reklama
katrina115
Potrójna Mama
hello
Liluuś - przekazuję "pałeczkę" na 5 dni, potem proszę o zwrot... hihi. Do tego czasu może dojdzie zamówiona przez męża bielizna, więc znów poszalejemy. Dobrze, że juz wcześniej były seksy, bo dziś niespodzianka..... to złośliwość losu!!!
Na g wkleiłam linka to tego "czegoś" co sprawiło, że życie nabrało ciekawszych kolorów.... hihi.
Liluuś - przekazuję "pałeczkę" na 5 dni, potem proszę o zwrot... hihi. Do tego czasu może dojdzie zamówiona przez męża bielizna, więc znów poszalejemy. Dobrze, że juz wcześniej były seksy, bo dziś niespodzianka..... to złośliwość losu!!!
Na g wkleiłam linka to tego "czegoś" co sprawiło, że życie nabrało ciekawszych kolorów.... hihi.
Ostatnia edycja:
Marysia77
Fanka BB :)
Melduje sie :-)
Chlebek robie z podwojnej porcji coby zapelnic 2 keksowki :
100 g swiezych drozdzy
400g maki zytniej razowej
800 g zwyklej maki
720 ml cieplej wody
3 lyzeczki soli
i ziarna jakie lubicie ja daje slonecznik i dynie
z drozdzy lyzeczki cukru odrobiny maki i wody robie zaczyn i odstawiam na 30 min potem dodaje reszte skladnikow i zagiatam ( dosypuje czesc ziaren ) i odstawiam na kolejne 30-40 min potem do keksowek, smaruje po wierzchu roztrzepanym jajkiem i posypuje ziarnami lub smaruje wczesniej przygowanym maselkiem czosnkowym i na 200 ' na jakies 35-40 min i gotowe, z tej porcji wyszlo mi jeszcze 7 polbagietek ale te poszly w 5 min po wyjeciu z pieca
LILUU - len sie jeszcze 2 dni a co
Ja dzis sie wyspalam i jestem mega happy bo jakos lepiej sie czuje :-):-)
ROZIA - widze ze Bianka tak jak nasza juz przy badaniu placze maly klocuszek z niej, moja nie je a żre jak konik a dopiero teraz wazy 10 kg a powinna chyba z 15 przy takim apetycie i ciagle chodzi i mniam mniam mama - czasem nie wyrabiam
PAULA - wpadaj poki jeszcze sa
Chlebek robie z podwojnej porcji coby zapelnic 2 keksowki :
100 g swiezych drozdzy
400g maki zytniej razowej
800 g zwyklej maki
720 ml cieplej wody
3 lyzeczki soli
i ziarna jakie lubicie ja daje slonecznik i dynie
z drozdzy lyzeczki cukru odrobiny maki i wody robie zaczyn i odstawiam na 30 min potem dodaje reszte skladnikow i zagiatam ( dosypuje czesc ziaren ) i odstawiam na kolejne 30-40 min potem do keksowek, smaruje po wierzchu roztrzepanym jajkiem i posypuje ziarnami lub smaruje wczesniej przygowanym maselkiem czosnkowym i na 200 ' na jakies 35-40 min i gotowe, z tej porcji wyszlo mi jeszcze 7 polbagietek ale te poszly w 5 min po wyjeciu z pieca
LILUU - len sie jeszcze 2 dni a co
Ja dzis sie wyspalam i jestem mega happy bo jakos lepiej sie czuje :-):-)
ROZIA - widze ze Bianka tak jak nasza juz przy badaniu placze maly klocuszek z niej, moja nie je a żre jak konik a dopiero teraz wazy 10 kg a powinna chyba z 15 przy takim apetycie i ciagle chodzi i mniam mniam mama - czasem nie wyrabiam
PAULA - wpadaj poki jeszcze sa
truskafffka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2012
- Postów
- 2 950
hejka
u nas walentynki szałowe się działo ..wyposzczeniu po @ D z kwiatami, upominkiem i winem wyskoczył świece, nastrój..no ciekawe co ma na sumieniu ten mój mąż że taki romantyczny i kochającypoducha się spodobała i cały czas w stronę "dziś tak kochanie" leży
dziś mieli wpaść znajomi....ALE zmiana planów...kwarantanna
od kilku tygodniu ospa hula w przedszkolu, już myślałam że młody nie złapie skoro do tej pory się nie zaraził..no i MASZ! Złapał! teraz na sam koniec
czekamy na rozwój wydarzeń, co z małą i ze mną... bo nie chorowałam...
Mati oki, dobrze się czuje, bez gorączki, nie drapie się, za to cały w kropkach
musimy mu włosiska obciąć, bo przez ten gąszcz niewiele widać a ma też jakieś krosty na głowie
Katrina dajecie czadu hihi zaraz brykam na grupę
Liluu ale zleciał ten tydzień .. :/
Paula miłego weekendowania
Marysia buziaki dla łobuzów ja mówię że jedyny plus tej ospy..to że do przedszkola nie będzie się trzeba zrywać ale dwa tygodnie w czterech ścianach...matkooooo Mati oszaleje, albo ja oszaleję haha
Rozia jak Bianeczka? buziak dla Niej
pozdrawiam
Wy mówicie że 10 kg dużo??? PHI! dla mnie wcale nie, pierworodny na roczek ważył 12 hihi On prawie 10 kg ważył jak miał pół roku! a teraz taki szczypior...
Melka teraz waży jakieś 10kg, ale dokładnie nie wiem
u nas walentynki szałowe się działo ..wyposzczeniu po @ D z kwiatami, upominkiem i winem wyskoczył świece, nastrój..no ciekawe co ma na sumieniu ten mój mąż że taki romantyczny i kochającypoducha się spodobała i cały czas w stronę "dziś tak kochanie" leży
dziś mieli wpaść znajomi....ALE zmiana planów...kwarantanna
od kilku tygodniu ospa hula w przedszkolu, już myślałam że młody nie złapie skoro do tej pory się nie zaraził..no i MASZ! Złapał! teraz na sam koniec
czekamy na rozwój wydarzeń, co z małą i ze mną... bo nie chorowałam...
Mati oki, dobrze się czuje, bez gorączki, nie drapie się, za to cały w kropkach
musimy mu włosiska obciąć, bo przez ten gąszcz niewiele widać a ma też jakieś krosty na głowie
Katrina dajecie czadu hihi zaraz brykam na grupę
Liluu ale zleciał ten tydzień .. :/
Paula miłego weekendowania
Marysia buziaki dla łobuzów ja mówię że jedyny plus tej ospy..to że do przedszkola nie będzie się trzeba zrywać ale dwa tygodnie w czterech ścianach...matkooooo Mati oszaleje, albo ja oszaleję haha
Rozia jak Bianeczka? buziak dla Niej
pozdrawiam
Wy mówicie że 10 kg dużo??? PHI! dla mnie wcale nie, pierworodny na roczek ważył 12 hihi On prawie 10 kg ważył jak miał pół roku! a teraz taki szczypior...
Melka teraz waży jakieś 10kg, ale dokładnie nie wiem
LiLuu
Szczęśliwa mama ;);););)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2011
- Postów
- 3 309
o kurde uważaj Truskafciu na tę ospę ja jak moje dziecko złapało to od razu poszłam do lekarza i przepisał mi szczepionkę w tabletkach i faktycznie złapałam ale przeszłam ją bardzo lekko za to moja koleżanka mnie nie posłuchała i w tym samym czasie złapała i niestety skończyło sie u niej oiomem :-( tak że polecam czym prędzej sie udać do lekarza dość drogie to było 10 lat temu płaciłam coś ok 140 zł
truskafffka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2012
- Postów
- 2 950
pytałam o szczepionke, ale już za późno, bo już mogę być zarażona..powiedziała mi że teraz już lepiej nie ryzykować, bo mogą być powikłania poważne...więc siedzę jak na bombie i czekam
najgorsze to, że młody się wykuruje, zdążymy zapomnieć o przygodzie a tu MASZ za dwa tygodnie może mi małą wysypać, albo mnie.. :/ wkurzająca ta ospa przez to czekanie..
najgorsze to, że młody się wykuruje, zdążymy zapomnieć o przygodzie a tu MASZ za dwa tygodnie może mi małą wysypać, albo mnie.. :/ wkurzająca ta ospa przez to czekanie..
reklama
Podziel się: