reklama
Elżbietka
mother of two sons&angel
ło matko, ale tego jest
chyab zmienie pracena lepiej płatną :laugh:
chyab zmienie pracena lepiej płatną :laugh:
MonikaG
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2005
- Postów
- 2 081
tylko dziewczyny nie warjujcie bo naprawde to wszystko nie jest potrzebne, tak bylo w moim przypadku,mialam tylko podstawpwe rzeczy dla maluszka i dla siebie i dalo rade,przerazil mnie koszt zakupu tego wszystkiego.
co sie super sprawdzilo: wkladki laktacyjne, uzywam do tej pory ; majty poproodowe jak pisala Izabelka to super sprawa , tetrowe pieluchy podczas przewijania ( zawsze zasikane ), sudokrem , Frida ( w razie zapchanego noska),balneum plyn na sucha skore Sebastiana ( po 2 tyg stosowania wszystko przeszlo)
a co sie nie sprawdzilo w naszym przypadku:wkladka do kapieli w wanience,karuzela z misiami (nawet nie spojrzal w ich strone),roztwor gencjany ( zapaskudzilam polowe ubranek tym swinstwem)
co sie super sprawdzilo: wkladki laktacyjne, uzywam do tej pory ; majty poproodowe jak pisala Izabelka to super sprawa , tetrowe pieluchy podczas przewijania ( zawsze zasikane ), sudokrem , Frida ( w razie zapchanego noska),balneum plyn na sucha skore Sebastiana ( po 2 tyg stosowania wszystko przeszlo)
a co sie nie sprawdzilo w naszym przypadku:wkladka do kapieli w wanience,karuzela z misiami (nawet nie spojrzal w ich strone),roztwor gencjany ( zapaskudzilam polowe ubranek tym swinstwem)
Elżbietka
mother of two sons&angel
Izabelko, dziękujemy
wiesz moze co sie dzieje z Kasią178? jakos jej nie widac?
wiesz moze co sie dzieje z Kasią178? jakos jej nie widac?
M
MariaOla
Gość
Jejka lista naprawdę porażająco długa, ale piękne dzięki za niezwykle cenne rady. Jesteście KOCHANE, nasze starsze siostrzyczki :-*
anaconda27
styczniówka2006
Przypomniało mi się, kupiłam dwa kombinezony i oczywiście niepotrzebnie, jeden by w zupełności wystarczył
reklama
Matka Klary
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 28
dla mnie laktator okazał się niezbędny, dzięki niemu utrzymałam laktację, mała czasami nie chciała ssać a jak jej odciągnęłam to z butli chętnie - powroty do cyca bez problemu, czasami jadła mniej i przez to ja miałam mniej mleka, następnego dnia gdy chciała więcej - ja go tyle nie miałam - ona w ryk - to ja odciąganie co 1,5 godziny (uzbierałam więcej i pobudziłam laktację, jak było więcej mleka to mroziłam i było jak trzeba było gdzieś wyjść bez małej-zapasy mam do dziś, a chodzę do pracy więc się przydają)
Podziel się: