reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dziewczyny mozna robic testy przed spodziewana @ ja mam dostac 25 ale zastanawiam sie czy zrobic wczesniej dzien lub 2 bo mnie dobija to czekanie:-(
Powiem wam jednak ze narazie zadnych objawow ciazowych nie mam.Chociarz juz od jakiegos tygodnia nie pale:-p bo mi nie smakuja papierosy,a;e tu jest przynajmniej duzy plus bo i tak mialam zamiar rzucic zeby fasolki nie truc.Poza tym normalnie tydzien przed @ mialam cala twarz obsypana a jak narazie gladziutka:-)

Monia-Trzymam kciuki zeby @ nie przylazla:tak:

wiesz co to samo mam też nie pale bo mi fajki przestały smakować i od pewnego czasu jestem senna nawet w dzień

dzięki dziewczynki:)
Ale to nie takie proste u mnie... Mam tylko jeden jajowód i owulka wg monitoringu byla po przeciwnej stronie... Więc marne szanse... Może to po clo taki dziwny cykl....

DJ właśnei czy Ty robiłaś bete czy cos??


Bety jeszcze nie robiłam tylko ten wczorajsz test
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kama ja bym nie radziła testowac wcześniej, ja w tym cyklu zatestowałm 4 dni przed @ i pojawiła się blada kreska, później na drugim teście cień kreski to kupiłam trzeci ultra czuły i załamka tylko jedna krecha, płaczu co niemiara bo po pierwszym tescie jakas tam nadzieja była, dziś po południu znowu się odważyłam i zatestowałam i jest, mam nadzieje tylko, że to będzie jednak ciąża, bo jak nie to nie wiem co zrobię.

Bety jeszcze nie robiłam tylko ten wczorajsz test
może ten drugi test był miej czuły? mnie spanie też strasznie lamie wczoraj przespałam prawie cały dzień.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Chyba jednak poczekam jak radziecie:tak: chociaz ciezko bedzie:zawstydzona/y: Na szczescie w czwartek mam spotkanie z family planing wiec tam zrobia mi test za darmo:-p .Musze sie tylko dowiedziec czy tutaj robia bete bo jak narazie to tylko robili mi test z moczu i dopiero w 12 tyg. usg a tyle napewno nie wytrzymam
 
Kama trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&

Dziewczyny przepraszam, że znowu nie przestrzegałam regulaminu i przypadkowo znowu napisałam post pod postem, ale dzisiaj mam taki zwariowany dzień, pralka mi się popsuła, mój m dostał propozycje zmiany pracy, wreszcie coś miłego i nadzieja na lepszą prace o której mój m marzył od dziecka, bo odkąd poszedł do pracy tam gdzie teraz pracuje to wypłatę dostaje w trzech ratach a w tym miesiącu jeszcze nic nie dostał a dziś już 18, rachunki nie popłacone ja w niedziele zostaje chrzestną na prezent ostatnią kasę z debetu wyciągałam bo mi głupio pożyczać od rodziców, no i jeszcze ta kreska na teście...
 
Dzięki jak coś to się zgłoszę, ale mam nadzieję, że to tylko mała usterka bo szykują mi się dwa wesela w lipcu i wolałabym żeby kolejny spory wydatek nie wchodził w rachubę :-)
 
Maja nie martw sie wszystko dobrze sie skonczy:tak: Gratulacje dla meza,najwazniejsze ze bedzie robil co lubi a i wyplate bedzie mial normalna i mozesz planowac na przod:tak:

A gdzie reszta dziewczyn sie podziala??
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny!

co tam słychować? wczoraj jakos nie miałam weny i czasu by wlecieć. po pracy szybko zrobić obiadek, pozniej wzielam sie za robienie na dziś ciasta do pracy i jakos zleciało. pozniej sie polozylismy i filmik ogladaliśmy. aaa i tez przespałam jakies 1,5 godziny.

dziś zrobiłam test - po raz kolejny... ja w gorącej kąpana, wyszła bladziusienka cieniusienka 2 kreseczka. :-) boje się cieszyć (z wiadomych przyczyn...) i nie uwierzę chyba na 100 jak nie ujrzę grubaśnych krech...

Mama - jestem z Tobą... trzymam mocno za łapkę. mocno tulę.
Wisienka zostajecie we Wro czy do taty? my dzis jesli K wróci mykamy do rodziców. tata w pon znów do szpitala. :-(
Iwonka a TY już działać poszłaś? :szok: hihihihihi
Kinga jak sprawy dzisiejsze? pozałatwiane???
 
reklama
Badylinka my mieliśmy 1000 funtów i spokojnie na 2 osoby starczylo zanim zaczeliśmy zarabiać i jeszcze zostało i udało się kupić od razu prawie samochodzik mały:)

My już od 1,5 roku praiwe, mieszkamy w Pl spowrotem. Wróciliśmy po mojej cp, dokładnie miesiąc po laparoskopii... Planowalismy powrót i tak ale cp przyspieszyła decyzję bo siedziałam sama w domu i wogóle nerwicy sie tam nabawiłam:(( A tu nam dobrze:) Oboje pracujemy w zawodach, finansowo jest ok i najważniejsze ze mamy rodzinkę przy sobie:) Tam jakoś nie mogliśmy sobie poukładać stosunków z polakami:(( Np raz na impreze powiedziałam że musze znaleźc pracę w biurze i juz nie chcę w fabryce bo mi doświadczenie potrzebne jak wrócę - to zostalam bardzo niemiło a wrecz chamsko potraktowana - że niby się wywyższam i gardzę praca w fabryce:(( Nawet męza brat tak uważał i doszło parę innych spraw i przestaliśmy z nim i jego żoną utrzymywac kontakt... a ja strasznie tęskniłam za rodzina moją:))

Tu mi lepiej! Ale to wiesz takie wyjazdy dużo dają! Nauczyłam się samodzielności i lepiej funkcjonujemy jako małżeństwo teraz:)) Także wszystko ma swoje plusy:)) I w sumie to warto:))

A i trzymam kciuki za pozytywny teścik:) Tempka może się przeciez mylic...

dziękuje za informacje :)
ja najpierw pojadę sama, bo tak będzie łatwiej zacząć i myślałam żeby wziąć coś ok 500-700euro. Mam nadzieję że wystarczy...


a prosze ja mam 85D więc mam sie czym dzielić a najlepiej to bym Ci z brzucha oddała :):)

matko kochana co ja bym dała za taki cyc....

Marylka Bunia dopisuje sie do Was:) 85D:))

85G-F się zgłasza......

Jestem juz :) .... teraz tylko juz pozostało mi czekać na wieści po rozmowach :/

trzymam mocno kciuki!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&

wróciłam z wyjazdów, załatwiłam dowód osobisty, spotkałam koleżankę która mnie podniosła na duchu w sprawie urlopu dziekańskiego, wszystko leci po mojej myśli i jestem szczęśliwa z tego powodu! :D

Jeszcze tylko przetrwać 2 miesiące w Niemczech, przetrwać rozmowę z rodzicami, załatwić dziekankę i fruuuuuuu można lecieć do Irlandii :)

aha, i taki mały szczegół
slnz8x.jpg
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry