Witam się z... pracy ;-)
Mam parę zaległości do nadrobienia, więc postanowiłam wykorzystać to, że mój m też pojechał na jakieś "zadanie specjalne".
Tak od rana o jedzeniu gadacie, że aż się już głodna zrobiłam
Aniu, piękny avatarek i świetna fotka maluszka :-):-):-)
Roza_, zrób sobie koniecznie prolaktynę, bo może ten bromek nie jest potrzebny, ale ja bym nie szła prywatnie, bo na to możesz dostać skierowanie od nowego gina, więc po co kasę tracić. Ja jak przyszłam do tego obecnego gina, to postawiłam sprawę jasno, powiedziałam mu, że mam 30 lat i problemy zdrowotne i jeśli zamierza zwlekać z moim leczeniem, albo powiedzieć mi "to proszę przyjść za rok", to lepiej niech mi to powie od razu, bo szkoda mi tracić czas ;-);-);-). Wczoraj wysłałam Ci 10 tabletek lutki, niestety więcej nie dałam rady.
Roszpunko, niech ci zajęcia szybko płyną, a jak przygotowania do egzaminu?
Katrino, to fajnie, że Alinka oswoiła się już z braciszkiem. Mój brat miał taki sam problem na początku, ale u niego dochodzenie do normy trwało niestety zdecydowanie dłużej!
Ja na razie w kwestiach wyprawkowych się nie wypowiadam, bo wczoraj troszkę poczytałam o bliźniętach i jestem przerażona


Miłego dzionka dziewczynki, odpoczywajcie jeśli możecie!!!