Mary bidulko...
To najgorzej tak czekać i nie wiedzieć... To już chyba lepiej dostac @...
Ja tak miałam na początku tego roku, ze spóźniała mi się ze 2 tyg... BYłam chora wtedy więc nei mogłam jechac na bete i robiłam tylko testy i były negatywne... I też miałam nadzieję... Jak juz pojechałam na usg to się okazało że to jakieś przetrwałe ciałko żółte w jajniki... Cykl trwał ok 45 dni....
Ale mam nadzieję że u Ciebie to jednak będzie fasolka! I szkoda że nie da się wyłączyc tak na kilka dni aż się wyjaśni co??
Trzymaj się!!
Mama jak tam samopoczucie? I waga?
To najgorzej tak czekać i nie wiedzieć... To już chyba lepiej dostac @...
Ja tak miałam na początku tego roku, ze spóźniała mi się ze 2 tyg... BYłam chora wtedy więc nei mogłam jechac na bete i robiłam tylko testy i były negatywne... I też miałam nadzieję... Jak juz pojechałam na usg to się okazało że to jakieś przetrwałe ciałko żółte w jajniki... Cykl trwał ok 45 dni....
Ale mam nadzieję że u Ciebie to jednak będzie fasolka! I szkoda że nie da się wyłączyc tak na kilka dni aż się wyjaśni co??
Trzymaj się!!
Mama jak tam samopoczucie? I waga?