reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
josephine - mega skomplikowane to :/ ale jak już zaczęłaś to szkoda by było rzucać! walcz o swoje, postaraj sie to skończyć :)
 
reklama
Czesc dziwczynki:)
Brzuch czasem pobolewa i nadal nie wiem dlaczego...:baffled:
Mimo to byłam na zakupach i kupiłam sobie w końcu torebkę ehhh kolejną z resztą...mąż przymykał oko ale widac było że przesadzam z zakupami hehe ;-)

Josephine nie poddawaj się i nie powtarzaj roku,potem możesz żałowac że oddałaś rok a tak to rok szybko minie.
Lovely jutro zaczynacie staranka,jak się czujesz?stresik jest?
 
czesc kobietki witam sie i ja-mnie cos rozklada,w nocy kiepsko spalam,chyba mnie przewialo,do tego mam okropny kaszel-strasznie meczy.teraz jak Dominik mial drzemke 2 godz. to ja tez spalam a maz z Zuzia na dole urzedowali. poczytalam troche co tam napisalyscie:tak: LOVELY- jak tam staranka rozpoczete to wszystkie kibicujemy;-)AGNIESZKA.KK- a Ty jsetes przed @ to albo na @ albo jak przytulasy byly to...:-Dciesze sie,ze Alan juz ma sie dobrze,moj Domi niestety nadal goraczkuje:zawstydzona/y:

AGNIESZKA- doczytalam,ze jestes po @ wiec nie wiem skad ten bol.a nie trzyma Cie z nerwow po wczorajszym "wyczynie" Alanka:confused:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mama Ja jestem po @ już z dobry tydzień,także nie wiem o co kaman.Przytulasy były no nie powiem że nie hehe :zawstydzona/y: ale myślę że były raczej bezpieczne także sama nie wiem...a po wczorajszym wyczynie Alana już się uspokoiłam bo nerwa miałam strasznego i przez ponad godzinę to ręce mi się trzęsły tak że kubka z kawą nie mogłam utrzymac.Teraz już nerwy i emocje opadły.
Jeżeli Dominik gorączkuje to idz z nim jutro do lekarza koniecznie a na pewno coś poradzi i może jakieś leki da.
Mój Alan 2 miesiące temu gorączkował po 40 stopni przez tydzień,byliśmy u 4 lekarzy i w ostateczności stwiedzili że ma zapalenie górnych dróg oddechowych co po ponad tygodniu przeniosło się na ucho :-( a objawy miał takie jak kaszel,katar,gorączka,brak apetytu,osłabienie i nawet mało pił także modliłam się tylko aby się nie odwodnił.
 
Ostatnia edycja:
AGNIESZKA- tak,jutro napewno ide z Nim do pediatry,On w sumie apetyt ma,pije dosc sporo,ma kaszel i goraczkuje-palec wklada do buzi na tyl,wiec tak jakby na zeby,ale pojde jutro niech Go oslucha,zalrzy w gardlo do jak Mu sie rozkula to sie na antybiotyku skonczy a ja nie jestem chetna na antybiotyki:no:
 
AGNIESZKA- tak,jutro napewno ide z Nim do pediatry,On w sumie apetyt ma,pije dosc sporo,ma kaszel i goraczkuje-palec wklada do buzi na tyl,wiec tak jakby na zeby,ale pojde jutro niech Go oslucha,zalrzy w gardlo do jak Mu sie rozkula to sie na antybiotyku skonczy a ja nie jestem chetna na antybiotyki:no:

...to koniecznie idz jutro,niech obejrzy go specjalista i Ty i mały będziecie pewnie bardziej spokojniejsi :tak:
A Ty jak się czujesz?
 
Agnieszka -może coś zjadłaś i cie boli?? brałaś coś na ten brzuch?
A co do starań to mam tysiące wątpliwości ale chcę tego bardzo bardzo :) tylko martwi mnie, że jakoś nie widzę u siebie śluzu płodnego zbytnio :/

josephine - rób tak jak czujesz, nic na siłę, ale po prostu moje zdanie jest takie, że już tyle czasu sie uczyłaś, że może warto dokończyć :)

mama05 - zdrówka dla Ciebie i synka!! :*
a ja dziś choć miałam sie ze swoim nie widzieć, to jednak sie spotkamy i będziemy działać ;) :D
 
reklama
AGNIESZKA - no ja taka rozbita jestem,spalam te 2 godz. teraz wciaz ziewam,kaszel mnie meczy. wzielam gripex 2 razy,zaraz jeszcze jeden wezme nie chec zeby mnie rozlozylo:no: caly ten dzien jakis taki leniwy...dzieci tez sie nudza bo nie mam weny wymyslac im zabaw.czekam az wybije 19 corka do kapania i spac a potem syn i tez sie klade:sorry2:jutro maz do pracy i sama musze "walczyc"z dziecmi wiec musze byc w formie:tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry