reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Forma żaroodporna wysmarowana śmietaną,kładziemy puree (ja z torebki:)),smażymy mięsko mielone z sosikiem do bolognese (każdy po swojemu,ja robiłam z torebki znowu),zmieszałam 2 sosy,z chili i do bolognese:),usmażone mięso przelewamy na puree,tarty ser mieszamy z resztą śmietany i smarujemy wierzch zapiekanki,można jeszcze posypać cienką warstwę sera i do piekarnika,180 stopni 20-30min,aż się zapiecze.
Zostawiamy na 10min w piekarniku a potem wyciągamy i ostrym nożem przekrajamy zapiekankę w połowie i zostawiamy na następne 5-10minut.
Wtedy lepiej się wyciąga gdy kroimy porcję.
Jest szybko i smacznie:)
 
reklama
Aaaa i do mięska dorzuciłam zielony groszek:)
Powiem Wam,że pyszne,łatwe i na dodatek sycące:)
 
Mój maż to sam taką porcję na całe naczynie żaroodporne zje:-D zrobiłam wczoraj tyyyyyle naleśników, pomyślałam, że na kolacje odsmażymy i niestety, nie dotrwały:-(
 
Paulina on teraz jak to określił podnosi masę, bo je za 3 osoby a przytyć nie może:-D to pewnie dlatego, że nie pali, apetycik wrócił :)
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry