reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rehabilitacja metodą Vojty

Ja pamietam ze jak z moimi dziewczynkami cwiczylam Vojte to tez mi strasznie krzyczaly,ale to jest normalne w tej metodzie:tak:Jak pierwszy raz zobaczylam jak rehabilitantka je stymuluje to rowniez bylam w szoku,ale wkoncu to bylo dla ich dobra;-)
Do tego doszly odpowiednie masaze i cwiczenia rozluzniajco-stymulujace i efekty byly niemalze natychmiastowe:tak::tak::tak:
Dodam tez ze rowniez sama stymulowalam je w domu:-)
To tak jak ja
 
reklama
Witam byłyśmy dzisiaj w poradni rehabilitacyjnej,pokazała nam nowe ćwiczenia i nie były takie przerażające jak te z zeszłego tygodnia więc już dzisiaj po powrocie wykonałam je w domu i będziemy ćwiczyć codziennie,:-)dla dobra Martynki
 
Witam byłyśmy dzisiaj w poradni rehabilitacyjnej,pokazała nam nowe ćwiczenia i nie były takie przerażające jak te z zeszłego tygodnia więc już dzisiaj po powrocie wykonałam je w domu i będziemy ćwiczyć codziennie,:-)dla dobra Martynki


I bardzo dobrze:-)Trzymam kciuki za postepy;-)
 
Rubi czytam to co piszesz i wiesz jestem zdziwiona...Moja córcia była rechabilitowana właśnie Vojtą i rechabilitacja prowadzona była przez rechabilitantkę,która musi miec do tej metody uprawnienia w domu jedynie były masaże,których uczyłam się pod jej okiem.3 razy w tygodniu jeżdziłam z małą ok.20km w jedną strone na rechabilitacje .Jedno spotkanie trwało ok.45 min.Mała znosiła to dobrze.Wedlug mnie i nie tylko taka rechabilitacja powinna byc prowadzona pod okiem doświadczonej osoby a my rodzice możemy jedynie wykonywac pewne proste cwiczenia w domu.Nie wiem jak jest gdzie indziej ale na terenie gdzie mieszam tak było i jest dalej.Przecież nieumiejętna rechabilitacja zamiast pomóc może zaszkodzic.Chciałabym podkreślic,że my korzystaliśmy z rechabilitacji z Funduszu.Jak była taka potrzeba rechabilitantka dodatkowo przyjeżdzała do nas do domu prywatnie .U nas przyniosła ona oczekiwane sukcesy.Moje dziecko też mogło nie chodzic nie siedziec czy nie raczkowac,a dzięki niej wyszła z tego cało.Dzisiaj jest zdrową,sprytną dziewczynką.

Mamo Julci! tak jest w Opolu - w szpitalu na oddziale rehabilitantka pokazal mi jak cwiczyc, potem mialam sprobowac - powiedziala ze OK i kazala tak cwiczyc w domu. Cwiczylismy sumiennie przez miesiac a efektow zero co w przypadku tak malego dziecka oznaczalo nawet cofanie sie, bo rowiesnicy umieli juz znacznie wiecej. na wizycie kontrolnej znow pokazali mi jak cwiczyc i znow przez miesiac mialam calkiem sama cwiczyc. nie bylo opcji zeby jezdzic na rehabilitacje i zeby doswiadczony rehabilitant zajmowal sie moim dzieckiem. Albo ujme to inaczej - mozliwosci moze i byly, ale nikt mi o tym nie powiedzial... Jak Jasiek mial 5 miesiecy i dalej nie podnosil gowki polozna po kryjomu powiedziala mi o fundacji - pojechalismy tam, neurolog zalecil rehabilitacje metoda NDT Bobath Baby i wszystko poszlo jak z platka ;-) pani Beatka cwiczyla z Jaskiem 2-3 razy w tygodniu i ze w tej metodzie odpoweidznie przebieranie, ukladanie dziecka to tez cwiczenie wiec efekty byly piorunujace ;-)
 
Hej :) my ćwiczymy już kilka dni, mały non stop płacze. Ćwiczenia polegają na tym, ze ma leżeć prosto mam mu przytrzymywać głowę i jednoczesnie naciskać na mieśnie pod piersiąi na krzyrz na pleckach i tak po 2 razy z dwóch stron. Wizyta kontrolna za miesiąc boję się, że coś źle robię. Radzicie mi abym pojechała do prywatnego lekarza, który mogłby pokazać jakieś inne ćwiczenia, wygodniejsze dla Dawidka? Dodam, że Dawid rozwija się dobrze tylko jest za bardzo napięty. Pozdrawiam
 
Hej :) my ćwiczymy już kilka dni, mały non stop płacze. Ćwiczenia polegają na tym, ze ma leżeć prosto mam mu przytrzymywać głowę i jednoczesnie naciskać na mieśnie pod piersiąi na krzyrz na pleckach i tak po 2 razy z dwóch stron. Wizyta kontrolna za miesiąc boję się, że coś źle robię. Radzicie mi abym pojechała do prywatnego lekarza, który mogłby pokazać jakieś inne ćwiczenia, wygodniejsze dla Dawidka? Dodam, że Dawid rozwija się dobrze tylko jest za bardzo napięty. Pozdrawiam


Ta metoda jest bardzo dobra:tak:Ma na celu wyrobienie odpowiednich odruchow przez stymulacje:tak:Moim dziewczynkom robilam ta stymulacje wlasnie po to zeby m.in. prawidlowo obracaly sie na brzuchy bo robily to majac 3 miesiace ale zdaniem rehabilitantki robily to nieprawidlowo i po to zeby lezac nie wyginaly mi sie do tylu i zeby nie krzyzowaly nozek.a jesli chodzi o napiecia to ja mialam je poprostu masowac przy uzyciu oliwki i wykonywac z nimi cwiczenia rozluzniajace
 
Witam
Nowe ćwiczenia nie służą mojej miśce,zaczęłyśmy we wtorek,a w środę za każdym razem wymiotowała,dzisiaj rano też- już nie wiem co z tym zrobić-teraz mam trzy dni przerwy bo miała szczepienie,ale już się boje co będzie w niedziele jak znowu zaczniemy ćwiczyć.:-(
 
Witam
Nowe ćwiczenia nie służą mojej miśce,zaczęłyśmy we wtorek,a w środę za każdym razem wymiotowała,dzisiaj rano też- już nie wiem co z tym zrobić-teraz mam trzy dni przerwy bo miała szczepienie,ale już się boje co będzie w niedziele jak znowu zaczniemy ćwiczyć.:-(


Kurcze :-)Nie wiem co Ci doradzic.Moje male plakaly i probowaly mi sie wyrywac ale mi nie wymiotowaly:no:Po szczepieniu napewno nie mozna cwiczyc,wiec sprobuj za te trzy dni i moze bedzie juz lepiej:tak:
A Ty robisz malej stymulacje czy poprostu cwiczysz z nia?
 
reklama
Kurcze :-)Nie wiem co Ci doradzic.Moje male plakaly i probowaly mi sie wyrywac ale mi nie wymiotowaly:no:Po szczepieniu napewno nie mozna cwiczyc,wiec sprobuj za te trzy dni i moze bedzie juz lepiej:tak:
A Ty robisz malej stymulacje czy poprostu cwiczysz z nia?

Teraz pani rehabilitantka zaleciła "pełzanie" :-(i sama ćwiczę z misią,Chociaż mam pewne wątpliwości po tym wymiotowaniu,zobaczymy co będzie po tej przerwie:-(
 
Do góry