reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
MLODAM a ja się zastanawiałam, czy w ogóle w tym miesiącu nie olać obserwowania i po prostu działać jak najczęściej...? Znam taką dziewczynę co urodziła jako 17 latka, teraz ma 19 i daje mi rady, że już najwyższy czas, żebyśmy mięli dzieci- no cóż ona nie próżnowała, a tak serio to ona też nie chciała dziecka, ale ma...Wypłakała swoje, a teraz jest szczęśliwa- czasami sobie tak myślę, że ten świat jest niesprawiedliwy:(
Przesadzałam storczyka, co mu przelałam korzenie- taka z niego bida- jak go kupiłam kilka lat temu, to ucięłam mu kwiatka po przekwitnięciu i już nigdy mi nie zakwitł, natomiast jest strasznie połamany, bo go mój narzeczony (a teraz już mężuś) regularnie zawadzał i zrzucał na ziemię, a teraz go jeszcze zalałam. Zaskakuje mnie, że ten kwiatek jeszcze w ogóle rosnie...:)bo coś nie mam do nieego ręki...
MISIA ja Ci nie odpowiem, bo nie mam doświadczenia w tym zakresie...pogłaskaj brzuszek ode mnie:)
 
reklama
Wisienka dojechałam do domu :D jeszcze tak kilka razy się wybiore sama na miasto to bede smigac po Wro jak szalona :D hihihi
Majka a o ktore konkretnie pytasz?
Kyra a właśnie jak domek?

chyba mnie zaraz rozp........... !!!!
Koleżanka mi powiedziała, ze w złych dniach zrobiłam badania prolaktyne miałąm zrobic w 8 dniu cyklu a progesteron miedzy 18-20 aja oba zrobiłam w 21 bo mi tak pielegniarka powiedziałą, czyli 60 zeta poszło sie ****ć !!!

może nie jest tak źle i nie wyrzuciłaś pieniędzy na darmo - może ginekolog wystarczą takie jakie masz
 
naga moze jak majka pisze nie jest tak zle. pojdziesz z nimi do gina i sie obada. ja sie tak nie znam to nie doradze.
Kyra ano nie jest sprawiedliwy i nigdy nie będzie!!! to jest brutalna prawda. Ja mam postanowienie nie czychac na te dni jak juz bedziemy mogli, po prostu bedziem robic to co chcemy i kiedy bedziemy mieli ochotę ;) ale ile mi z tego wyjdzie biorąc pod uwagę że wiem kiedy mam owu... czas pokarze :)

Misia mam nadzieje, że ta dolegliwość niedługo CI przejdzie! a kawe pijasz? tak z ciekawości pytam.
 
Cześć Kobietki :)
Jak Wam dzień mija?
Ja się dziś okropnie czuję i na dodatek załapałam zapalenie pęcherza, jak mi się dobrze zdaje :((
Boli mnie brzuch i ciągle goni mnie do toalety. Już nie wiem co robić :(
 
mloda - nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała, zostało 11 dni do testowania, także poczekać trzeba..
Niemożliwe są takie objawy, tak szybko - przynajmniej tak mi się zdaje...
 
Muszę już dziś spadać, bo mam jeszcze trochę do posprzątania w kuchni i chcę umyć wcześniej głowę, żeby mi włosy wyschły przed spaniem...
karaluchy pod poduchy!!!
 
słodkich senków kyra!! ja kolejne pranie powiesiłam

creat ja w lutym poszłam do ogolnej bo właśnie pecherz cos szwankował a kilka dni pozniej okazało się ze @ nie przylazła, pić mi się chciało na potęgę. także chbya zależy od organizmy. takie powazniejsze dolegliwosci to sie pozniej zdazaja. ale... kto to wie.
 
reklama
no ja też już niczego nie wiem..
czuje się okropnie słabo, dzisiaj nie mogłam do miasta dojść, a wrócić to już całkiem, wracałam autobusem..
To może być wszystko pogoda itp, także nie napalam się, że to akurat dzidzia..
Jednak, byłabym przeeeszczęśliwa :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry