Hej. Ponad rok staramy się o dziecko, trzy miesiące temu udało się, zobaczyłam dwie kreseczki, lecz doszło do wczesnego poronienia... Tsh wtedy miałam 7,96 i lekarz powiedział, że to była przyczyna. Powtórzyłam wyniki i teraz są w normie (nie byłam u endokrynologa i nie brałam żadnych leków) TSH: 3,61, FT3:3,17, FT4:1,23. Od poronienia nie nie udało nam się zajść. Lekarze nie chcą nic doradzić, nie wiem już co robić... Myślicie, że powinnam jednak iść do endokrynologa czy to bez sensu? Jestem załamana ![Pleading face :pleading_face: 🥺](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f97a.png)
![Pleading face :pleading_face: 🥺](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f97a.png)