reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
dzieki Kocie :) wreszcie jakas solidarnosc krwotoczna!

tez wszedzie czytam, ze z uwagi na zwiekszona objetosc krwi moga sie zdarzyc krwotoki znosa, nadmierna potliwosc i jeszcze jakies oblesniectwa. ale moj lekarz mial mine dziwna jak mu powiedzialam i kazal zadzwonic jelsi sie powtorzy. przykro mi bylo, ze sie tak zmartwil, bo ja paradoksalnie mam to w nosie :)
 
reklama
hahaha...! :-D Jak ja swojemu powiedziałam, to chyba udał, że nie rozumie po polskiemu- nawet głowy nie podniósł znad swoich papierków :eek:

No i znowu nie wiem, ale ktoś pytał, czy mała się nie dławi... NIE na szczęście! :))))))))))))) Inaczej bym jej tych wszystkich specjałów nie dawała ;))) Raz czy dwa mi się porządnie krztusiła, ale płynem :/// Jak była całkiem malutka to mlekiem dość często, ale szybko się nauczyła przełykać bez komplikacji :tak:
 
Ostatnia edycja:
Kocie to jak przy pytaniach jesteśmy:blink: to ja się ciebie pytałam wczoraj czy ty angielskiego uczysz bo znalazłam fajny portal dla nauczycieli. Jak chcesz to dam linka:)
No jak juz Oleńka tak ładnie je to zębole muszą być!!!
 
MONI tak, poproszę :-)

PAULA uuuuuuuu..........

MADE ....... i co tu zrobić z Boryskiem........ :confused: a łyżeczką mm też nie chce...?

Mała się drze cały dzień :( i ślini jak Bilon na kotleta...
 
Muszę coś zjeść, gdyż w innym wypadku będę marudna jak Oleńka :-p:-))))
Jak napełnię wieloryba, to Wam powiem gdzie byliśmy i co zrobiliśmy :-D)))

Aha...Kuotku, to made, MADE pytała o to co Ty tam u mamy porabiasz 2 km od szkoły Kamila hehe :-)
 
Paulinka super kuchnia - tylko ciekawe jaka duża ona jest - bo ja nie lubię jak takie liliputki są - a tamta kuchnia faktycznie masakrycznie różowa - no ale widać, że wielka. Ale ta Twoja mi się lepiej podoba nawet...

A co do męża i pracy to współczuję stresów...o kurcze to muszą Cię nerwy zżerać - czyli teraz nie za granicę tylko do Konina?

Kocurku
zazdroszczę, że Oleńka tak ładnie je...

Poczku hej hej hej!
 
reklama
hehehe MADE.... no wybacz.... :-p

LILU a czemu zazdrościsz...? Martynka nie je..? Czy jak :confused: Znaczy wiem, że może nie tyle różnych. co Ola, ale to przeciez tak właśnie powinno być, że nie na hurra wprowadzać, jak my :-p
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry