B
bunia87
Gość
hej dziewczynki
wczoraj popołudniu pojechaliśmy do mojej przyjaciółki do szpitala i siedzieliśmy tam u niej do wieczora- robiłam jej też masaż tych części ciała, w których straciła władzę. bo oni jej tam tylko leki dają, a ja wiem, że masaż więcej zdziała.
dzisiaj przyjechała moja mamcia- przed chwilą pojechała. była podlać kwiatki u gospodarza- bo moja mama to prawie jak przybrana córka naszego Pana Henia.
wczoraj nie było przytulanek, bo małżyk zasnął i nie szło go dobudzić- za chiny ludowe jak go obudziłam, to mówi- idę już do łóżka tylko pójdę do wc. poszedł do wc i wrócił na kanapę do salonu. taki zagubiony. no i spałam sama
mam nadzieję tylko, że jeśli ta owu będzie to jeszcze mamy czas i dzisiejsze przytulanki nie będą za późno. mam nadzieję, że te testy owu jutro mi wkońcu przyjdą- jak nie to się wścieknę na maksa.
mama ja właśnie też nie mam ani grama płodnego śluzu i też nie wiem co jest grane
dzisiaj pójdziemy na spacer nad jeziorko- pożyczonego piesa weźmiemy i będzie ubaw a psio chyba jeszcze jeden tydzień z nami będzie. mi sie ubzdurało że pojechali na tydzień, a chyba pojechali na 2 tygodnie. ale ja nie narzekam- piesio jest przekochany i nie ma z nim żadnego problemu
agnieszka kolejne super fotki na blogu- ja go cały czas odwiedzam
jakoś tak mi się wydaje że w tym cyklu też nic z tego nie będzie. więc się nie nastawiam, nie myślę o tym (przynajmniej się staram). po prostu jestem już zrezygnowana- to i tak ostatni cykl. jak nie uda się teraz, to pewnie wogóle się nie uda.
buziaczki kochane moje
korzystajcie z pogody i odpoczywajcie weekendowo
wczoraj popołudniu pojechaliśmy do mojej przyjaciółki do szpitala i siedzieliśmy tam u niej do wieczora- robiłam jej też masaż tych części ciała, w których straciła władzę. bo oni jej tam tylko leki dają, a ja wiem, że masaż więcej zdziała.
dzisiaj przyjechała moja mamcia- przed chwilą pojechała. była podlać kwiatki u gospodarza- bo moja mama to prawie jak przybrana córka naszego Pana Henia.
wczoraj nie było przytulanek, bo małżyk zasnął i nie szło go dobudzić- za chiny ludowe jak go obudziłam, to mówi- idę już do łóżka tylko pójdę do wc. poszedł do wc i wrócił na kanapę do salonu. taki zagubiony. no i spałam sama
mam nadzieję tylko, że jeśli ta owu będzie to jeszcze mamy czas i dzisiejsze przytulanki nie będą za późno. mam nadzieję, że te testy owu jutro mi wkońcu przyjdą- jak nie to się wścieknę na maksa.
mama ja właśnie też nie mam ani grama płodnego śluzu i też nie wiem co jest grane
dzisiaj pójdziemy na spacer nad jeziorko- pożyczonego piesa weźmiemy i będzie ubaw a psio chyba jeszcze jeden tydzień z nami będzie. mi sie ubzdurało że pojechali na tydzień, a chyba pojechali na 2 tygodnie. ale ja nie narzekam- piesio jest przekochany i nie ma z nim żadnego problemu
agnieszka kolejne super fotki na blogu- ja go cały czas odwiedzam
jakoś tak mi się wydaje że w tym cyklu też nic z tego nie będzie. więc się nie nastawiam, nie myślę o tym (przynajmniej się staram). po prostu jestem już zrezygnowana- to i tak ostatni cykl. jak nie uda się teraz, to pewnie wogóle się nie uda.
buziaczki kochane moje
korzystajcie z pogody i odpoczywajcie weekendowo