2,5 roku to masakra ale już niedługo 3 lata a to znów aniołek.
Nie strasz... Moje zawsze grzeczne i anielskie dziecko ma dopiero 2 lata i 3 mies., a od jakiegoś miesiąca-dwóch jest nie do wytrzymania! Wszystko na nie. Ryczy o byle co. Złośliwy jest. Nie słucha nikogo. No masakra. Z dnia na dzień coś mu się we łbie poprzestawiało :/
Chyba sobie tą książkę poczytam. O ile jest jakieś pocieszenie dalej