Karina/Sara, u mnie początek był średnio trudny, Wiktor przez pierwszy tydzień był nie do zniesienia ale później było OK. Za to Olek jak podrósł i skonmczył 4 miesiące zaczął wymagać duużo uwagi i teraz znów jest ciężko :/
reklama
U mnie początek był spokojny. Igi właściwie spał i jadł do pół roku, teraz raczkuje z prędkością światła, wali zabawkami o podłogę, wrzeszczy wniebogłosy gdy jest głodny no i oczywiście mój starszak ma swoje bunty, coraz to silniejsze, bunt dwulatka przeszedł w bunt trzylatka i szczerze wam powiem że nie mogę się doczekać aż pójdzie do przedszkola od 8:00 do 15:00.
Teraz mam w domu dwóch facetów a raczej trzech licząc z mężem i każdy z nich domaga się mojej uwagi.
Co do zazdrości to objawia się szczególnie jak Igor dostanie jakąś nową zabawkę, Wiktor mu ją natychmiast wyrywa i oczywiście jest ryk. Jak jest odwrtona sytuacja, to oczywiście Wiktor się wydziera i potrafi nawet popchnąć Igora. Muszę bardzo na nich uważać bo się potrafią uszkodzić. Ale ogólnie jest zgoda.
Ostatnio Wiktor rozśmiesza Igora w następujący sposób:
Włazi pod łóżeczko Igiego zapatulony w kołderkę i wysuwa i chowa głowę jak ślimak, "jestem ślimaczkiem" a Igor na to wszystko patrzy i się śmieje. Wiktor widzi że sprawia bratu radochę to i on się cieszy i obaj mają super zabawę ;-)
Kropecka jakie śliczne fotki masz w podpisie, Wikuś niezły przystojniaczek! Olek do wycałowania! :-) Masz bardzo ładne fotki w albumie na flickr, jak profesjonalnym aparatem zrobione :-)
Teraz mam w domu dwóch facetów a raczej trzech licząc z mężem i każdy z nich domaga się mojej uwagi.
Co do zazdrości to objawia się szczególnie jak Igor dostanie jakąś nową zabawkę, Wiktor mu ją natychmiast wyrywa i oczywiście jest ryk. Jak jest odwrtona sytuacja, to oczywiście Wiktor się wydziera i potrafi nawet popchnąć Igora. Muszę bardzo na nich uważać bo się potrafią uszkodzić. Ale ogólnie jest zgoda.
Ostatnio Wiktor rozśmiesza Igora w następujący sposób:
Włazi pod łóżeczko Igiego zapatulony w kołderkę i wysuwa i chowa głowę jak ślimak, "jestem ślimaczkiem" a Igor na to wszystko patrzy i się śmieje. Wiktor widzi że sprawia bratu radochę to i on się cieszy i obaj mają super zabawę ;-)
Kropecka jakie śliczne fotki masz w podpisie, Wikuś niezły przystojniaczek! Olek do wycałowania! :-) Masz bardzo ładne fotki w albumie na flickr, jak profesjonalnym aparatem zrobione :-)
Ostatnia edycja:
anineczka
królowa mrówek :P
Hej Misia
U nas jest też różnie.
Antka ucze dzielenia się zabawkami bo z tym ma problem.Jak już mówiłam to Antek jest sprawiedliwy.Ja nie ruszam moich zabawek to ty nie ruszaj moich.Ale Mateuszowi znudziły już się grzechotki i brata zabawki są naprawde interesujące dla niego.
Zabawek nie kupujemy pojedyńczych.Jak jeden ma dostać to i drugi też coś dostanie.
Antek zaczął "zajmować się " bracholkiem.Dziś karmił mlodszego jogurtem.Sam bez mojej wiedzy.Zaczyna też przenosić brata z niewygodnych miejsc z różnym skutkiem.
Jeżeli Matt mu przeszkadza w zabawie potrafi zablokować go ciałem.Ale też każe sobie Matta sadzać na sobie i udaje konika.
Ogólnie nie jest źle.Starszak chyba nigdy nie miał buntu dwulatka i oby nie przyszedł bunt trzylatka
U nas jest też różnie.
Antka ucze dzielenia się zabawkami bo z tym ma problem.Jak już mówiłam to Antek jest sprawiedliwy.Ja nie ruszam moich zabawek to ty nie ruszaj moich.Ale Mateuszowi znudziły już się grzechotki i brata zabawki są naprawde interesujące dla niego.
Zabawek nie kupujemy pojedyńczych.Jak jeden ma dostać to i drugi też coś dostanie.
Antek zaczął "zajmować się " bracholkiem.Dziś karmił mlodszego jogurtem.Sam bez mojej wiedzy.Zaczyna też przenosić brata z niewygodnych miejsc z różnym skutkiem.
Jeżeli Matt mu przeszkadza w zabawie potrafi zablokować go ciałem.Ale też każe sobie Matta sadzać na sobie i udaje konika.
Ogólnie nie jest źle.Starszak chyba nigdy nie miał buntu dwulatka i oby nie przyszedł bunt trzylatka
Karina/Sara
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
Dziewczyny powiedzcie mi czy to starsze nie budzi sie w nocy (na poczatku, bo pozniej mysle ze sie przyzwyczai) jak to mlodsze placze co kilka godzin do jedzenia?Boje sie ze noce beda najciezsze tymbardziej jak maz bedzie mial nocki a tu jedno bede karmic a drugie bedzie chcialo tez zeby przytulic i co wtedy?A apropo zabawek to moja corka z nikim sie sie chce dzielic swoimi zabawkami jak przychodzi do niej male kuzynostwo to zaraz sie kluca i popychaja.Jak urodzi sie malenstwo to mam nadzieje ze nauczy sie dzielic do tej pory byla tylko ona i zabawki byly jej teraz to sie zmieni:-)!Mam nadzieje ze bedzie ok.:-).
{agnieszka}
styczniówka'06 lipiec'08
moja Nata budzi sie w nocy tylko w tedy kiedy maly placze(kiedy najpierw go przewijam a potem karmie), ja karmie malego i przytulam Nate-nie jest to trudne.Dziewczyny powiedzcie mi czy to starsze nie budzi sie w nocy (na poczatku, bo pozniej mysle ze sie przyzwyczai) jak to mlodsze placze co kilka godzin do jedzenia?Boje sie ze noce beda najciezsze tymbardziej jak maz bedzie mial nocki a tu jedno bede karmic a drugie bedzie chcialo tez zeby przytulic i co wtedy?A apropo zabawek to moja corka z nikim sie sie chce dzielic swoimi zabawkami jak przychodzi do niej male kuzynostwo to zaraz sie kluca i popychaja.Jak urodzi sie malenstwo to mam nadzieje ze nauczy sie dzielic do tej pory byla tylko ona i zabawki byly jej teraz to sie zmieni:-)!Mam nadzieje ze bedzie ok.:-).
a jesli chodzi o zabawki i zabieraie sobie, to u mnie jest to samo, jak siostra przyjdzie ze swoja córka( pol roku mlodsza od mojej) to tylko slychac placz bo jedna drugiej zabiera i zadnej nie da sie przetlumaczyc zeby ustapila
Dziewczyny powiedzcie mi czy to starsze nie budzi sie w nocy (na poczatku, bo pozniej mysle ze sie przyzwyczai) jak to mlodsze placze co kilka godzin do jedzenia?
mój starszak spał jak zabity ;-)
anineczka
królowa mrówek :P
Mój starszy też spał,ale był w innym pokoju dość daleko od naszej sypialni.
Mój Wiktor też śpi jak zabity. Czasem nawet ja nie mogę go dobudzić. Mieszkamy w kawalerce i na szczęście wrzaski Olka nie działają na niego
Misia, dzięki Ja już z utęsknieneim czekam aż Olo zacznie raczkować bo narazie nic zrobić nie można :/
Misia, dzięki Ja już z utęsknieneim czekam aż Olo zacznie raczkować bo narazie nic zrobić nie można :/
Hej,ja tez sie dołanczam, miedzy moimi szkrabami jest 22 miesiace roznicy(Krystian 3l 5 miesiecy,Marysia 1rok 7 miesiecy).I tez musze powiedziec ze na poczatku nie było za wesoło,ale teraz moge z czystym sumieniem powiedziec ze to idealna roznica wieku miedzy rodzenstwem.
reklama
moją starsza też płacze nie budzą, wrecz przestała się budzić w nocy jak się młody urodziła. Jak młody miał 1 miesiąc sie odpieluszkowała, odsmoczkowała i odbutelkowała. Więc inaczej niż wszytskie mądre podręczniki głosza. Najgoprsze jest to ż enie chce spać w dzień i po południu jest nieznośna. Ale od stycznia idzie do przedszkola (mam nadzieję) od 9 do 14 będe miała chwilkę spokoju
Podziel się: