reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Kocurek no teraz to tykajace bomby jestesmy hehe

Mary nie ma za co :) milej nauki !

Rureczka super kreseczki !!!

Zizi powodzenia w starankach &&&&&&&&&&&&&&&&&& :)
ja od chyba 15 dnia cyklu do 21 sie z mezem sexilam codziennie :) i ja widac udalo sie
takze polecam ta metode , bo tak naprawde z owulka roznie jest , a tak wieksze szanse na trafienie w ten dzien :)
tez celowalam na synka no i udalo sie :)
 
reklama
Rureczko śliczne kreseczki! Takie właśnie mają być! I wcale ta druga nie taka jasna, skoro to jeszcze przed terminem @!

Kocurku a Ty widzę dzielnie się trzymasz! Te skurcze masz cały dzień czy zdarzają się przerwy kilkugodzinne??

Mary u Ciebie też coraz bliżej - a u mnie nie wiem czy cisza przed burzą - dziś mam dość intensywne pobolewanie podbrzusza i twardnienie brzucha więcej częściej i mocniej niż w ostatnich dniach.....Nieważne czy leżę, czy siedzę czy stoję...W dodatku mam jakieś takie dziwne uczucie jakby dzidzia po kroczu widelcem mnie dziabała....No nic zobaczymy co dalej. Póki co piję meliskę, bo mi dziś potrzebna.

Zizi popieram - codzienne starania mogą przynieść super efekt! Niektórzy wolą co drugi dzień, ale w okolicach owulacji najlepiej codziennie - nawet czasem dwa razy..Ja tak robiłam :-) A w ogóle polecam staranka z rana - wtedy żołnierzyki najlepiej wyspane :-) i wypoczęte :-)
 
Ostatnia edycja:
lili ja mam te skurcze 2 razy na dobę po kilka godzin - i co ok.6 minut....
I wtedy też nie ważne, czy siedzę, czy leżę.. tylko jak wejdę do letniej wody to mam wrażenie, że ona mi uspokaja akcję..
A z tym widelcem też mam od paru dni :shocked2: Kurka... kiedy miałaś/masz ginka..? Żeby Ci się szyjka nie zaczęła skracać ...

zizi to o której dzisiaj wieczorkiem mamy najbardziej kciuki ściskać..????? ;-):-p:-D
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, jak będzie dziewczynka to też będzie dobrze, ale mój Ł. mówi ze ma być pierwszy syn:-)
Czekam tylko kiedy dni płodne mi się zaczną i do dzieła:tak:
Teraz przeanalizowałam moje cykle to tak naprawdę to staraliśmy się przed owulacja lub w jej dzień, tylko czemu nie ma już rezultatów....
 
ja juz od dluzszego czasu mam skurcze , twardnienie brzucha czeste bardzo i tez nie wazne czy leze czy siedze ... 1 wrzesnia szyjka byla zamknieta i dluga , a dzisiaj sie okaze co tam sie dzieje dalej i czy wogole :)
maly tak wczoraj mnie na dole molestowal , ze masakra , bol okropny az zgieta w pol lazilam :/
mam nadzieje , ze gin zrbi USG , bo ostatnio mialam w 33tc i jestem ciekawa ile przytyl maly :)
 
zizi ja bym tam zaczęła od dziś i aż do paru dni po wygaśnięciu drugiej kreseczki :-p &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-)

Oooo asionku to dzisiaj wizyta?????? Będę czekać niecierpliwie na wieści :))))))))))))
 
Zizi ja też już bym zaczęła staranka na Twoim miejscu - żołnierzyki długo potrafią krążyć w naszym organizmie - więc nigdy nie ma najlepszego czasu - trzeba po prostu próbować kiedy się da! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Kocurku nie pocieszyłaś mnie z tym widelcem hehe! Ja ostatnią wizytę miałam 9 dni temu - szyjka 3 cm zamknięta. Kolejna wizyta za 7 dni....Tylko mnie martwi to moje swędzenie - nie wiem czy lek usunął moje bakterie - bo wyczytałam, że takie bakterie mogą przyspieszyć poród....Ale u mnie tak nie będzie :) Będę się trzymać dzielnie jak Ty!

No Asionku to ja też czekam na wieści po wizycie! A ile mały ostatnio ważył????

Aha Kocurku - podziwiam Cię, że tak się do tej letniej wody pakujesz! BRRRRRRRRR..........U mnie w grę wchodzi tylko wrzątek! Za nic nie wejdę do letniej wody!
 
reklama
lili ja nie cierpię tej letniej wody brrr..... ale się katuję, bo w gorącej nie można brzuszka nurzać - tak nas ostrzegała położna ze SR.. A poza tym - ostatni raz, jak się moczyłam i polewałam mocno ciepłą wodą w ciąży (nieświadomie) - to był skuty lodem marzec 1995 - i za parę godzin byłam mamusią ;))))))))
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry