reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
MONISIA- cześc ,dziekuje...mam nadzieje,ze bedzie jak piszesz ,ale juz nie dążę za wszelką cene ...
widze,ze u Ciebie ladnie suwaczek leci do przodu..


u mnie pada śnieg ;/
Kochana u mnie tez snieg:) A to co mówie zawsze sie sprawdza, bo ja taka Dobra Czarownica jestem:-D
No a u mnie, faktycznie - za tydzien zaczynam II trymestr:szok:
Pozdrowienia dla twojej rodzinki, ucałuj Domisia i Zuzanke od e -cioci:tak:
 
reklama
Hej mama!!!!!!! Jesteś i od razu jakaś rozmowa na wątku :))) Cieszę się, że u Ciebie lepiej - wiesz czasem niestety trzeba spaść na samo dno smutku - żeby się potem odbić i wyluzować. Z reguły właściwie tak jest. Ciężka to droga wiem - rozumiem czym dla Ciebie były te przytulanka i że mogło Was to oboje zmęczyć. Bo ja już czuję, że rzadko się przytulam dla czystej przyjemności - a przecież mam za sobą o wiele krótszą drogę niż Ty....Buziaki ode mnie i wracaj tu jak najwięcej :)))
 
MONISIA- dzieki-ukochan maluchy jak wroca z przedszkola-po Domisia jade za godzinke...Ty rowniez poglaszcz dzieciaczki:))jakies przeczucia na pleć???:))

LIL- witaj piękności:))no mowie Ci jak spadlam na dno smutku to az mi w glowie zahuczalo ...boli taki upadek bo uswiadamiasz sobie swoją niemoc-a tyle dzialan w kierunku dzidzi zrobiliśmy....ale nic to-pozbierac sie trzeba,nienakrecac i dac toczyć sie sprawom swoim torem...
mam nadzieje,ze u Was nie bedzie tak jak u nas bo to zbieranie sie też jest ciężkie....
 
mama padl ten wątek wiec juz nie opuszczaj nas!!!!!!!!
Ja mam na 2 miechy jeszcze clo, od jutra zaczynam od drugiego dnia, bede tez mierzyc tempke bo nie mam monitoringu juz, troche sie martwie, bo mi ginka nic nie powiedziala o pregnylu w ciagu tych 2 miesiecy, powiedziala ze mam przyjsc za dwa miechy jak nie zaciaze i zmieni mi leczenie. Ale boje sie torbieli, zeby mi sie nie porobily jak nie peknie. A ty zawsze mialas pregnyl przy clo????
mama czasem trzeba spasc na samo dno, zeby sie odbic, wiem co mowie.....
 
AMALFI- ja jeszcze nigdy nie mialam zastrzyku,jak sie zdecydujemy na dzialania to dostane Clo i wtedy zastrzyk....bo przez monitoring wiem ,ze moje pęchole rosną i potem sie kurczą....
dlatego teraz jak bede brala Clo to bedzie i zastrzyk i sie zobaczy,ale bedzie tez monitoring-bardzo dziwne,ze Towja ginek.nie chce monitorowac cyklu przy braniu Clo-nawet w ulotce jest napisane ,ze TRZEBA!! mam nadzieje,ze torbiele sie u Ciebie nie pojawią...a nie mozesz umowic sie do innego gina na monitoring???
 
Mamuś tak się cieszę, że tak podeszliście do sprawy dzidzi :* Mam nadzieję, że dzięki temu szybciej sie Wam uda. A ja wczoraj robiłam test ale wyszedł negatywny. A ten suwaczek dziwnie wskazuje, bo termin @ mam na piątek więc będę czekać chyba nawet do soboty lub niedzieli. A jak się nie uda to szkoda :-( ale na razie @ jeszcze nie ma więc jest nadzieja. Fajnie, że tu weszłaś bo tak jak piszą dziewczyny ten wątek na prawdę był cichutki.
 
PSZCZOLKA- dokladnie,dopoki nie ma @ jest nadzieja i moze test byl za wczesnie-czekam z Tobą do testowania..

ja przede wszystkim chcialam odpocząć od suwaczków ciążowych....wiadomo forum o ciąży to czego sie spodziewać??suwaczków :)) ale dobra bylo minęlo i zobaczymy jak bedzie ,moze faktycznie ten luz na pomoże -na pewno nie zaszkodzo-zaszkodzil stres...
 
Mama na pewno stres. Ja tez się stresowałam a przez to wyładowywuję sie na meżu i złoszcze na dziecko, a to nie tak powinno być. Dziś już tak spokojnie się czuje. I mam nadzieję, ze bedziesz ze mną dłużej ;-) nie tylko do testowania:-D
 
PSZCZOLKA- będę,będę-:)

ja juz nie traktuje mojego męża jak wroga-bo zlapalam sie na tym ,ze tak myslalam-nie ma dziecka...pewnie przez Niego.....mysli mialam rozne,wykrzyczalam Mu wszystko....a po 2 dniach porozmawialismy spokojnie,bez emocji-wiemy czego oczekujemy od siebie i co dalej z tym wszystkim robic...mam nadzieje,ze u Was nie bedzie tak jak u nas....

jade zatankować i po Domisia-a śnieg pada,wieje ,ze hoho i nie chce mi sie...
 
reklama
Cześć dziewczyny!
mama - jak fajnie, że wróciłaś :happy2:
u mnie braku @ ciąg dalszy choć dzisiaj mnie trochę brzuchol boli jak na @
także kciuki trzymać bardzo proszę w dalszym ciągu ;-)- choć nie mam odwagi narazie kupować następnego testu...
dostałam dziś kolejną propozycję pracy dodatkowej i muszę się zdeklarować do dzisiaj czy ją biorę czy nie - o ile z pierwszą propozycją mam czas na podpisanie umowy jeszcze około miesiąca to z drugą problem polega na tym, że jeśli uda nam się zaciążyć ( praca jest w lutym ) to nie będę mogła się wywiązać z umowy - a pracować też nie będę mogła bo w głownej pracy na pewno będę na zwolnieniu... i bądź tu mądry i pisz wiersze ;) jak nie było nic, to nie było a jak człowiek zaczął się starać o dzidzię to wszyscy nagle zaczęli mnie w pracy doceniać i nowe zadania zlecać...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry