reklama
R
rouż
Gość
Royanno mam pytanie jak lekarz mierzy Maciusia?Tz.po lini prostej czy jak w szpitalu po urodzeniu?Unas lekarz nie mierzy ktoś ukradł miarkę.
Mija79, u nas mierza dzieci centymetrem krawieckim, tak jak w szpitalu po urodzeniu. Tzn, klada dzieciaczka na boczku, i mierza przykladajac centymetr do cialka, od czubka glowki az do pietki na calej dlugosci nie zapominajac o szyjce, pod kolankami itd
A z tej ukradzionej miarki to tez sie usmialam
Adasia, najwyzsza pora aby z Maciejka zrobil sie kawal chlopa:-):-):-)Ciesze sie, ze juz nadrobil zaleglosci:-), szkoda tylko, ze niestety nie na moim mleczku:-(, ale ostatnio czytalam, ze dzieci ze slabszym napieciem miesniowym maja problem ze ssaniem piersi i czasem jest to w ogole niemozliwe, dobrze ze juz z Maciusia zrobil sie PRAWDZIWY MACIUS
Dzięki za powitanie , duży to mój Michaś jest, nie ma co, ale duży się urodził bo miał 4250! Bywa, że te jego kilogramy sprawiają, że ręce mdleją. Bo mój młodzieniec lubi się nosić, to pewnie moja wina, bo tak go nauczyłam, ale co tam, to najukochańszy 'ciężar' jaki kiedykolwiek nosiłam!
reklama
Podziel się: