reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Cześć dziewczyny :)
Nie mam teraz czasu żeby Was nadrobić od wczoraj bo zaraz uciekam do pracy - chciałam się tylko przywitać i zameldować, że nie wytrzymałam i zrobiłam teściora -oczywiście jedna kreska - chociaż, przepraszam - jak się spojrzy pod światło to są dwie hihi ale tak to chyba nawet przed użyciem te testy mają ;)
no chyba czekam więc już na @
ściskam poniedziałkowo, miłego dnia :)
 
reklama
Witam w chłodny poniedziałek. U mnie jak na razie siódmy dzień spóźnienia i oczywiście jedna wielgachna krecha... a do tego coś mnie strasznie boli, jajnik, nerka, nie wiem. Mam nadzieję, że to nie żadne zapalenie. Jutro wizyta u ginka, może coś się wyjaśni.
Życzę wszystkim miłego poniedziałku i trzymam za Was kciuki :)
 
Pscółka - ma :-D wszystko co wymieniłaś :-p I jeszcze więcej - ona ma cały pokój zabawek - ja już nie wie gdzie to upychać :-p


Dziękować za komplementy :-p :-D A moje słodziaki to łobuziaki - żeby je złapać na zdjęciu przodem to M musiał kilkanaście zdjęć robić bo tak się wierciły :-D
Spadam po Kasie do zoologa :-)
 
Witam w chłodny poniedziałek. U mnie jak na razie siódmy dzień spóźnienia i oczywiście jedna wielgachna krecha... a do tego coś mnie strasznie boli, jajnik, nerka, nie wiem. Mam nadzieję, że to nie żadne zapalenie. Jutro wizyta u ginka, może coś się wyjaśni.
Życzę wszystkim miłego poniedziałku i trzymam za Was kciuki :)

emyly jedziemy na tym samym wózku - u mnie też siódmy dzień spóźnienia i podejrzewam, że tak samo wielgachna jak u Ciebie jedna kreska na teście ;) dziewczyny pisały wcześniej, że nawet do dwóch tygodni może test nie wykazywać więc póki nie ma @ jest nadzieja, a jak Cie jajnik pobolewa to tym bardziej bo to podobno tak jest na początku.
 
Dziewczyny dzięki za pomoc - w takim razie jutro spróbuję zatestować.
Pszczółka Testy kupiłam w aptece, nie na allegro. Mam nadzieję, że są dobre.
A tempkę też mierzę, ale nie wiem czy będę umiała ją później zinterpretować :-)
Kath z tego co czytałam to tylko się cieszyć z takiej temperatury w tej fazie cyklu - będzie dobrze!
Hania i Emyly - dopóki wstręciucha nie przyszła to jest nadzieja, a z tymi testami to naprawdę różnie bywa, także głowa do góry:tak:
 
Hej dziewczynki!!!
Melduję, że żyję...
Czasu brak na wszystko...
Ale może to i lepiej...
Głowa zajęta nie ma czasu na myślenie o kłopotach...
W sobotę dowiedziałam się, że moja kuzynka po 2-letniej walce z rakiem... przegrała :(
Zostawiła 12-letnią córeczkę...
Tak strasznie mi smutno...
cały weekend jakoś nie potrafiłam się z tego otrząsnąć...
Za miesiąc Kinga skończyłaby 33 lata...
U nas chyba powoli widać światełko w tunelu...
Od 1 grudnia D podejmuje pracę...
Ma być kierownikiem zmiany...
U mnie w sklepie trochę gorzej, ale to podobno martwy sezon...
Mam nadzieję, że w grudniu się ruszy....
Tylko o starankach na razie chyba mogę zapomnieć...
Myślałam, że może od stycznia, ale raczej nie...
Ale to tylko odłożenie w czasie...
Ja na Kacprze nie poprzestanę...
 
kath - ale taka tempka jest bardzo pozytywna :-D
jola - mam nadzieję ze się rozkręci :tak:


A ja właśnie wróciłam - piździ na dworze - więcej nie wychodzę :dry: Kasia już w domu się adaptuje z Kosikiem i Basią. Ale to wariatka straszna :-D Spadam się położyć o spacer dał po nogach :-p
 
reklama
jola - mam nadzieję ze się rozkręci :tak:

Witaj kochana!
Mnie też ta nadzieja trzyma przy życiu...
Gdyby nie ona...
echhh...
czasem było tak, że chciałam zasnąć i już się nie obudzić....
Ale...
Przecież nie ważne ile razy upadamy, tylko ile razy się podnosimy
i dlatego co dzień znajduję siłę by wstać z łóżka i walczyć z przeciwieństwami losu
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry