reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dziekuje Wam bardzo za gratulacje:zawstydzona/y:

Lece pod prysznic bo od 6 w koszuli siedze:-p
Musze tez ogarnac mieszkanko i przed praca napewno jeszcze tu wroce:tak:
 
reklama
witajcie dziewczynki :-D ja przy śniadanku i kawusi :-)

szczęśliwa- fajnie że się wyprowadzacie i fajnie, że Krzysiek zmienił postępowanie :tak: widocznie takie chwilowe to było- może się przestraszył i tak nerwowo zareagował? nie warto wspominać :-D ważne że się zmienił

marylka- super że kotek daje radę :-D no i mężuś zarządził o weterynarzu , ładnie :-) pewnie mimio alergii też mu w serducho mały kociak zapadł- faceci jednak czasem maja ludzkie odczucia ;-) :-p

małapralinka- jak ty to zrobiłaś, że tyle schudłaś? mnie to też czeka, ale najpierw wizyta u endokrynologa- od lutego czekałam i jutro idę wkońcu. zobaczymy czy coś znajdzie, czy po prostu muszę się wziąć za siebie. ogólnie w ciągu roku przytyłam ponad 30kg :szok: i nie wiem dlaczego- tak samo się odżywiałam, słodycze raczej rzadko, bo dbam o ząbki (ze słodyczy to nie odmówię nigdy cukierkom różanym :-D ). najprawdopodobniej organizm zatrzymuje mi wodę. ale jak to jest, że w ciągu miesiąca człowiek tyje tyje tyle, że mu się rozstępy na rękach robią? przy diecie kopenhaskiej schudłam 1kg- a zwykle się chudnie ok.7. ćwiczenia też nie działają. zobaczę co lekarz powie i najwyżej wezmę się za sibie jeszcze bardziej :tak: a tobie gratuluję takiej straty wagi. ja co prawda mam 183cm wzrostu, ale i tak po mnie widać że gdzieniegdzie mam o dużo za dużo ;-)

ale się rozpisałam- znowu tylko o sobie. obiecuję poprawę :sorry:
 
A ja byłam wczoraj w pracy, dzisiaj znowu czekam na telefon czy mam się pojawić w firmie... :dry: Z Grześkiem moim zobaczę się dopiero w piątek, bo odstawia dzisiaj po pracy autko do naprawy i nie będzie miał jak przyjechać do rodziców, a teraz u nich siedzę ze względu na pracę (stąd mam 20min piechotką)... Tęsknię za nim już...:dry::zawstydzona/y::-(
Sergevna takie są uroki pracy ale najważniejsze że jest no i jesli chodzi o mnie to że nie siedzę w domu bo bym ocipiała chyba...:-/

Przywitałam się już coprawda ale mogę jeszcze raz bo jakos chyba bez echa pierwsze przywitanie przeszło:)

Malapralinka gratuluję zrzucenia wagi! Ale głównie to determinacji i konsekwencji! tez bym tak chciała...

Co do Wisieńki szkoda że ani @ ani drugiej krechy... Ja tak miałam kilka razy:( Może jej się faktycznie cykl poprzestawiał przez stresy starankowe??

U mnie cos się wlaśnie chmurzy:( Ale wsio mi jedno bo w pracy..
Monia witaj:)
Aguś - nic nie dzwigam musiałam isc wczoraj na zakupy to tatko mi powiedział absolutnie sama nie pojdziesz wsadził mnie w autko i brrrum ze mna:):)a mamcia mi zakupy do domku wniosła:) dzisiaj mam też troche załatwiania ale to juz autobusem bo nie ukrywam ale sie okropnie wczoraj wystraszyłam ......

I bardzo dobrze:)
Wcale się nie dziwię że się przestraszyłaś,dbaj o siebie i maleństwo:))
A jak tam przeprowadzka?Gdzie się w końcu wyprowadzacie?I napisz jak zareagował ten gościu od mieszkania jak powiedzieliście mu że chcecie się wyprowadzić?
 
Bunia - co do Krzyśka to nie ukrywam ale też mnie zaskakuje:):) i to coraz bardziej .......:)
Aguś - rzeczy przewozimy do rodziców bo ten moj sasiad mieszka na tym samym pietrze a znac ma mi dac dopiero do konca tygodnia wiec ja nie moge tyle czekac z przewożeniem a potem jakby sie zgodził to tylko przenosic wiec to nie problem
a gościu od wynajmu to idiota próbował mnie obarczyc kosztami idiota jeden on powiedział ze nas obowiązuje 2 miesieczne wypowiedzenie i mam mu zapłacic za 2 miesiace za wynajem i czynsz. To mu powiedziałam człowieku palnij ty sie w ten swój głupi łeb ja zrywam umowe z dnia na dzien bo mam takie prawo i nic nie bede płacic za dwa miechy .... tylko te 300 zł a jak Ci sie nie podoba zawsze możemy założyc sprawe cywilna w sądzie ..... jak to usłyszał zrobił sie blady jak ściana hehe i powiedział ze zgadza sie na moje warunki wiec mu powiedziałam tu nie ma sie co zgadzac bo to wszystko jest w umowie :)
 
szczęśliwa- i dobrze mu powiedziałaś :tak: bo jaby nie było tyle kasy władowaliście w te jego mieszkanie, a on taki mondzioł. mam nadzieję, że kolega się zgodzi i będziecie mogli spokojnie oczekiwać maluszka :-D

acha i młodam- bardzo mi przykro :-( życzę dużo siły na przetrwanie tych ciężkich chwil. oby leczenie pomogło i wszystko było mioooodziooo :tak:
 
Przywitałam się już coprawda ale mogę jeszcze raz bo jakos chyba bez echa pierwsze przywitanie przeszło:)

Malapralinka gratuluję zrzucenia wagi! Ale głównie to determinacji i konsekwencji! tez bym tak chciała...

Co do Wisieńki szkoda że ani @ ani drugiej krechy... Ja tak miałam kilka razy:( Może jej się faktycznie cykl poprzestawiał przez stresy starankowe??

U mnie cos się wlaśnie chmurzy:( Ale wsio mi jedno bo w pracy..
MONIA- no widzisz-wiedzialam ,ze jeszcze z kims mialam sie przywitac-za duzy ruc od rana i zapomnialam:sorry2:takze witaj pracująca kobietko:tak::-)
Witam wszystkie dziewczyneczki!!! ja niestety dzis zalapalam dola, jutro testowanie, oczywiscie nie wytrzymalam i zrobilam test dzisiaj, negatywny wynik:(((((((((((.Wiec czekam na @.Nio nic, bedziemy sie tulic w przyszlym miesiacu jeszcze bardziej niz teraz..:)pozdrawiam

MONINIA- przykro mi:-(ale moze w nastepnym cyklu sie uda:tak:ja juz zaczelam starania a nasza EWCIA822- ktora ma 2 corki wlasnie wcz.robila test i ma II krechy:tak:a na nas tez przyjdzie czas-nie lam sie :no:trzeba dzialac dalej:tak:



BUNIA- witaj:tak:jak tam z rana?

moja pomidorowa juz dochodzi,pozniej tylko makaron ugotuje i si....

ZAPMARTA- witam i Ciebie:tak::-Di gratuluje Karolkowi:-Dchyba czuje,ze siostra niedlugo zawita i domyslil sie ,ze mamusia musi sie wysypiac;-):-)
 
Aguś - rzeczy przewozimy do rodziców bo ten moj sasiad mieszka na tym samym pietrze a znac ma mi dac dopiero do konca tygodnia wiec ja nie moge tyle czekac z przewożeniem a potem jakby sie zgodził to tylko przenosic wiec to nie problem
a gościu od wynajmu to idiota próbował mnie obarczyc kosztami idiota jeden on powiedział ze nas obowiązuje 2 miesieczne wypowiedzenie i mam mu zapłacic za 2 miesiace za wynajem i czynsz. To mu powiedziałam człowieku palnij ty sie w ten swój głupi łeb ja zrywam umowe z dnia na dzien bo mam takie prawo i nic nie bede płacic za dwa miechy .... tylko te 300 zł a jak Ci sie nie podoba zawsze możemy założyc sprawe cywilna w sądzie ..... jak to usłyszał zrobił sie blady jak ściana hehe i powiedział ze zgadza sie na moje warunki wiec mu powiedziałam tu nie ma sie co zgadzac bo to wszystko jest w umowie :)

haha ładnie mu pojechałaś :-D i bardzo dobrze zrobiłaś :tak:
Mam nadzieję że ten sąsiad się zgodzi na wynajem tego mieszkania i będzie mogli spokojnie przygotowywać się na narodzin maluszka :tak:


...a co z mlodam?przepraszam ale nie doczytałam,duży ruch od rana.
 
pralinka - jestem w szoku, że udało Ci się tak dużo stracić w rok i biję BRAWO! :tak: Ja mam 174cm i ważę... Eee... 85kg... :dry: Ciągle sie odchudzam, ale nie daje to efektu niestety większego niż 2-3kg mniej, które i tak wracają piorunem na swoje miejsce... Wcześniej ważyłam 60kg, po tym jak zaczęłam brać tabletki parę lat temu waga mi skoczyła do 68kg i się utrzymywała... Jakieś dwa lata temu mniej więcej zachorowałam, miałam depresję i przytyłam 18kg w 3 miesiące :dry: I teraz walczę ze zrzuceniem tego... No masakra, mówię Wam... Mam czasami takiego "doła" z tego powodu, że szok... Nie ma tygodnia, żebym nie ryczała "co się ze mną stało?"...:no::zawstydzona/y::-(

A przepis na pomarańczówkę jest prosty, ale trzeba czekać na nią trochę... :dry:

" POMARAŃCZÓWKA "
- 0,5 l. spirytusu
- 1 duża pomarańcza
- goździki
- słoik 1l.
- igła, mocna nitka ;-)

Do słoika wlewamy spirytus. Pomarańczę (kupując zwróćcie uwagę, żeby dało się ją włożyć przez otwór w słoiku) przekłuwamy igłą z nitką i zostawiamy po obu końcach pomarańczy około 10-15cm nitki. Wbijamy w skórkę od pomarańczy goździki (dowolna ilość, zależy od upodobań, ja daję tak 20 i jest ok).
Tak przygotowaną pomarańczę wkładamy do słoika, ale w taki sposób, by tylko krawędzią dotykała spirytusu (nie zanurzamy!). Stąd ta nitka, aby pomarańcza utrzymała się w powietrzu ;-) zakręcamy więc słoik tak, aby na zewnątrz zostało trochę nitki to się nie urwie i nie wpadnie :tak:
I teraz uwaga! Najgorsza część... Odstawiamy na 3 miesiące i nie odkręcamy słoika wcześniej! :sorry2: Najlepiej by stał w temperaturze pokojowej. Tajemnica tkwi w tym, że opary spirytusu będą "krążyły" we wnętrzu słoika wytrącając powoli sok z pomarańczy z nutką goździka :laugh2: Ma lekko słodkawy, przepyszny smak :tak: polecam kieliszeczek, max dwa do kawy, bo ma swoją "słuszną moc"... :-)

Ahaaaa.... I pomarańczka też ma później swoją konkretną "moc"... Po wyjęciu goździków możecie ją zjeść :laugh2: albo np kawałeczki miąższu dodać do deseru lodowego dla dorosłych :tak:

 
Ostatnia edycja:
reklama
Szczęśliwa strasznie zazdroszczę przeprowadzki!!
My też narazie wynajmujemy mieszkanie, po powrocie z UK cięzko było coś znaleźć i mamy teraz 3-pokojowe na 3 piętrze. Zpełnie mam to nie pasuje, bo za duże za drogie i za wysoko... Ale jak narazie ciężko coś trafic sensownego:( Mój mąż jest wykończeniowiec więc do tej pory wszędzie gdzie się wprowadzalismy robil remont (no trochę za duże słowo, ale malowanie, łatanie dziur - a w tym skuł odpadające płytki w łazience i zrobil ładną ścianę) no i mamy juz dość. Ale jakoś żaden właściciel się nie kwapi ani do malowania (w jednym były ohydne plamy na ścianach!!) ani do zapłacenia chociażby za farby:(
No ale nic szukamy dalej...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry