reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Relacje i przezycia z porodów

No to kolej na mnie.
01.07 pojechalam do szpitala bo bylam juz 4 dni po terminie . tam mnie przyjeli i polozyli na patologie . Pewnego wieczoru polozna mowi ze jak chce to mnie zbada i zobaczymy jak tam sie trzymam. Okazalo sie ze babsztyl zrobil mi masaz . Ale nic nie ruszylo za bardzo. 03.07 lekarz na wizycie powiedzial ze mnie zbada. Po badaniu wyszlo ze mam 2 cm , a on sie klocil ze termin wedlug UWAGA 3 usg wychodzi mi na 10 lipca;/ Nosz kuzwa wkurzylam sie bo dobrze wiem kiedy zostal maly poczety . Kazalam sobie sprawidzic wody i okazaly sie jasne ! uff. nastepnego dnia mialam wpisane z karte indukcje . tak wiec 04.07 pomaszerowalam z polozna na poloznictwo. cisnienie mialam mega wysokie az sie wystraszyly polozne na poloznictwie. podloczyli mi kroplowke ok 9 rano. O 10 zaczelam czuc lekkie skurcze i mialam 3, 5 cm rozwarcia. poskakalam sobie na pilce i podzwonilam. o 11.30 polozna chciala mi zbadac rozwarcie a tuu bach i wody mi odeszly . To sie dopiero zaczelo pieklo ;/ skurcze tak bolesne a na ktg nie wyczuwalne przed moj tluszczyk jak to powiedziala polozna . byla ze mna mama i pamietam jak sie na nia darlam ze nie dam rady ;/ pod prysznicem bylo jeszcze gorzej . Boole parte zaczely sie cos ok 14.15 byly straszne !!! o 15.31 przyszedl na swiat nasz synek ! wtedy sie okazalo dlatczego mmnie tak bolalo . Mateuszek mial raczke przy glowce i druga raczke na klatce piersiowej zgieta w lokciu i do tego pepowina na szyji i szelki z pepowiny zrobione ;/ dlatego nie mogl mi sie wbic w kanal . popekalam troche w srodu a o dziwo na zewnatrz nic !
wracajac do cudownego lekarza co obliczyl mi termin na 10 lipca . Ten lekarz dzien przed porodem mojej siostry powiedzial jej ze jest dopiero w 36 tygodniu !! :szok: a ona miala zielone wody i maly mial juz zakarzenie ;/ tak wiec uparta bylam i sie nie dalam .
 
reklama
Do góry