reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@Olineekg dzięki, choć ja na teraz nadziei nie mam. Raczej chyba już psychicznie się nastawiam że trzeba będzie pykac monitoring i zastrzyki, ale to podobnie jak @RoseGold sytuacja dop ruszy po nowym roku. Grudzień raczej totalnie skreślam bo zawsze mam napięty grafik, a jeszcze święta i urlopy i nie sądzę żebym się złapała z dr choćby na regularny monitoring. Jeszcze zobaczę co dr powie na kolejnej wizycie bo po 20tym i tak będę musiała iść po leki żeby nie stracić tej regularnosci cykli która wreszcie udało się uzyskać. Tez w sumie niewiem ile można stosować clo i dupka ( w sensie ile cykli) ??!!
Po prostu jak podjęłam decyzję o 2gim dziecku to jakoś uwierzyłam że może uda się bez leczenia i w miarę szybko i tak mi to weszło że teraz jakbym się zderzył że ściana, teraz leci 8 Mac starań a będzie ich jeszcze kilka. Muszę po prostu przestawić myślenie.

Dzisiaj jeszcze nocka i wreszcie będzie dzień wolny, aczkolwiek czuje ze padne ryjem na panele [emoji23][emoji23] potem mam kolejne nocki ale potem miodzio lodzio będę miała 5 dni wolnych pod rząd, już się nie mogę doczekać [emoji106]
 
reklama
Hejka przeżyłam noc jakoś. Jutro o tej porze będę na uczelni. W co ja się wkopalam, [emoji23]

Rose może coś nowego złapała l. Jakaś kolejna infekcja przez to że jest osłabiona.
 
Dzień dobry dziewczyny

Ja dzień zaczęłam o 5:50, kiedy to termometr wskazał u mojej córki 39,6st. Po podaniu syropu spadło do 38st, ale wiem, ze zaraz znów urośnie[emoji53]
Wczoraj na dyżurze lekarka powiedziała, ze na razie mamy obserwować, a jeśli temperatura będzie rosła, to musimy wrócić, bo wtedy będzie podejrzenie odmiedniczkowego zapalenia nerek.
Temperatura rośnie, ale spada po leku, jednak cały czas się utrzymuje[emoji53] młoda nie ma ani kataru, ani kaszlu, ani bólu gardła, tylko ten ból w brzuchu/boku i ból głowy, dlatego nie wyglada to na takie typowe przeziębienie[emoji17]
Sama nie wiem, co robić[emoji17]

Życzę Wam miłego (milszego niż nasz) dnia
Na maksa współczuję.
Ja bym jednak pojechała jeśli ta temperatura będzie się tak utrzymywać.
A robi siku regularnie? Bo jak ma długa przerwę albo nie robi to odrazu trzeba dralowac bo to niebezpieczne.
 
@Olineekg dzięki, choć ja na teraz nadziei nie mam. Raczej chyba już psychicznie się nastawiam że trzeba będzie pykac monitoring i zastrzyki, ale to podobnie jak @RoseGold sytuacja dop ruszy po nowym roku. Grudzień raczej totalnie skreślam bo zawsze mam napięty grafik, a jeszcze święta i urlopy i nie sądzę żebym się złapała z dr choćby na regularny monitoring. Jeszcze zobaczę co dr powie na kolejnej wizycie bo po 20tym i tak będę musiała iść po leki żeby nie stracić tej regularnosci cykli która wreszcie udało się uzyskać. Tez w sumie niewiem ile można stosować clo i dupka ( w sensie ile cykli) ??!!
Po prostu jak podjęłam decyzję o 2gim dziecku to jakoś uwierzyłam że może uda się bez leczenia i w miarę szybko i tak mi to weszło że teraz jakbym się zderzył że ściana, teraz leci 8 Mac starań a będzie ich jeszcze kilka. Muszę po prostu przestawić myślenie.

Dzisiaj jeszcze nocka i wreszcie będzie dzień wolny, aczkolwiek czuje ze padne ryjem na panele [emoji23][emoji23] potem mam kolejne nocki ale potem miodzio lodzio będę miała 5 dni wolnych pod rząd, już się nie mogę doczekać [emoji106]
Wiem, o czym piszesz z tą ścianą[emoji17] u mnie podobnie, może w innym znaczeniu, bo ja ogólnie nie wierzyłam, ze może nam się szybko udać, ale kiedy męża nie ma całymi miesiącami i nagle jest dwie owulacje pod rząd, to mi się wydaje, ze już nie ma szans, żeby się nie udało. I przychodzi @ i ta ściana. Do człowieka dochodzi, ze jest głupi, ze w ogóle miał nadzieję.
Super, ze będziesz miała trochę wolnego, odpoczniesz i nabierzesz siły[emoji16]


Hejka przeżyłam noc jakoś. Jutro o tej porze będę na uczelni. W co ja się wkopalam, [emoji23]

Rose może coś nowego złapała l. Jakaś kolejna infekcja przez to że jest osłabiona.
Ja dopiero na szczęście we wtorek, a już mnie przeraża fakt, że muszę tam wrócić[emoji85]
Mnie dziwi to, ze ona poza gorączka i kiepskimi wynikami moczu(sprzed kilku dni) nie ma żadnych innych przeziębieniowych objawów. Tak może wyglądać 3 dniówka? Moje dzieci nie maja takich jednostek chorobowych i się nie znam [emoji31]


Na maksa współczuję.
Ja bym jednak pojechała jeśli ta temperatura będzie się tak utrzymywać.
A robi siku regularnie? Bo jak ma długa przerwę albo nie robi to odrazu trzeba dralowac bo to niebezpieczne.
Wczoraj siku robiła aż za często i w typowy dla niej sposób - nie wiedziała, ze już siku poszło. Tj. siedziała na wc i płakała, ze siku nie idzie, a jak zaglądałam to było, wiec po prostu tego nie czuje[emoji31] ale od wczoraj po południu przestała jeść, z piciem bardzo średnio, wiec pewnie i na oddawanie sików się to przełoży[emoji53]

Cały tydzień latałam i załatwiałam, myślałam, ze chociaż weekend będę mieć lajtowy[emoji31][emoji31]
 
Wiem, o czym piszesz z tą ścianą[emoji17] u mnie podobnie, może w innym znaczeniu, bo ja ogólnie nie wierzyłam, ze może nam się szybko udać, ale kiedy męża nie ma całymi miesiącami i nagle jest dwie owulacje pod rząd, to mi się wydaje, ze już nie ma szans, żeby się nie udało. I przychodzi @ i ta ściana. Do człowieka dochodzi, ze jest głupi, ze w ogóle miał nadzieję.
Super, ze będziesz miała trochę wolnego, odpoczniesz i nabierzesz siły[emoji16]



Ja dopiero na szczęście we wtorek, a już mnie przeraża fakt, że muszę tam wrócić[emoji85]
Mnie dziwi to, ze ona poza gorączka i kiepskimi wynikami moczu(sprzed kilku dni) nie ma żadnych innych przeziębieniowych objawów. Tak może wyglądać 3 dniówka? Moje dzieci nie maja takich jednostek chorobowych i się nie znam [emoji31]



Wczoraj siku robiła aż za często i w typowy dla niej sposób - nie wiedziała, ze już siku poszło. Tj. siedziała na wc i płakała, ze siku nie idzie, a jak zaglądałam to było, wiec po prostu tego nie czuje[emoji31] ale od wczoraj po południu przestała jeść, z piciem bardzo średnio, wiec pewnie i na oddawanie sików się to przełoży[emoji53]

Cały tydzień latałam i załatwiałam, myślałam, ze chociaż weekend będę mieć lajtowy[emoji31][emoji31]
Może być 3 dniowa. Oli też miał, i to można mieć kilka razy. Wysoka gorączka ok 39-40 stopni i nic więcej. Potem mu wyszła wysypka i było ok. Oby to była 3 dniowa bo ona jest nie groźna tylko gorączkę trzeba zabijać.
I pić musi dużo. A co lekarze mówią dlaczego nie czuje ze siku idzie?
 
Może być 3 dniowa. Oli też miał, i to można mieć kilka razy. Wysoka gorączka ok 39-40 stopni i nic więcej. Potem mu wyszła wysypka i było ok. Oby to była 3 dniowa bo ona jest nie groźna tylko gorączkę trzeba zabijać.
I pić musi dużo. A co lekarze mówią dlaczego nie czuje ze siku idzie?

Oby to była 3 dniówka w takim razie.
Lekarze nic nie mówią, generalnie olewają sytuację.

Czekamy teraz na wyniki badań moczu i będziemy myśleć co dalej
 
A mamo, @RoseGold ale masz przeboje... Dużo zdrówka dla córeczki, oby jej szybko przeszło [emoji110] najgorsze jak dzieci chorują, nie rozumiem dlaczego muszą tak cierpieć [emoji53]
Ja dziś się wyspałam, potem nawet miałam czas poleżeć po prostu w łóżku, bo pies spał do 10 [emoji16] zjadłam standardowo na śniadanie płatki z mlekiem, ale chyba mnie zaczyna od tego odrzucać, bo jakoś z niechęcią na to patrzę [emoji53] muszę od jutra wymyślić coś innego [emoji16]
Jeszcze potem muszę na zakupy, bo dwa dni wolnego to trzeba mieć co jeść, w sumie jutro jedziemy do znajomych na cały dzień, więc mnie ominie gotowanie, ale w poniedziałek już trzeba [emoji53]
Miłego dnia! [emoji6]
 
reklama
Do góry