reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Hej
Cześć babeczki!

Wlatuję dopiero teraz, bo w nocy coś mnie dziwnego dopadło - od ok. 3 było mi tak niedobrze i w glowie kręciło mi się jak na jakiejś karuzeli! :eek::-:)sad: Jeju, myślałam, ze umrę! Nie mogłam się z łóżka podnieść, do łazienki szłam opierając się o ścianę... :sad: Nie wiem, co za cholera, ale do tej pory mi słabo, niedobrze i głowa mnie strasznie boli... :-:)-(
A dziś mieliśmy bardzo miłe odwiedziny dwóch znajomych par z maluszkami: prawie półroczną dziewczynką i 5-mies. chłopczykiem. :-):-) Mia ma teraz koleżankę i dwóch koleżków, bo jeszcze jedna znajoma para ma synka - młodszego od Mii o mies. :happy::happy: Wśród naszych znajomych w 2011 urodziła się masa dzieci! :-)
A poza tym zostaliśmy zaproszeni na ślub w sierpniu! :-):-):-):-):rofl2::rofl2::rofl2::happy::happy::happy: Ale fajnie! :-)

Ufff, teraz jakoś w miarę się czuję, musiałam stanąć na nogi zanim przyszli znajomi i jak byli, to jakoś gadu gadu i zapomniałam o swoich dolegliwościach na chwilę przynajmniej.

Jak Wam niedziela mija?
Bez bicia przyznaję się, ze nic nie poczytałam, ale nie miałam jak... :baffled:

Ahaaa, dziś stanęłam na wadze iiiiiiiiiiiiiiiiii... ważę MNIEJ niż przed zajściem w ciążę!!!
:-):-D:rofl2::happy::tak:;-):wink:;-):tak::happy::rofl2::-D:-) Wohooooo!!! Jak zejdę do 59 kg, to osiągnę moją wymarzoną wagę! :-):-) Ufff, jeszcze tylko 2,5 kg! Ale i tak jest super! :-)


Spadam robić obiad.
Będę z doskoku.
Tak właśnie miałam, jak w maju wylądowałam w szpitalu, tylko ja przy każdym ruchu wymiotowałam:baffled:

Mery - czekam na Twój adres mejlowy, to jutro wysłałabym Ci książkę:tak:

Made czy który przepis wypróbowany??:happy:

Odpoczywamy po obiedzie.....:sorry:
 
hej :)
wczoraj zakrecony dzionek byl ;) mialam isc na chwile na imprezke , zostalismy do prawie 23 :szok:
maly poszedl spac sobie nie zwarzajac na mase ludzi i wiadomo halas , w szoku bylam ... myslalam , ze posiedzimy z godzinke i do domu na kapiel i spanko :)
tak wiec fajnie sie bailismy , maly spal w pokoju obok , jak sie przebudzil szybko go ubralam i do domku :) ani razu nie zaplakal moj dzielny niunio :)

dzisiaj za to leniwy dzien ... maz na spacer sam poszedl z malym , a ja sie lenie :)



Asionek - jak się ciągnie za uszy i włoski to mogą go uszy boleć :dry: Daj mu nurofen i przy obserwuj czy zadziała - jak przestanie to zęby jak nie to lepiej odwiedź lekarza ;-)

napewno zeby :) nie placze ani nic z bolu tylko nerwowo pociera czasami uszy i wlosy , juz nie wspomne , ze pozera wszystko namietnie :) oby szybko wyszly !!

Asionku ja znam sporo dzieci, u ktorych ciaganie za uszy i wlosy jest/bylo po prostu oznaka zmeczenia. Ale moze to te zeby? Bidulek maly.
!

no czasami dzieci tak wlasnie sie coagna jak zmeczone sa :)
u nas maly jak spiacy to trze oczka piastka ....

Mała jadła rybę, byłam pewna, że dobrze sprawdziłam...że nie ma ości :(
Mało zawału nie dostałam...jeszcze nie mogę się otrząsnąć...
Moja bidula...

o kurcze !!! dobrze , ze wszystko sie szzesliwie skonczylo pewnie ze strachu umieralas :(((

Boogie dzięki Ci Skarbie Kochany:))))))))
Męża zatrudnię do noszenia:)

Moja torebka:) W sumie to niby torba na laptop ale ja będę nosić:)
Zobacz załącznik 443523

moja mama rok temu kupila taka tylko fiolet :) fajne sa !!

Ale leniwy dzień dzisiaj :laugh2::sorry:

oj tak len na maksa hehehe
 
POK przeceniasz mnie - aż taka mądra to nie jestem, co to "bisou" ? :eek: No dzwoni, ale w którym kościele..:confused::-D Nie chce mi się sprawdzać, może się samo przypomni :-p

Ojej... Ja prezpraszam bardzo, bo to juz mi tak nawykowo niektore francuskie slowka weszly i jakos nie mysle tylko uzywam... Bisou to buzi :)

My po obiadku. M boli brzuch od wczoraj a mi jakos niedobrze i fuj fuj. Kupilam sobie puszke coli i popijam. W domku czysciutko. Bylismy na spacerze ale juz sie zimno zrobilo - jakies 10 stopni tylko. I przez caly tydzien znowu ma byc ok 6 i deszczowo :( a juz bylo tak cudnie!

Mary - to, co opisalas brzmi okropnie. Moze zglos sie do lekarza? Niewosolo...
 
Jak ja kocham takie leniwe niedziele :-))))


Zizi - jeszcze nie wypróbowałam, ale tyle ich jest, że teraz nie będę się musiała głowić :-)
Jeszcze raz, bardzo, bardzo Ci dziękuję :*


pok - usunełam, bo to ufok dla Kocurka :-p Skorzystałam z okazji, że była i wstawiłam :)))
Może jakbyś mi buzi dała to bym Ci też pokazała, ale nie dałaś :-p:-p:-p


Mary - koleżanka poczek dobrze gada.....brzmi to dość niepokojąco :tak:


Asionek - och....jak ja bym tak zaszalała do 23 :))))
Miło, że maluch pozwolił się Wam zasiedzieć :-)
 
mary : tez kiedys takie cos mialam, w wakacje u tescuiw...tylko z eja bylam w ciazy ;)
normalnie mi sie sciany mylily, sufit z podloga...myslalam ze nie dotre do pokoju z lazienkai, przewrocilam sie prawie... jakies zaburzenie blednika czy cus... odpisze na fb za chwile !


Jos - dzięki za wiadomość, odp. poszła. :tak: No, ja podobne miałam odczucia, okropne osłabienie, nie wiem, z czego to... :eek:

Tak właśnie miałam, jak w maju wylądowałam w szpitalu, tylko ja przy każdym ruchu wymiotowałam:baffled:

Mery - czekam na Twój adres mejlowy, to jutro wysłałabym Ci książkę:tak:


Zizi - o, mamo! A co się stało? :sorry: Mnie było i jest cały czas niedobrze, ale wymiotów nie było. Adres już wysyłam na priva. A jaką książkę? I od razu slicznie dziękuję! :happy:


Mary - to, co opisalas brzmi okropnie. Moze zglos sie do lekarza? Niewosolo...

Pok - no jak będzie dalej tak źle, to na pewno. :zawstydzona/y: A wiesz, i u nas dupowa pogoda, choć już wiosna w pełni była...

Mary - koleżanka poczek dobrze gada.....brzmi to dość niepokojąco :tak:


Mademoiselle - hmmm, tak pomyślałam, ze to pewnie jakieś osłabienie, ale kto to wie... Zobaczę, co będzie jutro.



Dziękuję wszystkim za troskę!
 
mary ja mialam kilka podobnych atakow....tzn u mnie to wyglada tak:zawroty glowy, nie moge utrzymac sie na nogach, wymiotuje,uczucie zimna a za chwile goraca, bol glowy.trzyma mnie przewaznie taki atak caly dzien a nastepnego dnia nic mi nie jest
bylam z tymi atakami u lekarza , ktory skierowal mnie do laryngologa i neurologa i stwierdzili ze wszystko u mnie ok. okazalo sie ze takie ataki dopadaja mnie jak bardzo spadnie mi poziom zelaza w organizmnie.

zgadzam sie z Pok ze najlepiej bylo by skierowac sie do lekarza
zdrowka zycze
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry