reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rehabilitacja metodą Vojty

Kari ;-) nagraj telefonem albo kamera te zachowania Bąbla, które Cię niepokoją... albo pokazesz lekarzowi albo rehabilitantowi... w czasie wizyty nie zawsze da się o wszystkim powiedziec... ja zawsze o czyms zapomne...:-(
 
reklama
kari :-) przerabiałam to z młodym...na ćwiczeniach nie chciał pokazać rehabilitantce (tez pani Beatce ;-)) jak raczkuje... strasznie długo ukrywał ta umiejętność :-) dopiero jak zaczął stawac to na rehabilitacji zdazyło mu sie przejsc ciut na czworakach ;-)
 
nowe cwiczenie na podnoszenie nozek... od dzis zaczynamy. Dokladamy troszke wysilku Bąblowi ale staram sie to robic w jak najmniej stresujacy sposob. Dzis p.Beatka smiala sie ze powinnam byc rehabilitantka bo cwiczac z Bąblem pierwszy raz nowe cwiczenie robie to w sposob idealny, stare cwiczenie bez zadnych zarzutow :-) strasznie sie ciesze ze wszystko robie ok i dzieki temu mu pomagam ;-)
 
kari, a co się dzieje?

Od wczoraj jest u mnie Rubi, do niedzieli. Mało tu nas więc kilka dni będzie (4 dzieciaczków do obrobienia), ale będe zaglądała. Pisz proszę co z Bąblem.
Trzymamy za Was kciuki!!
 
Drogie mamy :) ja właśnie rozpoczełam z moim maluszkiem ćwiczenia metoda bobath! Mój synek ma za 3 tyg roczek a nic tylko siedzi:( ogólnie jest bardzo ruchliwy turla i przewraca ale zero ch,ęci chodzenia raczkowania podnoszenia sie samemu:( manualnie wypada bardzo dobrze interesuje sie wszystkim dookoła pamieta co gdzie jest naprawde mądry jednak chęci samodzielnego chodzenia i robienia czegokolwiek nie zero(
chce spytać czy ktośc ćwiczył ta metode ze swoim dzieckiem i czy przynosi ona oczekiwany skutek! wydaje mi sie ze nasz rehabilitant robi to wszystko jakoś szybko bo sie spieszy do kolejnych pacjętów:(
za wszystkie odp dziekuje
 
Witaj DoubleFantasy :-) dobrze że trafiłaś tutaj :-) sorki ze Cie za uszy wyciągałam ale na BB pełno podublowanych tematów i potem ludziska się gubia ;-)

ja rehabilitowałam synka (wcześniaka) najpierw 5 mies. metodą Vojty a potem NDT Bobath Baby i wyniki były błyskawicznie ;-) w 5 tygodni bobathowania zrobil to czego przez 5 mies. vojtowej traumy nie udało sie osiągnąc...

podglądaj rehablitanta, ćwicz w domu, może dostaniecie jakies "zadanie domowe"? zapytaj :-) grunt to sie nie poddawac i Cwiczyc :-)

kari :-) co u Was???
 
Witaj DoubleFantasy.
Ja z synkiem ćwiczę bobath od dwóch tygodni. Może jest trochę młodszy, niż Twój, bo ma dopiero 4,5 m-ca, ale zamierzony efekt osiągnęliśmy już po tygodniu!! Mały ma obniżone napięcie mięśniowe i w ogóle nie podnosił główki z leżenia na brzuszku, natomiast teraz unosi, fakt, że z moją małą pomocą, bo sam jeszcze nie wpadł na to, że można się podeprzeć rączkami, ale jak pomogę mu się podeprzeć, to trzyma głowę nawet do minuty:)
Życzę Ci wytrwałości i wiary w swoje dziecko:)
Na pewno wam się uda:)
 
reklama
Dziewczyny, proponuje założyć nowy wątek. W sumie żadana z nas już nie przyjaźni się z "Wojtkiem" a rozgadałyśmy się tu na dobre. Zakładam nowy wątek:)
 
Do góry