reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Ja w pracy mam bardzo nieregoralne posiłki ale sporo chodzę i kiedyś na 2tygodnie pożyczyłam od koleżanki krokomierz. Wekend w domu ok8-10 tys robiłam. W pracy cały dzień ok 25tys mi wychodziło a waga stoi u mnie w miejscu od kilku lat. Także nie wiem czy chodzenie ma jakiś sens jeśli nie ma regularnych posiłków
Ja mam w telefonie często gęsto robię ponad 10 000 ja mam regularne posiłki w pracy bo jem z dziećmi. 8.30 potem 11.30, 12.30 i 14.30 ale w weekend to już gorzej.
Martuś nie stresuj się Kochana na zapas będzie dobrze :-)

Paolo czekamy na kolejne 2 kreski [emoji106]

Ja na dworze z synkiem w parku :-)

Pogoda szaro bura ale nie pada :-)
Niby nie mam o co ale stres jest. Może dlatego że pierwsza ciąża przebiegła bezproblemowo.
 
reklama
Ja mam w telefonie często gęsto robię ponad 10 000 ja mam regularne posiłki w pracy bo jem z dziećmi. 8.30 potem 11.30, 12.30 i 14.30 ale w weekend to już gorzej. Niby nie mam o co ale stres jest. Może dlatego że pierwsza ciąża przebiegła bezproblemowo.
Nie ma się co stresować na zapas. :) Ja niestety pierwsza ciąża straciłam ale może to dziwne ale byłam do niej dziwnie nastawiona od samego poczatku , coś mi nie grało. Natomiast jutro wg kalendarzyka owu, z mężem działamy i wiem, że teraz będzie nie dość że owocnie to wszystko pięknie. :p

Boziuu ile ludzie w tej Ikei, kupiłam co chciałam, nawet nadprogramowo wzięliśmy łóżko sypialniane, ale żeby resztę rzeczy przewozić po powrocie to już nie ma siły. Jutro czeka nas powtórka z rozrywki ;p
 
Nie ma się co stresować na zapas. :) Ja niestety pierwsza ciąża straciłam ale może to dziwne ale byłam do niej dziwnie nastawiona od samego poczatku , coś mi nie grało. Natomiast jutro wg kalendarzyka owu, z mężem działamy i wiem, że teraz będzie nie dość że owocnie to wszystko pięknie. :p

Boziuu ile ludzie w tej Ikei, kupiłam co chciałam, nawet nadprogramowo wzięliśmy łóżko sypialniane, ale żeby resztę rzeczy przewozić po powrocie to już nie ma siły. Jutro czeka nas powtórka z rozrywki ;p
Zazdroszczę,tez bym już chętnie urządzala mieszkanie :) niestety tak zwlekalismy z zakupem że nie udało się przed ciążą i musimy poczekać do końca macierzyńskiego bo teraz pewnie nie dostaniemy kredytu. Ale to nieważne, ważne żeby dzidzia była zdrowa :)
 
Zazdroszczę,tez bym już chętnie urządzala mieszkanie :) niestety tak zwlekalismy z zakupem że nie udało się przed ciążą i musimy poczekać do końca macierzyńskiego bo teraz pewnie nie dostaniemy kredytu. Ale to nieważne, ważne żeby dzidzia była zdrowa :)
Kochana my też nie kupiliśmy, mamy zbyt krótko otwartą działalność na kredyt :) Póki co wynajem na dwa lata, właśnie po to żeby zajść, urodzić i trochę odchowac :) Ale wiadomo, że jak na tak długo okres to już chcemy coś pp swojemu mieć :) tymbardziej, że właściciel daje nam wolną rękę:)
 
My z kolei mamy swoje ( ale ciągle jeszcze splacamy) i remontujemy ( już mam dość remontów). Jako że ograniczamy koszty większość robimy sami-mój budowlaniec z wykształcenia ( tylko prąd i ogrzewanie robili nam fachowcy). Został nam jeszcze przedpokój i ost pokój, który teraz stoi pusty ale będzie pokojem drugiego dziecka :-) więc liczę na to że zdążymy do porodu aczkolwiek ciężko godzić remont z pracą. W razie co mamy inne pomieszczenia gotowe [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja z kolei chyba wykorzystam to, że nie ma dziś upału i pójdę na dłuższy spacer. Nie potrafię funkcjonować w ciepłe dni i chętniej wykorzystuję te bardziej rześkie [emoji846]
Chyba mam podobnie. Jak jest upał to chodze sflaczała.. A jak rześko to jestem w stanie ogarnąć dużo w domu i.kolo domu z mega powerem.
 
Ale dziś mam zly dzień... Od rana jestem placzkiem chodzacym i już dziś na pewno nie wejdę na fb, bo każda ale to każda koleżanka, wstawia zdj że swoimi bombelkami podpisane jak są Szczeliwa a ja odrazu becze.... Cieszę się że mają dzieci ale dziś boli mnie moja pustka jeszcze bardziej niż wykle..
Kochana Jeszcze troszke i tu będziesz dodawać takie cudaki na fb. Głowa do góry. Cieszą się szczęściem...niedługo dołączysz do tego grona.
 
reklama
Kuźwa mały ma gorączkę m musiał jechać po moja mamę. Bo ja jutro muszę iść do pracy. Nie ma kto być z moimi dzieciakami. Bo tej nie ma, tamtej nie ma. Masakra. Jeszcze miesiąc i idze na l4
 
Do góry