a bo my tak sobie żyjemy razem ale żadne nie chodzi do kościoła, ja kiedyś chodziłam a teraz już wcale więc dziwnie byłoby pójść i chrzcić a później dziecko nie będzie chodziło ani uczestniczyło w kościele na początku ciąży myślałam żeby chrzcić ale teraz doszłam do tego że jak podrośnie i będzie chciało wierzyć to wtedy mu z tym pomogę, a póki małe i nic nie rozumie to nie widzimy sensu jak sami jesteśmy nie praktykującyA czemu? My mamy kościelny ślub i Kinga też była Chrzczona:-)więc i Natalia też;-)
reklama
marta18691
Fanka BB :)
No tak twój wybór:-)a bo my tak sobie żyjemy razem ale żadne nie chodzi do kościoła, ja kiedyś chodziłam a teraz już wcale więc dziwnie byłoby pójść i chrzcić a później dziecko nie będzie chodziło ani uczestniczyło w kościele na początku ciąży myślałam żeby chrzcić ale teraz doszłam do tego że jak podrośnie i będzie chciało wierzyć to wtedy mu z tym pomogę, a póki małe i nic nie rozumie to nie widzimy sensu jak sami jesteśmy nie praktykujący
Anjouek
Mamusia Tymusia :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2016
- Postów
- 5 796
U mnie taka sama sytuacja ;p chociaż moja mama trochę naciskala żeby ochrzcic..Ale stwierdziłam ze to byłoby trochę jak życie w obludzie ;p bo tak samo Kościół to mnie widział hoho..a bo my tak sobie żyjemy razem ale żadne nie chodzi do kościoła, ja kiedyś chodziłam a teraz już wcale więc dziwnie byłoby pójść i chrzcić a później dziecko nie będzie chodziło ani uczestniczyło w kościele [emoji14] na początku ciąży myślałam żeby chrzcić ale teraz doszłam do tego że jak podrośnie i będzie chciało wierzyć to wtedy mu z tym pomogę, a póki małe i nic nie rozumie to nie widzimy sensu jak sami jesteśmy nie praktykujący
Dawno temu [emoji3]
Jak ktoś wierzy to rozumiem...dziwi mnie tylko argument wielu znajomych '' bo dziecku będzie smutno jak inne dzieci będą iść do komunii i dostaną prezenty '' ;p witki mi opadły... widać po co naprawde niektórzy chrzcza; p
mnie bardziej przerażają teksty, że trzeba wygonić i chronić przed diabłem albo że właśnie wszystkie będą chodziły na religię a moje nie, i co mi szkodzi przecież to godzina i będę miała z głowyJak ktoś wierzy to rozumiem...dziwi mnie tylko argument wielu znajomych '' bo dziecku będzie smutno jak inne dzieci będą iść do komunii i dostaną prezenty '' ;p witki mi opadły... widać po co naprawde niektórzy chrzcza; p
co tam u was dziewczyny?
Anjouek
Mamusia Tymusia :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2016
- Postów
- 5 796
mnie bardziej przerażają teksty, że trzeba wygonić i chronić przed diabłem albo że właśnie wszystkie będą chodziły na religię a moje nie, i co mi szkodzi przecież to godzina i będę miała z głowy
co tam u was dziewczyny?
Też to słyszałam ale nie od rodziny a innych mamusiek...co mi szkodzi, smutno mu będzie, ze inne dzieci na religie chodzą (akurat ja nigdy nie lubilam tego przedmiotu heh)...niektóre jeszcze ze to marnowanie dziecku życia bo potem ślubu nie weźmie kościelnego ani chrzestnym nie zostanie xD eh..szkoda gadać ;p
Anjouek
Mamusia Tymusia :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2016
- Postów
- 5 796
najdziwniejszy argument, przecież może się ochrzcić i przejść te wszystkie obrzędy jak tylko będzie psychicznie gotowe i będzie używało mózgu żeby samemu zdecydować czy w ogóle tego chcepotem ślubu nie weźmie kościelnego ani chrzestnym nie zostanie
marta18691
Fanka BB :)
No dokładnie jak kto woli:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: