lil_maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2008
- Postów
- 6 044
Ajas przykro mi z powodu @ :-( Trzymam kciuki za nowy cykl i żeby fasolka była dla Ciebie prezentem pod choinkę!!!!!!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kocurku wczoraj chyba dużo dzieci nerwowych było - nie wiem jak u Was, ale u nas była taka wichura, że szok....Dobrze, że się dziś lepiej wyspałaś - i wiem jak to jest kiedy zaczyna Ci się robić błogo i nagle musisz wstać - ja przez to 3 lata temu miałam okropne stany lękowe jak się zbliżał wieczór - już myślałam, że sobie nie dam rady z tym, ale jednak to minęło - więc jest to pocieszające! Jakoś inaczej po jakimś czasie mi się wstawało no i Maciuś też zaczął lepiej spać - mówią, że najtrudniejsze pierwsze 3 miesiące a potem jest już tylko lepiej - a Tobie 3 miesiąc stuknie w WIGILIĘ, więc może to jakiś pozytywny znak :-) Co do przewijania to pampers mi wytrzymał - ale zdarzało się, że jak nie przewinęłam to mała się przesikała i musiałam całą przebierać - co jest o wiele gorsze w nocy niż samo przewijanie...No ale jeszcze trochę i dzidzia będzie rzadziej siusiać - wtedy też nie będziesz musiała przewijać. Ja z Maciusiem miałam masakrę - on się budził co 1,5 godziny na karmienie i zawsze musiałam go przewijać plus jeszcze parę razy w nocy przebrać. Jak miał kilka miesięcy to już mniej siusiał w nocy.
Kocurku wczoraj chyba dużo dzieci nerwowych było - nie wiem jak u Was, ale u nas była taka wichura, że szok....Dobrze, że się dziś lepiej wyspałaś - i wiem jak to jest kiedy zaczyna Ci się robić błogo i nagle musisz wstać - ja przez to 3 lata temu miałam okropne stany lękowe jak się zbliżał wieczór - już myślałam, że sobie nie dam rady z tym, ale jednak to minęło - więc jest to pocieszające! Jakoś inaczej po jakimś czasie mi się wstawało no i Maciuś też zaczął lepiej spać - mówią, że najtrudniejsze pierwsze 3 miesiące a potem jest już tylko lepiej - a Tobie 3 miesiąc stuknie w WIGILIĘ, więc może to jakiś pozytywny znak :-) Co do przewijania to pampers mi wytrzymał - ale zdarzało się, że jak nie przewinęłam to mała się przesikała i musiałam całą przebierać - co jest o wiele gorsze w nocy niż samo przewijanie...No ale jeszcze trochę i dzidzia będzie rzadziej siusiać - wtedy też nie będziesz musiała przewijać. Ja z Maciusiem miałam masakrę - on się budził co 1,5 godziny na karmienie i zawsze musiałam go przewijać plus jeszcze parę razy w nocy przebrać. Jak miał kilka miesięcy to już mniej siusiał w nocy.