asiuasiu1
Fanka BB :)
Hej dziewczyny dołaczam sie do was jesli można Planujemy staranka za minimum 3 miesiace , moze troszke pozniej na maj czy czerwiec, tak czy siak ...2 dni temu mialam robiony zabieg, bylam w 10 tyg ciazy ale wykryto na usg puste jajo plodowe no i zaczelam juz je ronic wiec wykonano mi zabieg, najgorsze ze strasznie pokochalam i przywiazalam sie do tego dziecka, moj narzeczony tez, dosc ciezko to przezywamy wiec po prostu trzeba sie postarac o nowe, ponoc od takiego zabiegu trzeba odczekac 3 miesiace wiec poczekamy, moze poczekamy do kwietnia, moze do lipca jak bedziemy na wakacjach , co by nie bylo teraz nie potrafie o niczym innym myslec i bardzo bardzo chce miec wreszcie znowu ta mala istotke w brzuszku.
mama ma racje ze pocieszenie nic nie zadziala ale mozesz spojrzec wlasnie na nia teraz jest mamusia 2 dzieciaczkow i z tego co mi sie wydaje jest szczesliwa takze glowa do gory wiadomo ze nic nie jest wam w stanie oddac tego co stracilyscie ale jak widzisz teraz moze musi byc tylko lepiej caluje was dziewczynki i witam nowa staraszkeMADZIA-witam Cie,my tez stracilimy naszego pierwszego maluszka, w 9 tyg-doskonale wiem co czujesz-pytanie czemu to nas spotkalo,zal do calego swiata,rozczarowanie...wyplacz swoje bo to najlepsza metoda,zadne pocieszena nic tu nie zdzialaja. odczekajcie ten bezpieczny czas i podejmijcie nowe proby. jak widzisz na suwaczku teraz mam dwoje dzieci-bedzie dobrze-najwazniejsze,zemasz wsparcie w swoim mezczyznie.
no stosuje sie do zalecen lekarza "nie denerwuj sie" i jak tu was czytam dziewczyny to jakos mi to latwiej idzie. zagladaj czesciej agnieszkaAsiu dobrze że Tobie humorek dopisuje ;-)
Marylka pamiętaj głowa do góry ;-)
Miłego dnia dziewczyny Ja zbieram się do pracy
Bużka
Witajcie dziewczyny nadrabiałam zaległości
sorka że tak puźno dziś ale wczoraj towaru nie zdążyłam wycenic i dziś kończyłam, potem porobie zdjątka i wrzuce na bloga
ale ogólnie od samego rana jestem nie wkurzona a wkur---- na mojego ślubnego, wkurzył mnie gnojek jeden jakies głupie fochy nie odzywam sie do niego (naogół bardzo rzadko sie kłucimy a jak coś to po 5 minutach nam przechodzi) ale dziś mnie tak wkurza jak nie wiem jakieś pretensje i głupie dogadywanie , niech spada na drzewo albo na dywan w nocy i przez to zła jak osa od rana, i przez to mam ochote na fast fuda a miał być zdrowo i kanapki przygotowane:-(
witam nową starczke, przykro mi ale bądźcie silni oboje i powodzenia
bedzie dobrze pomysl jak fajnie sie potem godzic
Ostatnia edycja: