reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
SZCZĘŚLIWA - to nie jest przesadzone:no: Mi wszyscy mówili że będzie chłopiec - bo brzuch do przodu, zero pryszczy, itp. a tu dziewczyna:tak::tak: Także ja trzymam kciukasy za syneczka:-):-)

MALAPRALINKA kolorowych snów:-D:-D

idę poczytać Pati;-) Wrócę za chwilę chyba że mi mąż kompa zwinie:crazy: A już czai:nerd::nerd:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nika - ja wiem ze obojętnie co byle by zdrowe ale tak w głębi duszy chce synusia :):):)
Malapralinka - paaaaa:**
Nawet sprawdzałam sobie z tym Planowanie płci dziecka- kalendarz chiński - he he :):)
 
Ostatnia edycja:
dzięki Badylinko - poproszę internistę o skierowanko. oby potem mi przez telefonik podali wyniki:baffled:

Co do UK-to moja siostra tam siedzi od 5lat. wtedy też byłam na kilka m-cy-głupia byłam że wróciłam :angry::angry::angry: akurat jest na etapie zmiany pracy-i mówiła że masakra. wszystko zależy czego szukasz i za jaką stawkę za godzinkę i jakimi świadczeniami. ale może więcej pomogą Ci dziewczyny które są na miejscu ;-)
 
Witam was dziewczyny w ten piękny środowy wieczór!:-)
Pralinka- współczuję ci tych nieprzyjemności, wiem coś na ten temat, bo sama mam od czasu do czasu taką dolegliwość (ostatnio też z powodu niedostatecznego nawilżenia, byłam też tak jak ty cała poobcierana, piekło mnie jak diabli...:wściekła/y:, kupiłam sobie w aptece taką maść na złagodzenie- pomogło), poza tym to co dziewczyny mówią, to też prawda, że jak ma się nadżerkę, to boli właśnie podczas i/lub po stosunku albo częściej robią się stany zapalne- mi się teraz odnowiła nadżerka i znów mam te dolegliwości, w wakacje idę wyleczyć, póki co trochę utrudnia przytulanki...:crazy:
Aga- to ty może jesteś meteopatką, co???;-) Mój mężuś też źle znosi wszelkie zmiany w pogodzie, temperat, ciśnienie...itp, strasznie go głowa boli wtedy. Ale wiesz co? Lepiej nie bierz za często tabletek przeciwbólowych, bo to bardzo niezdrowe, spróbuj innych metod, np. ruch na świeżym powietrzu, spacer, jakieś ćwiczenia, kąpiel, relaks, drzemka, ewent. kawusia (też nie za dużo, bo potam jest jeszcze gorzej)...

Co tam u Wisienki i Sorbusia? Co u ich fasoleczek? Mam nadzieję, że ładnie się rozwijają?:-):-):-)

Mama- jak tam, remoncik skończony?

Bunia i Badylinka- jak nastroje? Wkrótce testowanie...:tak::tak: Doszły jakieś objawy? Jak przeczuwacie, są fasolki?:-)

Ja zaraz na chwilę znikam, idę obejrzeć serial.... A potem może jeszcze do was wpadnę. Zostałam dziś sama w domku, mój M. wyjechał służbowo, wraca jutro wieczorem. Już za nim tęsknię.....:-:)-:)-( Mam nadzieję, że dzięki wam będzie mi trochę weselej, nie będę taka samotna....???:-)
 
Aguś - wiem właśnie że dzidzior szybko wyrośnie :) wiec lepiej mieć kaskę na inne rzeczy :):)
Kurde wiesz jak mi pryszcze powyskakiwały:(:(:( Iwonka mi powiedziała ze bedzie dziewczynka jak nic :) a ja chciałam chłopczyka:)
Podobno dziewczynka zabiera urodę mamie :tak: A jak wyglądasz piękniej niż zawsze to podobno chłopak się urodzi. Więc wszystko wskazuje na to że będzie córeczka:) Ale wiesz różnie może być :-D
AGNIESZKA dziekuję;-) Własnie Pati myję ząbki potem bajka na dobranoc - dziś moja kolej na czytanie bajki - i potem chwila spokoju bo dziś moje nerwy już nie dają rady:dry:
Nika a co się dzieje że nerwy puszczają?
dziękuje Ci Aga. Tak myślimy o tym bardzo poważnie tylko jeszcze nie wiemy czy UK czy Scotland czy IRL dlatego tak dzisiaj wypytywałam o dziewczyny z IRL. Jak u Was było ze znajomością języka i z wykształceniem?
Boje się strasznie ale podobno najtrudniej jest zacząć, potem już z górki...

yhhh cholera kicham i smarcze cały dzień :/
Mój M znał język od samego początku bardzo dobrze a teraz to już mówi prawie że perfekt.U mnie było gorzej bo znałam jedynie tylko podstawowe zwroty i nic z początku sama nie umiałam załatwić,byłam załamana ale po 3 miesięcznym kursie troszkę się poduczyłam i co nie które sprawy umiem załatwić już sama.Zakupy nie sprawiają mi żadnego problemu.Sprawy wpłaty czy wypłaty w banku także.W przedszkolu się dogaduję w pracy też i u lekarza też no czasami dzwonię do M to tłumaczy przez telefon jak się dogadać nie mogę ale ogólnie daję radę.Co dziennie próbuje powtarzać słówka i jakieś tam zdania które mój M mi napisze(jest moim nauczycielem :-D) Jednym zdaniem jest dobrze.
Trzeba ryzykować i polepszać sobie życie ;-)
 
Isana - cześć kochana ^^
u mnie dzisiaj jajnik lewy dziubie i pisałam kilkanaście/dziesiąt? :p stron wcześniej o tym że jak poczułam mleko to miałam wrażenie że wącham skiśniętą skarpetę.... ==" ale znowu temp spadła i nie ma zakiślowania w majtach więc jestem ogłupiona totalnie...
jaki serial? Wspólną oglądasz? :D

Agatko - no właśnie Agnieszka mi tu na bieżąco pisze :)

Agnieszka a jak było u Was z wykształceniem?
 
Aguś - zgadzam sie z Tobą ..... zresztą jest przysłowie 'Praktyka czyni mistrza " wiem po Krzyśku on był w Islandii przez 3 lata .... i powiem Ci ze tez nie potrafił za dużo mówić po Angielsku ..... ale jak zaczął z tymi ludźmi przebywać to było całkiem inaczej :)
Potem jak wrócił do Polski dzieki temu sie poznaliśmy :):):) to powiedział ze tu na żadnym kursie by sie tego nie nauczył :)
 
Agatko - no właśnie Agnieszka mi tu na bieżąco pisze :)

Agnieszka a jak było u Was z wykształceniem?
To znaczy...bo nie rozumiem pytania?
Aguś - zgadzam sie z Tobą ..... zresztą jest przysłowie 'Praktyka czyni mistrza " wiem po Krzyśku on był w Islandii przez 3 lata .... i powiem Ci ze tez nie potrafił za dużo mówić po Angielsku ..... ale jak zaczął z tymi ludźmi przebywać to było całkiem inaczej :)
Potem jak wrócił do Polski dzieki temu sie poznaliśmy :):):) to powiedział ze tu na żadnym kursie by sie tego nie nauczył :)
Dokładnie Aga żaden kurs nie nauczy Cię języka jak mowa bezpośrednia w obcokrajowcem:))
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry