Rozmowy o wszystkim i niczym

[paola425]

Trochę ożyłam, byłam nawet na spacerze z psem, dziś cudowna pogoda [emoji3059] powietrze boskie! czułam się jakby nadchodziła wiosna, nie miałam pojęcia, że tak bardzo tęsknię za ciepłem... A teraz tym bardziej nie mogę doczekać się wiosny [emoji7]
Moja córeczka skoro matka zdycha to ma w sobie oczywiście nieskończone pokłady energii i ciągle wywija, po spacerze jak się położyłam to aż mi brzuch falował tak kopała [emoji16]

Byłam jest wesoło
Muszę mieć lapo jak naj szybciej A termin na za dwa miesiące...

Ojej, nie da się nic przyspieszyć? Na skierowaniu powinno być, że pilne skoro na już, no i powinni Cię gdzieś szybciej wcisnąć [emoji848]

Cześć [emoji5] ja rano byłam na drugiej części badania prenatalnego.. mały nadal leży pleckami do góry ale udało się wszystko pomierzyć i jest okej. Kurczę już dwa tygodnie jest tak ułożony, jak się obróci i zacznie kopać to się pewnie zdziwię [emoji23][emoji23] później pojechałam do mojej pracy odwiedzić dziewczyny i już padam, musiałam się położyć jak tylko wróciłam bo tak mnie brzuch bolał, na szczęście minęło [emoji5] u Was tez tak ciepło?! [emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️

Dobrze, że udało się pomierzyć [emoji106] święta będziesz miała spokojne wiedząc, że u Szymka wszystko w jak najlepszym porządku [emoji4]

Dzwoniłam znów do zusu nie mają z3 no sierota nie wysłała. Ja się wykończe [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35]

Ja bym ją wsadziła w kosmos, no ile można się powtarzać z tym samym... [emoji849]

 

[Sarinak]

Święta idą, więc ludziom odbija. No szału idzie dostać, w sklepie kolejka taka, że zrezygnowałam i pójdę za chwilę. Miał iść ojciec, ale jemu jak zawsze ciężko, jeszcze się biedulek zmęczy. A ja co chwila latam z butelką do malucha i obskakuje sprzątanie, wciąż nie zjadłam obiadu nawet. Czekam aż to szaleństwo się skończy bo skończę w kaftanie jak to dłużej potrwa. Tyle dobrego, że Hubi, odpukac, dobrze śpi w nocy

 

[paola425]

Mam już wyniki, wszystko super [emoji16] jedynie co mam delikatnie obniżone erytocyty (3,65) i hematokryt (33,2), ale to względem norm z wydruku, a ciążowe są inne przecież i w nie się łapię [emoji4]

 

[MartaSx]

W kosmos ja wysłać dosłownie.

No to dobrze jak wyniki masz ok. Ja czekam na wyniki paciorkowca może jutro będą. Jestem dziś tak zmęczona że masakra m cała noc chrapal i w ogóle nie spałam. Mały ma 2 tyg wolnego więc nie muszę się zwlekać z łóżka o 6.30. Siedzi teraz w okularach do telewizora je kolacje i ogląda Michaela Jacksona [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

 

[MartaSx]

Ostatnio ma fazę na muzykę Jeksona i próbuje tańczyć jak on. A obok siedzi m przy lapku.

 

[paola425]

W kosmos ja wysłać dosłownie.

No to dobrze jak wyniki masz ok. Ja czekam na wyniki paciorkowca może jutro będą. Jestem dziś tak zmęczona że masakra m cała noc chrapal i w ogóle nie spałam. Mały ma 2 tyg wolnego więc nie muszę się zwlekać z łóżka o 6.30. Siedzi teraz w okularach do telewizora je kolacje i ogląda Michaela Jacksona [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

A wynik gbs decyduje o podaniu antybiotyku przed porodem, czy to jeszcze co innego?
Oli wygląda bosko [emoji7]

 

[Isasza4444]

@MartaSx współczuję znowu to samo.

U mnie dzień leci. Jutro powinna przyjść @.

Czy was też wkurza że już strzelają fajerwerki [emoji35] nienawidzę tego

 

[MartaSx]

A wynik gbs decyduje o podaniu antybiotyku przed porodem, czy to jeszcze co innego?
Oli wygląda bosko [emoji7]

Tak decyduje.

@MartaSx współczuję znowu to samo.

U mnie dzień leci. Jutro powinna przyjść @.

Czy was też wkurza że już strzelają fajerwerki [emoji35] nienawidzę tego

Ja się boję fajerwerków nigdy nie kupuje i nigdy nie strzelam

 

[paola425]

@MartaSx współczuję znowu to samo.

U mnie dzień leci. Jutro powinna przyjść @.

Czy was też wkurza że już strzelają fajerwerki [emoji35] nienawidzę tego

Co prawda mojemu psu wisi to, że strzelają, ale nie każde zwierzę tak dobrze to znosi. Jestem absolutnie przeciwna temu zwyczajowi, niestety ludzie są tylko ludźmi. Szkoda, że wolą puścić z dymem setki tysięcy złotych zamiast wesprzeć np. jakąś fundację [emoji26]

 

[MartaSx]

Wiecie co, co roku mamy w pracy wigilię taka że szefostwo zaprasza do restauracji. W zeszłym roku byli wszyscy dziewczyna w ciąży będąca na l4 też była. W tym roku 2 są na l4 ciążowym jedna na macierzyńskim i jedna na zwykłym. Żeby było sprawiedliwie nikt z l4 nie był zaproszony. Dziś się dowiaduję że jednak jedna osoba jest zaproszona ta co jest na macierzyńskim. Co rok temu była w ciąży. Ok ja rozumiem pracuje 10 lat jest od początku ale albo robią tak że wszyscy albo nikt. No wkurzyłam się przykro mi.