reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Robimy zakupy dla maluszka

reklama
my mamy taki rowerek trójkołowy Italtrike
0003135_-3-italtrike-magic.jpg
w tym roku już sporo był używany, ale odkąd Q nauczył się nim kierować, skręcać, jest średnio (nie sięga jeszcze pedałów na tyle, żeby sam pedałować), bo zwykle chce być wieziony w jakieś chaszcze i kręcimy się w kółko na syrenie, więc ostatnio się kurzy w garażu ;)

mamy też kilka jeździków, najbardziej Kubin lubi Bobby Car'a, ale nie jest to jakiś szał, żeby kilka godzin na nim jeździł.
bobby_1.jpg

rowerek biegowy na bank kupujemy na drugie urodziny i od wiosny Kubin będzie zasuwał.
 

Załączniki

  • 0003135_-3-italtrike-magic.jpg
    0003135_-3-italtrike-magic.jpg
    22,6 KB · Wyświetleń: 76
  • bobby_1.jpg
    bobby_1.jpg
    23,4 KB · Wyświetleń: 68
my mamy rowerek 3 kołowy smart trike 4w1.
jestem zadowolona. rowerek biegowy juz czeka na strychu :-) ale to na przyszły rok.
żaden jexdzić się nie sprawdził
 
Dziewczyny chcę was zapytać o radę, czy nie wyjdę na jakąś wyrodną matkę czy wariatkę kupując Adasiowi takie szelki? http://www.bezpiecznyurwis.pl/szelki-asekuracyjne-dla-dzieci-littlelife.html albo takie:
szelki.jpg
Ostatnio Adaś często robi histerie i nie chce jechać gdzieś wózkiem bo woli iść, jak idziemy pieszo ucieka i wbiega na ulicę, jak krzyknę AUTO to staje, ale wiadomo, że nie zawsze tak musi być. Za rączkę chciałabym go nauczyć ale nie za bardzo słucha. Czy warto inwestować w takie coś?
Widziałam to u sąsiadów - są lekarzami , mają jedną córeczkę i w tym nawet ją po ogródku prowadzają :-D
 

Załączniki

  • szelki.jpg
    szelki.jpg
    10,3 KB · Wyświetleń: 202
Ostatnia edycja:
Nastazja, ja jestem na nie, prowadząc dziecko na tym ustrojstwie biłabym się z myślami, że wyprowadzam go, jak psa, no ale to moja wiadomo, co mama to opinia. Z tego co pamiętam, Freiya chyba używa takich szelek.

Dziewczyny, polećcie mi jakieś fajne i porządne kurtki przeciwdeszczowe dla dzieci!! Jakie macie?
 
Nastazja ja podobnie jak Kota jestem na duze NIE prowadzajac dziecko w takim czyms to tak jakbym wlasnie psa wyprowadzala 

Kota ja tez jestem na etapie poszukiwania ale ja to chyba plaszczyk jej jakis kupie a narazie mamy taka przeciwdeszczowa z Next
 
Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. Też właśnie miałam mieszane uczucia, dlatego chciałam się u Was upewnić. Mam nadzieję, że uda mi się go nauczyć chodzić za rączkę. Zaraz poczytam jakieś dobre rady.

Kota- ja kurtkę kupiłam mu w H&M ale już zeszłej jesieni. Była trochę za duża, a teraz jest idealna. Ja sobie chwalę, bo jest jak normalna kurtka z przewiewnego, miękkiego materiału który jednak nie wchłania wody.
 
Ja używałam szelek jak Emilia koniecznie chciała chodzić po ulicy na nogach ale szła jeszcze bardzo niepewnie, wtedy sporo nam to ułatwiło spacery, teraz już by nie dała sobie tego założyć bo nie spaceruje tylko przy maminej nodze.
 
reklama
Ja mam dla Młodego typowa kurtkę pcv+spodnie+kalosze z tchibo i sobie bardzo chwalimy! Żaden deszcz nie straszny a i kałuże można zaliczać wszystkie a nogi suche :-)
Mamy tez kurtkę chyba nexta taka moro z kapturem, bardzo cienka- sam materiał bez podszewki ale szczerze nie wiem czy nie przemaka.

Co do szelek to ja mówię NIE! Wg mnie dziecko nie pies... To my-rodzice mamy zapewnić dziecku bezpieczne spacery a nie smycz. Młody tez lubi wychodzić na ulice więc staram sie wychodzić z nim na polne/leśne drogi a tych mam u siebie sporo. W mieście wózek, rowerek lub mocny odcisk mamy żeby nie było wyrywania sie.
 
Do góry