reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
A na mojej wiosce zrobili przerwę w dostawie prądu wrrrr i wykorzystałam ten czas na posprzątanie domku i ugotowanie rosołku :)

BALBINKA- witamy po upojnym weekendzie:tak::-Dmachaj bocianom,zeby Ci zauwazyly i przyniosly co trzeba;-)

macham, macham he he. A weekend "przeudany" i szkoda, że już sie skończył ;-)

Balbinka, wypatruj tych bocianów i podsyłaj im smakołyki, może małe przekupstwo zadziała:-)

Smakołyków mają pod dostatkiem - obok jest staw z rybkami i żabkami, mają myszki, jakies jaszczureczki i kretów pod dostatkiem (o ile je w ogóle zjadają) - także niech się rozgoszczą ;)

musze jechac do szpitala i poprosic zeby mi zrobili kopie dokumentow dotyczacych porodu i stanu malej po porodzie a to dlatego zez zeby wyrobic malej ksiazeczke zdrowia w polsce musze to miec. dzwonilam przed chwila do nfz i tak mnie poinformowali. szlak mnie zaraz trafi. to paranoja ze wychodzac ze szpitala nic ci nie daja . jak ja bym chciala zeby juz byl poniedzialek 5 kwietnia.

Bez sensu :-/ poza tym pewnie nie Ty pierwsza z Polek tam rodziłaś i powinni znać procedury i za wczasu wręczyć Ci odpowiednie dokumenty. Może zadzwoń tam przed przyjazdem żeby się nie okazało, że np. przygotuja to na drugi dzień :-/
 
reklama
mama, ja najbardziej chciałabym zaciążyć w czerwcu, a z tego co piszesz to ty tez od czerwca zaczynasz tak ???? fajnie byłoby urodzić w tym samym czasie...
liczyłaś sobie kiedy wypadałoby przytulanko po odstawieniu tabsów ?
a na słodkości, już jadę:-D;-):-)

Balbinka, kiedy ewentualnie będziesz testować ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
BALBINKA- witam ponownie:tak:ja tez juz mam zupke gotowa a co do kretow to masakra-jesli bociany jedza krety to zapraszam bociany bo mi sie kret z rodzina wprowadzil i mam poryta moja piekna dzialke:wściekła/y::wściekła/y:i zastanawiamy sie z mezem co tu zrobic,zeby sobie poszly won:eek::eek:

mama, ja najbardziej chciałabym zaciążyć w czerwcu, a z tego co piszesz to ty tez od czerwca zaczynasz tak ???? fajnie byłoby urodzić w tym samym czasie...
liczyłaś sobie kiedy wypadałoby przytulanko po odstawieniu tabsów ?
a na słodkości, już jadę:-D;-):-)
ZAPMARTA- ja odstawiam tabletki 26 maja-pewnie 28,29 dostane @ i od 7 czerwca dzialamy!!!!nie wiem moze Tom wezmie urlop:-D:-D:-D:-Dpewnie,ze fajnie byloby w jednym czasie chodzic w ciazy i potem miec maluchy-te same problemy i watpliwosci i radzenie sobie nawzajem...jak wyjdze -zobaczymy,ja nie nastawiam sie ze zaraz po odstawieniu sie uda bo z Dominikiem tez od razu nie wyszlo po odstawieniu...ale bedziemy dzielnie probowac i NIE SPOCZNIEMY NIM POCZNIEMY:cool2::cool2::cool2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mama05:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:kochana jest:tak: bardzo dziekuje za checi i jaki widac troche sie zawstydzilam:zawstydzona/y:
balbinka dzwonie ale ciagle zajete:wściekła/y:.
kurde ale bym sie wkurzyla jakbym w polsce sie dowiedziala ze jest mi to potrzebne... kopie karty z przychodni juz mam, ale ta kopia jest tak slabej jakosci i na tej karcie jest pisane takim pismem ze watpie zeby ktos sie doczytal.
 
Balbinka, kiedy ewentualnie będziesz testować ?

No w tym miesiącu nie ma sensu, bo owulkę mialam w piatek a przytulanko bylo w sobotę i w sobotę i w sobote. później w niedzielę.... ;-)
Teraz czekam jeszcze na mój jeden wynik, poproszę o wydruk jak przebiegał wzrost mojego pęcherzyka i wybierzemy sie do Invimedu. Pewnie zalecą jakieś dodatkowe badania i lekarz zaproponuje albo inseminację albo in vitro. Zobaczymy...

BALBINKA- witam ponownie:tak:ja tez juz mam zupke gotowa a co do kretow to masakra-jesli bociany jedza krety to zapraszam bociany bo mi sie kret z rodzina wprowadzil i mam poryta moja piekna dzialke:wściekła/y::wściekła/y:i zastanawiamy sie z mezem co tu zrobic,zeby sobie poszly won:eek::eek:

mama, kret sam sobie nie pójdzie, niestety. My mamy 62 ary ogrodu i caly był zryty, myslałam że trzeba będzie od nowa trawnik zakładać, bo wyglądał jak po bombardowaniu :-/
Nie pomagało nic - żadne płyny, świece, karbit, pulapki typu rurki, śledzie, dzwoneczki. Nawet zapłaciliśmy za wywalcowanie całej działki, ale było jeszcze gorzej :-/
Jedyna metodą skuteczna, ale brutalna jest zabicie kreta (można w ten sposób sie ich pozbywać w terenach prywatnych, zagrodzonych). Ja po 2 latach walki znalazłam taka pułapkę i w zeszlym roku mielismy piekny trawnik. Złapałam ponad 30 kretów, mój pies złapał 2 + nornice i mysz (myszkę zabiła głową :-/).
Przy pierwszym krecie sie poryczałam i zrobiłam mu pogrzeb, ale jak jego rodzinka przekopała mi wszystkie kwiatki, mój mąż złamał kolejny nóż w traktorku (bo wykopują kamienie) to wypowiedzialam wojnę. Wytłukłam wszystkie, a teraz sporadycznie jakiś jeden przechodzi do nas, zakładam pułapkę a następnego dnia wyciągam albo z kretem albo sam się wypłoszy i zmyka do sąsiada ;)
 
balbinka- a gdzie taka pulapek sie kupuje??????ja tez mam miekkie serce,ale to juz mnie zaczyna wkurzac no i te kamienie ktore wykopuja:wściekła/y:ja nie mam tak duzej dzialki:no:;-)wiec tymbardziej mi szkoda naszej pracy jak nam tak poryje!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y:mieszkamy tu 4 rok i dopiero teraz nas nawiedzily te krety...WIOLKA- nie ma sie co wstydzic-zgotowalabym Wam powitanie ,ale w tej sytuacji moge tylko napisac ...i napisz na PW swoj Polski numer to jak pisala ZAPMARTA bedziemy Ci wysylac streszczenia poki nie bedziesz miala neta.:tak:
 
Balbinka, no miałaś tych "lokatorów" trochę !!!
ja nawet pająka nie zabijam tylko wynoszę na balkon...

Dziewczyny trzymać tu kciuki za mnie. Staram się o dodatkową kaskę z pracy i walczę o nią od listopada. Teraz walnęłam maila do "decyzyjnych" i niech się określą wreszcie. Zawsze to na pampersy by starczyło dla dwóch bobasów. Wiem że nasze kciuki pomagają, więc please...
 
mama, ja mam dokładnie taką FISKARS ŁAPKA NA NORNICE KRETY 100% SKUTECZNA (967547269) - Aukcje internetowe Allegro
Mam 2szt. na całą działkę i to wystarczy w zupełności. Bo jeden kret może narobić wiele szkód i wcale nie musi ich byc wiele ;-)
Ważne jest zakładanie - przede wszystkim jednego dnia rozwal wszystkie kretowiny. Dopiero jak pojawi sie nowa - świeża, to działaj! ;-)
Trzeba załozyć rękawice żeby kret nie wyczuł naszego zapachu. Delikatnie odgarnij kopiec i palcami wyszukaj otworu. Wymacaj jak biegnie jego tunel (najlepiej jak jest otwór po obu stronach, tzw. korytarz przelotowy ;-) ). Delikatnie poszerz dołek, aby zmiesciła sie pułapka i ustaw ją tak, aby przy samym korytarzu była. Nastepnie ja przykrywam to delikatnie doniczka plastikową i przysypuję ziemią tak, aby nie dochodziły promienie słoneczne. Zakładam pułapki ok 12:00 i sprawdzam następnego dnia ok. 14.
Czasami jak jest ziemia bardzo mokra to potrafią "zapchać" ta gliną pułapkę, ale wiesz, ze ona tam grasuje i należy ponownie ją tam założyć. Naprawdę, wypróbowalismy kazdej metody i tylko ta działa. ponoć czosnek ozdobny odstrsza. Ehę, ehę - posadziłam ponad 300 cebulek, a dwa dni potem te cebuli zostaly wyrzucone na powierzchnię :-/ "Cudowne" tajemnicze rosliny z allegro tez nie pomagają :-/
 
sorka kobiety że tak nagle znikłam ale tak jak pisała mama05 miałam dostawe i musiałam ciuszki powyceniać jak się wyrobie i zmobilizuje to wstawie dziś na bloga a jak nie to jutro :) chyba wszystko sfotografowałam - bo miałam lekki młyn jak wieszałam to ludzie przychodzili powiesiłam a tu dupa ludzi nie ma ale chyba deszczyk zaczyna padac bo widze że babeczka z parasolem śmiga - ech ta bogoda

Wiolka a spójż na tą spacerówke to parasolka ale ma wkład dla mniejszego dziecka rozkłada się do płaskiej pozycji ma folie przeciwdeszczową i grubszy ochraniacz na nogi - taki niby spiworek i przez to że sprzodu pojedyńcze kółka to super skrętny no i naprawde lekko sie prowadzi http://www.2o2.pl/p,pl,8707,wozek-spacerowy-easy-go-loop-2010.html

pozdrowienia od naszej Kasi przesyłam

Zapmarta trzymam kciuki za Ciebie :) tak mocno mocno :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
zapmarta - kciuki trzymam :tak:

Ja też nie lubię niczego zabijać poza komarami :shocked2: Ale tyle noży co mój M połamał przy koszeniu trawy, tyle dziur i szkła na ogrodzie, naszej cięzkiej pracy, że już sił mi brakowało :-( Gdyby była to mniejsza działka można pod trawnik załozyc specjalną siatkę, nawieźć ziemi i posiac od nowa trawę. Ale musiałabym w totka trafić ;-)
Za to zaskrońce mają u nas swój domek i psy juz wiedzą, że ich ruszać nie wolno (niestety, dwa zamordowały).
Ale myszom tez nie pozwolę mieszkać w naszym garażu gdzie mamy basen, materace i wiele cennych rzeczy. W rogu działki lezy odwrócona stara buda po poprzednim psie byłego właściciela domu. Mają tam słomę, styropian i niech tam sobie mieszkają ;-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry