza. Tyle stresu. Najważniejsze że jest ok wszystko.
 
reklama
Witam się i ja i melduję że @ nie przybyła :) nie robiłam jeszcze testu ale zrobię może jutro lub w piątek. Czasami pobolewa mnie brzuch ale tylko przez chwilę, dziś żeby się nie martwić wzielam rano nospe i starczy. Jestem mega pozytywnie nastawiona a jeszcze jutro wolne :D tylko ciągle jestem śpiąca i zmęczona a budzę się w środku nocy bez powodu haha
 
Dzisiejszy dzień to Jakaś masakra, jeszcze się wkurzyłam bo zadzwonili z gabinetu od gin, że nie może mnie przyjąć w piątek. Trudno, kolejna wizyta 1.07 [emoji39] dopiero zaczyna się robić znośnie na dworze, pootwieralam wszystkie okna, oby tylko koty z całej okolicy się nie zleciały [emoji16] spokojnej nocy dziewczyny [emoji8]
 
Dziewczyny myślicie że plemniki mogą przeżyć 3-4 dni przed owu ? Zaznaczę że nie było śluzu płodnego... pytam bo w tym cyklu mieliśmy odpuścić starania że względu na toxo... I teraz mam delikatnego stresa... A m się zapomniało i skończył we mnie. Co myślicie?
 
Myślę, że bez śluzu mogą mieć problem z przetrwaniem.
Dziewczyny myślicie że plemniki mogą przeżyć 3-4 dni przed owu ? Zaznaczę że nie było śluzu płodnego... pytam bo w tym cyklu mieliśmy odpuścić starania że względu na toxo... I teraz mam delikatnego stresa... A m się zapomniało i skończył we mnie. Co myślicie?
 
Witam się i ja. Jeszcze leżę jakoś mam doła dziś... Koleżanka po zawale już lepiej tzn mówi że czuję się chu...owo. Przepychali jej tętnicze bo była zatkana. Nie wiem kiedy wróci.
Dziewczyny klinikę mam na 11 lipca i kolejne badania nasienia bo powiedzieli że badań nasienia od urologa nie wezmą pod uwagę ponieważ klinika robi badania całkiem pod innym kątem niż urolog.
No to super. To już tuż tuż. Dobrze ze zrobią wam jeszcze raz badanie bo faktycznie urolog może pod innym kątem patrzy.
Cześć dziewczyny . Czy można do Was dołączyć?
Pewnie, witaj
Witam się i ja i melduję że @ nie przybyła :) nie robiłam jeszcze testu ale zrobię może jutro lub w piątek. Czasami pobolewa mnie brzuch ale tylko przez chwilę, dziś żeby się nie martwić wzielam rano nospe i starczy. Jestem mega pozytywnie nastawiona a jeszcze jutro wolne :D tylko ciągle jestem śpiąca i zmęczona a budzę się w środku nocy bez powodu haha
Zrób testa. Ja bym nie wytrzymała [emoji23].
Dziewczyny myślicie że plemniki mogą przeżyć 3-4 dni przed owu ? Zaznaczę że nie było śluzu płodnego... pytam bo w tym cyklu mieliśmy odpuścić starania że względu na toxo... I teraz mam delikatnego stresa... A m się zapomniało i skończył we mnie. Co myślicie?
Generalnie wszędzie piszą że mogą przeżyć. Ale raczej według mnie małe szanse. Mi też wyszły źle toxo idę 3 lipca na powtórkę badań. Jeśli nie spadnie będę musiała brać leki.
 
Witam się i ja. Jeszcze leżę jakoś mam doła dziś... Koleżanka po zawale już lepiej tzn mówi że czuję się chu...owo. Przepychali jej tętnicze bo była zatkana. Nie wiem kiedy wróci. No to super. To już tuż tuż. Dobrze ze zrobią wam jeszcze raz badanie bo faktycznie urolog może pod innym kątem patrzy. Pewnie, witajZrób testa. Ja bym nie wytrzymała [emoji23]. Generalnie wszędzie piszą że mogą przeżyć. Ale raczej według mnie małe szanse. Mi też wyszły źle toxo idę 3 lipca na powtórkę badań. Jeśli nie spadnie będę musiała brać leki.
Dokładnie. Tylko zdziwił mnie fakt bo u urologa powiedziałam że to chodzi o to że mamy problem z zajściem w ciążę od 3 lat i wcześniej 3 razy poronilam rok po roku w różnych tygodniach ciąży. Ale będę spokojniejsza jak klinika zrobi raz jeszcze badania i przebadać nas od stop do głów i będziemy wiedzieć na czym stoimy i czy mamy szansę na potomstwo droga naturalna. Ale jeśli będzie trzeba inseminacje lub in vitro to mąż już mówił że się zgodzi i ze w końcu doczekamy się chociaż jednego szkraba w domu. [emoji7]
 
reklama
Dokładnie. Tylko zdziwił mnie fakt bo u urologa powiedziałam że to chodzi o to że mamy problem z zajściem w ciążę od 3 lat i wcześniej 3 razy poronilam rok po roku w różnych tygodniach ciąży. Ale będę spokojniejsza jak klinika zrobi raz jeszcze badania i przebadać nas od stop do głów i będziemy wiedzieć na czym stoimy i czy mamy szansę na potomstwo droga naturalna. Ale jeśli będzie trzeba inseminacje lub in vitro to mąż już mówił że się zgodzi i ze w końcu doczekamy się chociaż jednego szkraba w domu. [emoji7]
Doczekacie się zobaczysz jak to szybko zleci. Też jak będziesz miała wyniki z kliniki to mazna będzie porównać sobie. Na pewno możecie mieć dzieci. Myślę że porostu byłaś źle leczona, trafiłaś na złych lekarzy i to zbyt długo trwało. Teraz będzie już dobrze wierzę w to.
 
Do góry