reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Liluu no widzisz nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli:tak: ale powiem że tak ostro reaguje przy nas, jeżeli rozmawia z dziadkiem lub ciocią to mówi że się cieszy:baffled: i weź tu zrozum....
Dziś mi powiedziała że nie chce żeby siostra zabierała jej zabawki jak Mateusz(3 lata) jej i Amelce podczas zabawy ( dzieci naszych przyjaciół a często się widujemy) ale mówiła też że te którymi się nie bawi to odda siostrze. No jakaś tam nadzieja jest:tak:

Joasia kciuki za wizytę i nie denerwuj się:-) a ja mam termin na 28.12.13

Coś czuję że znowu mi na pęcherz ciśnie mała... non stop chodzę do toalety i po wyjściu znowu mogę wracać, a w nocy jest najgorzej, do tego doszły bóle pleców, potworna zgaga co wieczór ehhh ponarzekałam sobie:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczyny:-)
U nas ok , wszystko w jak najlepszym porzadku:tak: No moze po za tym , że mleczko nie chce przybywac, ale na dzien mu wystarcza gorzej jest z noca bo nie dojada , wiec wtedy dostaje butle i potem jeszcze cyca , żeby nie zapomniał o nim;-) i w ten sposób jakos sobie radziy z jedzeniem , co bardzo mnie boli bo chcialabym karmic piersia chociaż do 6mc.jutro przyjedzie pediatra na wazenie i mierzenie, zobaczymy zy nasz Bartuś cos przybral na wadze. Mi wydaje sie , że tak , bo juz ma takie pampusne poliki:happy::happy:
Teraz zastanawiamy sie nad chrzcinami chcielibysmy zrobic jeszcze we wrzesniu , żeby nie bylo tak zimno:tak:
No ale zobaczymy co nam z tego wyjdzie!!??
Buziaczki dla WAS!
 
Roza widze ze jest nadzieja :tak: I Majka sie przelamie w koncu

rozia jak tam Bianka?

ewirut masz klopoty bo dokarmiasz jesli ndal bedziesz mm podawac to lepiej nie bedzie

Joasiu hop hop ?

aa roza ja mialam termin na 19 grudnia a liy jest z 1.01.13
 
Roszpunka - spóźnione, ale sto lat dla Maksia!!!!!

Liluu - tak na prawdę, to najbardziej brakuje Wam (a właściwie Tobie), tego bliskiego kontaktu, gdy Lilly piła Twoje mleczko, a na mm tez się dziecku krzywda nie dzieje. Nie ma tak na prawdę gwarancji, ze dziecko karmione naturalnie ma większa odporność niż dziecko na mm - w końcu skład mm jest tak zbilansowany, że nie jedna mama ma słabsze mleko.
Tyle, że nie zawsze dziecko chce mleko sztuczne pić - mój "podziękował" jak miał 6 mies. i to definitywnie - żadne mleko, kaszki!!! Serki homo takie dla dzieci OK, ale nie mleko modyfikowane i wszystko co z nim związane.
 
Katrina no u mnie tez wielki problem z mm bo tylko raz w nocy mi sie udaje jej wcisnac ,serki jogurty tak i to chetnie

tak dokladnie tego mi brakuje tej bliskosci z malenstwem moim a co do odpornosci to masz calkowita racje
 
Katrina - ja mialam podobnie z Mateuszkiem jak Liluu .... i ja właśnie sobie dobrze zdaje sprawę z tego że mm teraz jest dobre (szkoda że drogie), ale mi baaaaaardzo brakowało tego miziania, przyssysania, gilania paluszkami po moich plecach, mlaskania nad cycusiem. Teraz juz sie nie mogę doczekać :)
 
Lorelain - ja karmiłam naturalnie tylko Magdę ("całe" 2 tygodnie) i okropnie wspominam ten czas. Alinka i Kubuś byli od początku na MM i wcale tego nie żałuję. Też bardzo lubiłam jak w czasie picia mleczka patrzyli mi prosto w oczy, jak się przytulali, głaskali łapka po brodzie... miłe to było, ale się skończyło. Teraz juz tylko łyżeczką wcinamy. Butla.... wróg, tylko picie z butelek i to tych z "gwizdkiem".

Dziś z nów była ciężka nocka, mały przespał jej połowę na mnie (dosłownie), a ja drzemałam w pozycji pół siedzącej. Jakiś katar się przypałętał i Kuba nie mógł oddychać - budził sie z płaczem i nie można było go uspokoić. Podejrzewam, ze 2 dni temu zmarzł troszkę, bo łobuz na spacerze ściągnął skarpetki i je wyrzucił (nie wiemy nawet kiedy). Teraz odsypia nockę, mam nadzieje, że dzisiaj będzie już spokojniej spał.
 
Ostatnia edycja:
Lori Ciebie Matik miział, a mnie Bianka leje :-) hehehe :-0 No może nie jest aż tak źle, ale czasami uderza łapką :-) Albo ciągnie za stanik albo za bluzkę :-)

Liluu a dziękuję, dobrze :-) Dzis nam sie przebija ten ząbek :-) Ale Bianka w ogóle nie marudzi :-) także jest ok :-) Teraz śpi, a jak wstanie to sie przejdziemy chwilkę :-) A Lili jak?? Grzeczna czy daje Ci dzis popalić??A no i dzis była pierwsza próba przewrotu na brzuszek :-) troszkę musiałam pomóc, ale zaczyna powoli łapać o co idzie :-) Bo do tej pory nie przekładała nóżki, a dzis przełożyła :-)
 
reklama
Katrina - współczuję ciężkiej nocki... może cieplutka wygrzewająca kąpiel mu pomoże. z miętowymi olejkami do oddychania i vik dla dzieci.

Rozia - no braaaaaaaawo...teraz juz będzie ćwiczyć i ćwiczyć i załapie do końca :-)


chyba mam jakies skurcze nieregularne, ale nie jestem pewna :oo2: ... z Matim odeszły mi wody a skurcze mialam dopiero po oksytocynie i były pieruńsko bolące, a teraz nie wiem co jest grane. Boli mnie na dole strasznie kręgosłup i to tak falami, boli i przechdzi, chwila przerwy i przychodzi. No ale właśnie to na plecach mam a nie na brzuchu :dry:
 
Do góry