reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

Kupinosia dawaj ten syrop on jest po to aby nie kaszlała teraz tak sie podaje i dorosłym i dzieciom...sczególnie przy suchym krtaniowo-tchawicznym kaszlu i chorym gardle.. Julka dodatkowo dostawała na noc pól claritine... Moja osobista lekarka tez mi daje zawsze jakis odczulacz przy takich chorobach.. Moj tata by sie udusi gdyby nie odczulacz przy zapaleniu krtani i oskrzeli

Lekarz w koncu wie co przepisuje i po co...
 
reklama
MamajakTy a twoje problemy z gardłem nie sa alergiczne?
Ja mam problemy z gardłem w sezonie grzewczym, cały czas jest zaczerwienione, czasmi boli - to typow alergia. Srodki w postaci pastylek do ssania jedynie mi je trochę łagodzą.

Wczoraj byłam z Lena na szczepieniu - czwarta HEXA. Ramię znieczulilam kremem ELMA. Zapłakała na 20 sekund i zaraz wrócił uśmiech jak pielęgniarka pokazała kolorowe ulotki z dziećmi. Oczywiście nic się nie dowiedzała za bardzo w sprawie pocącej się głowki - lekarka mówiła abym jak najmniej używała czapek, ale jak słońce świeci to zakładam jej cieniutka chusteczkę z daszkiem aby słonko nie raziło w oczy. Te wizyty mnie porażają, oprócz zważenia i osłuchania - totalnie nic......
 
MamajakTy a twoje problemy z gardłem nie sa alergiczne?
Ja mam problemy z gardłem w sezonie grzewczym, cały czas jest zaczerwienione, czasmi boli - to typow alergia. Srodki w postaci pastylek do ssania jedynie mi je trochę łagodzą.
Nie sądzę, bo pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Jakiś czas temu strasznie bolało mnie gardło i miałam temperaturę - ale ani kataru, ani kaszlu, no nic. Lekarz mi przepisał antybiotyk, bo gardło miałam koszmarne. No i od tego czasu co trochę mnie pobolewa :-( A tak jak wtedy mnie bolało to nikomu nie życzę - nic przełknąć nie mogłam, jedna wielka rana... Teraz jak tylko je poczuje to od razu coś działam bo się boję powtórki..

A co do naszych dziecięcych przychodni - no cóż u nas jest to samo :dry: Muszę sobie znaleźć jakiegoś dobrego pediatrę bo od mojej "publicznej" lekarki to nic się dowiedzieć nie mogę, albo mnie zbywa albo jakoś umiejętnie zmienia temat, wychodząc od niej czuję się głupsza niż weszłam :dry:
My ostatnią Hexę mamy 24 czerwca :tak:
 
Madzia - dzięki. W takim razie będę podawać ten syrop tym bardziej że dziś sie wykluł katar i właśnie kaszel. U mnie to samo. Obie kichamy co chwila. Ola jutro powinna mieć szczepienie, nici z tego
Mamjakty- u nas też straszna awantura przy podawaniu leku. Antybiotyk podaje w butli, mieszam z kaszką tylko uważam żeby była letnia, nie za gorąca. Natomiast ten syrop na kaszel to już będę musiała osobno bo inaczej to sie chyba minie z celem. Tak mi sie wydaje że syrop musi osiąść na ściankach gardła. Teraz tak sobie myślę że z antybiotykiem może powinno być tak samo :/ ..... a u Ciebie z gardłem nie podejrzewasz że może wypiłaś coś z lodówki na rozgrzane gardło albo coś w tym stylu ? Ja mam bardzo wrażliwe gardło + nadwrażliwe dziąsła i wszystko z lodówki musze mieć ocieplone.
 
u nas nie ma problemu z piciem syropków i innych leków gorzej z kropieniem oczu i nosa..

a młody tez kaszle i ma szpiki po pos juz 3 dzien i ponoc tylko przeziębiony....
 
Odpowiem dopiero dzisiaj bo nie miałam wcześniej czasu zajrzeć Clemastynę jak najbardziej dawać bo poza tym ze na kaszel to jeszcze świetnie nos obsusza i mniej się leje
 
My od niedzieli walczymy...W niedzielę wieczorem Natalka dostała kataru-caaaałą noc WYŁA...Jak o 22 chcieliśmy podać jej calpol to zwymiotowała.Od poniedziałku była nie do zniesienia-niby bez temperatury ale jęczała całe dnie i nic nie chciała jeść.We wtorek zauważyłam biały nalot w buźce-pleśniawki...natychmiast popędziliśmy do przychodni i pani doktor powiedziała,że to bardzo wczesna faza-jedynie 2 malutkie plesniaweczki ale problem w tym,że całą reszta zębów idzie na raz:no::no::no:
od wczoraj mamy poprawe-katar ją tak nie meczy ale za to kaszel sie pojawił.Efekt połykania smarków bo za żadne skarby nie da sobie noska oczyscić:dry::dry::dry:
Zdrówka dla chorowitków;-)
 
Z tym syropem to horror i sama w końcu go piję. Wczoraj strasznie zdychałam. Ola jutro kończy antybiotyk nadal z kaszką wymieszany , czuje sie już dobrze, katarek miała lejący ale na szczęscie tylko 1 dzień
anihira- dzięki , dobrze wiedzieć na przyszłość
Princess- biedna Natalka , zdrówka !
 
Dziewczyny czy któraś z was orientuje się może co oznacza podniesiona liczba limfocytów,która wyszła przy okazji robionej morfologi???Ciocia przysłała mi wyniki,które robiłam Natalci będąc w Polsce a na opis muszę poczekać do wtorku.A już taka jestem,że chce JUŻ wiedzieć:dry:

Kupniosia super,że Olcia się nie męczyła z katarkiem.Jeszcze raz zdrówka!!!-my juz prawie tydzień walczymy bo Natalka ma gile na 3 mile:zawstydzona/y:I dochodzi kaszlisko...
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z was orientuje się może co oznacza podniesiona liczba limfocytów,która wyszła przy okazji robionej morfologi???Ciocia przysłała mi wyniki,które robiłam Natalci będąc w Polsce a na opis muszę poczekać do wtorku.A już taka jestem,że chce JUŻ wiedzieć:dry:

Princess - wcale nie musi być u Natalki podwyższona liczba limfocytów.
na kartce z laboratorium - jeśli masz podane obok wyników normy "od-do" to mogą być to normy dla dorosłych.
poza tym większa niż u dorosłych liczba limfocytów u dzieci do 4 lat jest normą.
nie martw sie na zapas ;-)
 
Do góry