reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy na temat wózków :)

reklama
Dla mnie osobiście (to tylko kwestia mojego gustu) obydwa wyglądają kosmicznie. Ale gdybym była tak uparta na któryś z tych dwóch modeli jak Ty, kruszki, to jednak zostałabym przy Bugaboo. Ale oceniam tylko i wyłącznie "optycznie". Tez nie jestem zwolenniczką trójkołowców, ale wychodzę z założenia, że jeśli ktoś takim właśnie wózkiem się interesuje, to planuje być aktywną mama i pośmigać po parku w adidasach razem z dzieckiem - w takim wypadku tu ten Recaro ma przewagę nad Bugaboo. Nie doradzę mądrze niestety :no:.

PS. Ale na przykład model Akuna firmy Recaro mi się bardzo podoba :-). No, nie licząc kół.
 
Ostatnia edycja:
Ja bym wybrała Recaro :) Kosmiczny, ale faaajny :)
Lubię wózki trzykołowe - podobają mi się wizualnie, ale chyba bym się jednak na taki nie zdecydowała. Nie biegam z wózkiem ;) Za to często jeżdżę komunikacją miejską, no i w ogóle sporo wózka używam (używałam), a z trzema kołami wjazd do tramwaju czy na wysokie chodniki nie jest taki prosty. Dwa przednie kółka zawsze stabilnie się zahaczą, można prowadzić wózek jedną ręką. Przy jednym zawsze może się chybnąć na boki i trzeba tego pilnować. A im wózek i dziecko cięższe, tym trudniej.
 
(...) a z trzema kołami wjazd do tramwaju czy na wysokie chodniki nie jest taki prosty. Dwa przednie kółka zawsze stabilnie się zahaczą, można prowadzić wózek jedną ręką. Przy jednym zawsze może się chybnąć na boki i trzeba tego pilnować. A im wózek i dziecko cięższe, tym trudniej.
Ja tak samo jak mala.di nie miałam nigdy okazji pomanewrować takim wózkiem. Ale zawsze się zastanawiałam właśnie nad tym co napisała ewa86. Czyli jednak moje obawy nie były bezpodstawne. Najlepiej chyba byłoby mieć dwa wózki :-). Trójkołowy - do śmigania, i czterokołowy - do przemieszczania się po mieście, w terenie i spacerowania.
 
Ja tam mam trójkołowca i powiem Wam, że nie ma żadnej różnicy. Mam wrażenie, że jest bardziej zwrotny ale też da się go prowadzić jedną ręką. Parasolka jest czterokołowa i różnicy w prowadzeniu nie było (no oprócz 10kg wagi :-D) no ale ja mam wózek głównie do lasu i parku w autobusie nie byłam od liceum i chyba nie wiedziałabym gdzie się bilet kasuje :-D
 
o tych wózkach chyba nikt nie wspominał Wózki dziecięce BEBETTO - Producent wózków dziecięcych widziałam reklame w gazecie, gdzie model pascal tego wózka kosztował 1300chyba... czy cos kolo tego. rozczula mnie tez niesamowicie, w takim starym stylu Fabio :) te duże, "chude" koła, od razu wózeczek zgrabniejszy, bardziej dziewczynkowy :-p narazie zauwazam tylko jeden minus o ktorym ktos mi wspominal, ze w fabio jest jednak płytki kosz, i wszystko by wypadało. ja może lasów nie odwiedzam, ale jednak komunikacja miejska ciągle mnie wozi, wiec chyba o trójkołowcu nie mam co myśleć
 
Kruszki 3tys za wozek bym nie dala...Nie dalabym nawet 2tys bo dla mnie to lekkie przegicie,sorry,ale tak wlasnie uwazam...za baby merca mialam dac 1100 i tez krecilam nosem ze drogo tak ze ten...
no wiec wyjdzie wiecej o wiele, bo komplet znalazlam za niecale 900euro, 3w1
wiem ze to duzo :)no coz.. ale on mnie strasznie sie podoba :D

Kruszki, mi się ten recaro nie podoba, BB ładniejszy. No i trójkołowce do mnie nie przemawiają.
no wlasnie makabra, nie moge sie zdecydowac, boje sie tych 3kol, ale z drugiej strony bugaboo ma te 2takie malutkie

kruszki dla mnie Recardo za bardzo kosmiczny:tak: Bugaboo bardziej do mnie przemawia.
recaro ma to swiatlo ledowe na bataerie sloneczna, widac z daleka jak z dzieckiem idziesz, widac ze cos idzie :D
Kruszki dla mnie zdecydowanie Recardo
:D
Dla mnie osobiście (to tylko kwestia mojego gustu) obydwa wyglądają kosmicznie. Ale gdybym była tak uparta na któryś z tych dwóch modeli jak Ty, kruszki, to jednak zostałabym przy Bugaboo. Ale oceniam tylko i wyłącznie "optycznie". Tez nie jestem zwolenniczką trójkołowców, ale wychodzę z założenia, że jeśli ktoś takim właśnie wózkiem się interesuje, to planuje być aktywną mama i pośmigać po parku w adidasach razem z dzieckiem - w takim wypadku tu ten Recaro ma przewagę nad Bugaboo. Nie doradzę mądrze niestety :no:.

PS. Ale na przykład model Akuna firmy Recaro mi się bardzo podoba :-). No, nie licząc kół.
no wlasnie te kola w akunie to masakra.. wszystko bylo w nim ok, bo jest i tani dosc, chyba caly komplet miescie sie w granicy 200-300funtow

Ja bym wybrała Recaro :) Kosmiczny, ale faaajny :)
Lubię wózki trzykołowe - podobają mi się wizualnie, ale chyba bym się jednak na taki nie zdecydowała. Nie biegam z wózkiem ;) Za to często jeżdżę komunikacją miejską, no i w ogóle sporo wózka używam (używałam), a z trzema kołami wjazd do tramwaju czy na wysokie chodniki nie jest taki prosty. Dwa przednie kółka zawsze stabilnie się zahaczą, można prowadzić wózek jedną ręką. Przy jednym zawsze może się chybnąć na boki i trzeba tego pilnować. A im wózek i dziecko cięższe, tym trudniej.
no wlasnie wiem wiem :) tylko nie musze na to patrzec poniewaz mieszkamy w uk, tu chodniki sa okey, autobusy znizaja sie jak wjezdzasz z dzieckiem, to samo przy wychodzeniu, nie ma dziur w chodnikach, wszedzie sa te delikatne zjazdy na przejsciach, wiec to mnie nie ogranicza :)
poza ceną, fajne, choć dla mnie to właśnie troszke kosmiczne też te trójkołowce :-p to sie dobrze prowadzi? ja nigdy nie miala szansy sprobowac kierowac takim pojazdem

ta kosmicznosc ma cos w sobie ;) przyznajcie ;)

no wiec u nas generalnie rozmowa na temat wozka recaro w domu, moj luby to zapaleniec formuly 1, tuningu (nie wiejskiego!), tak czy siak chcielismy dla ziarenka kupic fotelik recaro, teraz sprawa zmienila sie tylko o tylko ze do kompletu bylby wozek ;) tylko ta cena, przerazajaca troszke, a z drugiej strony tak sobie mowimy ze cholerka w koncu to wozek do 3lat(mniej wiecej)wiec na caly okres zapotrzebowania wozkowego..
musze go wyczaic gdzies i sprobowac nim pojezdzic
 
Ale stronę internetową to to recaro ma przegraną :p Mój mąż by się nie zgodził na taki zakup, bo by powiedział, że jak stronę mają kiepską to i wózek badziewiasty :p
 
reklama
k8libby :-D. Eh te chłopy ;-).
Strona producenta "mojego" wózka jest jeszcze bardziej badziewiasta. Nawet nie mają w produktach wózka, który sprzedają już chyba 2 lata :-D, A i jeszcze gorsze znajdowałam. Recaro i tak jest wypasiona.
 
Do góry