reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Cudownie[emoji173]️ to teraz trzymamy kciuki za poniedziałek[emoji173]️


Haha wiec historia brzmi następująco[emoji85]
Jeszcze przed pierwszą ciążą wyczytałam w jakiejś gazecie pokroju „mamo to ja”, ze w bardzo zgranych parach często mężczyźni podświadomie wiedzą o ciąży jeszcze przed kobietą. Bo wyczuwają jakieś hormony czy coś. Wtedy m. in. zaczynaja bardziej dbać o kobietę czy nabierają masy (żeby stado lepiej ochronić).
Pozniej o tym zapomniałam.
Słowami wstępu - moj mąż ogólnie nie przepada za jedzeniem, a już na pewno nie szaleje za słodyczami.
W pierwszej ciąży, na kilka dni przed testem (staruszek nie wiedział, ze spóźnia mi się @, wiec raczej to nie była sugestia) mąż zaczął jeść czekoladę i sam się z siebie śmiał, ze nie wie, czemu, ale coś mu każe. Po zrobieniu testu, przypomnieliśmy sobie o tym artykule i pośmialiśmy się, tyle.
Aleeeeee....
2,5 roku później po około roku starań któregoś dnia weszłam do samochodu służbowego mojego męża. Pamietam to jak dziś[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] a tam o zgrozo, na ziemi leżało kilkanaście opakowań po czekoladzie (tylko truskawkowa), kilka opakowań po ciastkach truskawkowych, pierdylion opakowań po batonach itd jak to zobaczyłam to oniemiałam[emoji23] pierwsza myśl: zdradza mnie z ciężarną[emoji23][emoji23][emoji23] jak mąż zobaczył moja konsternację, to otworzył schowek i wyciągnął z niego napoczęte opakowanie ciastek i mnie poczęstował[emoji23][emoji23][emoji23] chwile później podjechaliśmy do biedronki i dał mi listę zakupów mniej więcej „czekolada jakaś czerwona - może być truskawka albo żurawina, ciastka z truskawkami, wafelki truskawkowe”. Mówił, ze coś mu każe to jeść. Powiedziałam mu, ze musi zbadać cukier, bo to nie jest normalne zachowanie u osoby, która nie je na codzień słodyczy.
No i po 2 dniach test pozytywny.

Nie wiem, co myśleć na ten temat, ale zdecydowanie Isasza nie ignoruj przeczuc mężczyzny :D



A co do nakręcania się...
Ja serio zaakceptowałam fakt, ze odpuszczamy. Grudniowa @ była dla mnie naprawdę obojętna. Ale teraz przez to, ze piersi mnie zaczęły tak wcześnie bolec (przez co uważam, ze przesunęła mi się owulacja akurat na nasze szaleństwa[emoji85]), to nakręciłam się jak cholera[emoji17][emoji2356] już nie myśle o niczym innym. Znów zachowuję się jak psychopatka[emoji53]
Haha dobre, nie miałam pojęcia. Umnie odpada bo mój 3 lata już przybiera na masie więc taka ciąża odpada, chyva że jestem slonica a o tym niewiem [emoji208][emoji208][emoji208][emoji208]

Doskonale Cię rozumiem bo ja też się nie nakręcam...
....nieeee wogole....
.... Czyżby macica mnie zakula??!!...
.... Nieeee no wgl...
.... Oj chyba boli mnie pierś....
.... Nie wgl...
.... No ale teraz to naprawdę swędzi mnie sutek....
.... Nie no wgl się nie nakręcam....
Jak zwykle się nie nakręcam a potem będę przeżywać jak przyjdzie @. Życie kobiet.. Może wtedy pomoże mi ta czekolada truskawkowa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji526][emoji526]
 
reklama
Wiesz ty masz przynajmniej szczerą mamę, a u mnie okazało się, że moja teściowa jest fałszywą osobą, gdy dowiedziała się o ciąży to się cieszyła i nawet swoim kolezaneczka powiedziała, później musiałam świecić oczami, mimo, że prosilismy, żeby nikomu nie mówić. I nigdy też przy rozmowie o kolejnej ciąży nawet nie wspomniała o tym, że jest przeciwna, tylko nagle przy wszystkich. Tragedia, nie można ufać nikomu...

To fakt, ze sytuacja bardzo toksyczna, a teściowa fałszywa[emoji53] dziwnie się zachowała. A porozmawialas z nią o tym? Skąd taka nagła zmiana frontu?
 
Haha dobre, nie miałam pojęcia. Umnie odpada bo mój 3 lata już przybiera na masie więc taka ciąża odpada, chyva że jestem slonica a o tym niewiem [emoji208][emoji208][emoji208][emoji208]

Doskonale Cię rozumiem bo ja też się nie nakręcam...
....nieeee wogole....
.... Czyżby macica mnie zakula??!!...
.... Nieeee no wgl...
.... Oj chyba boli mnie pierś....
.... Nie wgl...
.... No ale teraz to naprawdę swędzi mnie sutek....
.... Nie no wgl się nie nakręcam....
Jak zwykle się nie nakręcam a potem będę przeżywać jak przyjdzie @. Życie kobiet.. Może wtedy pomoże mi ta czekolada truskawkowa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji526][emoji526]

Ja sobie teraz wmawiam, ze przecież ma to sens, ze akurat teraz mogło się udać, przecież schudłam ponad 10kg, trochę za zdrowie się wzięłam, odpuściłam starania, wiec aż się prosi teraz o „wpadkę”[emoji85]
Poza tym stwierdziłam, ze inaczej bolą mnie piersi, bo bardziej sutki niż całe, czyli coś nowego, wiec jak nic to ciąża[emoji23][emoji23][emoji23]
Boże jeszcze trochę i zacznę wyprawkę kupować, jestem psycholem🤦‍♀️
 
Ja sobie teraz wmawiam, ze przecież ma to sens, ze akurat teraz mogło się udać, przecież schudłam ponad 10kg, trochę za zdrowie się wzięłam, odpuściłam starania, wiec aż się prosi teraz o „wpadkę”[emoji85]
Poza tym stwierdziłam, ze inaczej bolą mnie piersi, bo bardziej sutki niż całe, czyli coś nowego, wiec jak nic to ciąża[emoji23][emoji23][emoji23]
Boże jeszcze trochę i zacznę wyprawkę kupować, jestem psycholem[emoji2356]
Haha Kochana nie Ty jedna [emoji16][emoji16][emoji16][emoji2956]
 
Ale mnie m wnerwil. Dziad jeden. Jutro wizyta a ten mi pier...doli ze nic nie zrobilam zeby przyspieszyc porod. Nosz kur...wa mac. On myslal ze ja 3 x dziennie na 16 pietro polece. Patafian jeden. Z checia oddalabym mu brzuch na dwa dni !
 
reklama
Do góry