reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
HELLO MOJE KOCHANE :tak:.mam nadzieję,że o mnie nie zapomniałyście...:zawstydzona/y:
melduję,że żyję,ale na nic nie mam czasu.urwanie tyłka ostatnio mam:szok:.jutro imprezka rodzinna:zawstydzona/y:,więc sprzątam,zakupy itd,a z pracy po 16 wróciłam.
nie dam rady nadrobić paru dni,w weekend też pewnie mnie nie będzie:-(.
moja Ala ma zapalenie krtani,więc od środy w domku siedzi,ale juz jej lepiej:tak:
ja wczoraj byłam u nowego ginka,siedziałam 35 min,zbadała mnie,usg,cytologia,badanie piersi,sprawdziła moje badania(podobno jestem zdrowa,jak koń:-)).podczas usg powiedziałą,że @ powinna niedługo przyjść,zobaczymy...no i za 1,5 m-ca możemy działać(3 m-ce po zaiegu),ale nie wiem czy zmieszczę się w tym czasie z dwoma @.w jajnikach już są torbieliki niestety:-:)-:)-(,także nie wiem ile to teraz potrwa,tylko spokój i luz może mnie uratować...
 
reklama
z moimi na szczęście :):):):):):) w sumie nawet fajnie jest i na święta nie trzeba już wyjeżdżać :) i na weekend zawsze jest placek bo albo ja albo mama pieczemy - a dziadek już w czwartek pyta co za ciasto będzie :):):):)
 
HELLO MOJE KOCHANE :tak:.mam nadzieję,że o mnie nie zapomniałyście...:zawstydzona/y:
melduję,że żyję,ale na nic nie mam czasu.urwanie tyłka ostatnio mam:szok:.jutro imprezka rodzinna:zawstydzona/y:,więc sprzątam,zakupy itd,a z pracy po 16 wróciłam.
nie dam rady nadrobić paru dni,w weekend też pewnie mnie nie będzie:-(.
moja Ala ma zapalenie krtani,więc od środy w domku siedzi,ale juz jej lepiej:tak:
ja wczoraj byłam u nowego ginka,siedziałam 35 min,zbadała mnie,usg,cytologia,badanie piersi,sprawdziła moje badania(podobno jestem zdrowa,jak koń:-)).podczas usg powiedziałą,że @ powinna niedługo przyjść,zobaczymy...no i za 1,5 m-ca możemy działać(3 m-ce po zaiegu),ale nie wiem czy zmieszczę się w tym czasie z dwoma @.w jajnikach już są torbieliki niestety:-:)-:)-(,także nie wiem ile to teraz potrwa,tylko spokój i luz może mnie uratować...

witaj skarbie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! super że jesteś i że jestes zdrowa jak kuń :):):) bosko po prostu :) tylko że biedna i kochana Alunia znowu chora - biedactwo ona ostatnio co chwile coś łapie :) i tak sie ciesze że w końcu trafiłaś na normalnego gina !!!!!!!!!!!!!!!!! super lepiej puźni niż wcale a te torbiele niech spadaja na szczaw bo my ich u Ciebie nie chcemy oj nienienie
 
Dobra dziewczyny ja już jestem, musiałam położyć spać dziecko i posprzątać porozwalane trociny chomika

Ostatnio Mati mnie tym wkurza, nie idzie go przegadać, żeby nie znęcał się nad chomikiem. Jak grochem o ścianę :wściekła/y:

Josephin
- Mati juz nei bardzo na etapie garażów, ale pomysł fajny bo różne rzeczy można z nim wymyślać. Ja mam problem z prezentami bo od każdego coś kupuje bo w rodzince po stronie męża to się średnio na dzieciach znają. Od teścia dostanie pieska śpiewającego śmeiszne piosneki i giba się na boki a od chrzestnego pudło klocków lego, od moich rodziców namiot do ogrodu a nie wiem juz sama co mam mu kupić od nas :confused:
Wyjazd jakiś z okazji dnia dziecka będzie tydzien później bo moja siostra leci do Nowego Jorku i mi Lesia podrzuca na popiolnowanie i wtedy chce chłopcom zapewnic jakieś atrakcje. Mysle o wypadzie do zoo i bajkolandii.

Wiecie co... mama wyslała mi zdjęcie strasznie zoboczonej tuji :-D:-D:-D ... pokazłam mężowi to od razu parskął śmiechem i pomyślał to smao co ja. Jutro go poprosze żeby mi rzucił zdjęcie z komurki ;-);-);-)

Mama - no wiem właśnie , że spory bo on niby typu loggia :-D... chce go jakoś ładnie zrobić, ale nie sugeruj się kwiatkami z ogrodu bo to moja mamusia się twórczo wyżywała hehe ... ja za rok chce zrobić wszystko od nowa, żeby było ładnie , bo wiesz dla mamy liczy się ilośc ;-);-);-) Ona mądra bo mi nasadziła w cholerę a potem wróciła do siebie ( do Niemiec) no i tera ja z tym musze walczyć, a mi to wszystko zarasta jakimś zielskiem i musze to jakoś wykurzyć :dry:
No w każdym bądź razie na balkonie chciałabym w donicach ładne kwiaty, coś na pewno też z trawiastych i te będą stojące w takich długich donicach. W rogu będą dwie donice z pomidorkami koktajlowymi. Problem nie wiem co w sadzić do donic które będą powieszone na barierce. Część żeby rosło do góry, częśc żeby zwisało noi żeby poradzili sobie ze słoneczkiem, bo mam przekichane. Rano strasznie daje, a potem całkowicie ucieka i mam cały dzien cień.

bunia - ja bardzo żałuje, że w rodzinie nei mam mechanika, bo nigdy nie wiem czy ktoś nas nierżnie na cześciach , robociźnie itd :dry:

małapralinka - planujecie coś z okazji rocznicy?

Iwonka - moja teściowa rok temu zmarła i mi strasznie smutno bez niej :-(
 
Marylka z co innego z rodzicami :tak: Ja z moja mamuśką mogłabym żyć, zawsze się dogadywałyśmy, a tu jest inna kwestia, ale dużo by o tym pisać:sorry2: Alę super, że tak Ci się układa!

Co jak co, ale nie ma to jak na swoim:)))) Ale w chwili obecnej nie możemy sobie na to pozwolić, powód oczywisty - kasa :(

witaj bibinka ;-)
 
z moimi na szczęście :):):):):):) w sumie nawet fajnie jest i na święta nie trzeba już wyjeżdżać :) i na weekend zawsze jest placek bo albo ja albo mama pieczemy - a dziadek już w czwartek pyta co za ciasto będzie :):):):)

no to się masz fajnie :-D z moją mamą też by się nam pewnie fajnie mieszkało, ale ona jest na blokach, w dodatku mój starszy brat jeszcze z nią mieszka (taki frajer zresztą) i na pewno by się nie dało. moja mama taka raczej niekonfliktowa i nie wtrąca się. mieszkaliśmy z nią przez miesiąc po tym jak teściowie (wtedy jeszcze "przyszli") wywalili nas z domu, a my nie mieliśmy gdzie iść. oj wtedy się działo. cały nasz majdan był po znajomych i rodzinie- meble u znajomych w garażu, pies u znajomej co ma hodowlę owczarków, kot u babci Grzesia :-D

balbinka- witaj. dobrze, że u ciebie dobrze :-D szkoda tylko małej. oby szybko przeszło :-D
 
bibinka
witam i torbielami sie nie przejmuj, dory ginek to polowa sukcesu;-)

Lorelain
niestety nie, ja akurat mam dyrne zmiany w pracy ze cale dnie w czterech literach...
z drugiej strony kupujemy teraz mieszkanko i mimo ze na kredyt to i tak kaske trzea zbierac na inne oplaty przed kupnem
 
mama to co ty masz za tuje ????????????? że lorelain mówi że zboczuch z niej ? :):):):):):) koniecznie niech któras zdjęcie wstawi :):)
 
BIBINKA- witaj i oczywisci ze Ciebie pamietamy!!;-)ja wczoraj bylam padnieta p calym dniu(gin.i dentysta)ze padlam kolo 19,ale napisalam Wisieńce jak u mnie i jak u Ciebie i napisalam mi ,ze przekazala na forum:tak:bardzo sie ciesze,ze w kncu trafil sie Tobie dobry ginek:tak::-)dobrze,ze z Ala lepiej:-):-)

BUNIA- no zakupy udane i bardzo przyjemne;-)Domi byl z nami i byl bardzo dzielny-wogole nie marudzil a to w koncu 6 godzin trwalo:szok:

MARYLKA- no to zawiodlam-skoro dziewczyny obstawialy,ze caly sklep wykupie a ja tylko pol;-)
 
reklama
Ja bym ze swoimi rodzicami nie mogla mieszkać, bardzo ich kocham i szanuje, ale jestem pewna , że bym ześwirowała :-D:-D:-D

Ja się szybko wyprowadziłam od rodziców, bo na samym początku studiów, fakt, że jakieś 50 metrów dalej, ale zawsze to już na swoim ;-) ... i od razu mieszkałam z moim Radkiem :sorry2:
Czasami nie było lekko, bo mieszkaliśmy w kawalerce i np. Radek zaprosił kolegę i siedzieli na kompie a ja w tym samym pokoju musiałam uczyć się na egzamin, ale daliśmy rade, jak się nie pozabijaliśmy to wiedzieliśmy , ze już wszystko przetrzymamy :-)

małapralinka
- wiem coś o tym, nam opłaty około kredytowe wyszły 17 tys, całkowicie się wtedy spłukaliśmy. No a jeszcze trzeba było kupic rzeczy pierwszej potrzeby, jak lodówka i pralka.

Marylka - tuja mamy wygląda dokładnie jak pewna cześć ciała mężczyzny, której kobieta mieć nie może :-p
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry