reklama
LiLuu
Szczęśliwa mama ;);););)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2011
- Postów
- 3 309
A u nas fajnia pogoda już drugi dzień tak samo czyli rano 12 stopni super chłodno a koło południa wychodzi slonko i robi się gorąco ;-)
Ja po spotkaniu z menago nic nowego się nie dowiedziałam![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Katrina kiedy dziecko zaczyna jeść to samo jedzenie co dorośli ?
ja mam dość Lily nie spała od 12
Dopiero teraz poległa heh oby już do rana
Ja po spotkaniu z menago nic nowego się nie dowiedziałam
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Katrina kiedy dziecko zaczyna jeść to samo jedzenie co dorośli ?
ja mam dość Lily nie spała od 12
![Shocked2 :shocked2: :shocked2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked2.gif)
katrina115
Potrójna Mama
Liluu - gdy Kuba miał skończone 5 mies., byłam z nim na wizycie kontrolnej i nasza pielegniarka kazała Kubie dawać juz wszystko to, co my jemy, z tym, że Kuba był od początku straszny żarłok i zawsze był ponad przeciętną jeśli chodzi o siatki centylowe, mało tego szybko mu wprowadzałam jedzenie inne niż mleko (w sumie całe szczęście, bo szybko odstawił mleko).
Poza tym on kocha jeść i je wszystko na szczęście - dlatego dziś mamy super.
Poza tym on kocha jeść i je wszystko na szczęście - dlatego dziś mamy super.
katrina115
Potrójna Mama
Liluu - pewnie, że bym spróbowała jej dać. Jak będzie chciała jeść, to OK, jak nie, to znaczy, że jeszcze "nie dorosła".
katrina115
Potrójna Mama
Liluu - to daj, zobaczysz czy nic jej nie będzie. Na wszelki wypadek (przy żurku) miej w pogotowiu Espumisan. U nas nie był potrzebny, pewnie i Lilly też.
reklama
katrina115
Potrójna Mama
Liluuniu - nie wielka, tylko mam ten etap tuz za sobą. Wiesz jako starsza.... hihi. Jak coś to zawsze pytaj - kto pyta nie błądzi podobno.
Aaaa Liluu - jak pielęgniarka dała nam "zielone światło" na diametralne rozszerzanie diety, to dodała, żeby juz nie miksować jedzenia blenderem na papkę, tylko rozdrabniać widelcem, żeby Kuba ćwiczył juz połykanie.
Na początku może mieć taki odruch wymiotny, ale powinien szybko zaskoczyć i faktycznie szybko sobie poradził.
Do tego stopnia, że teraz dalej muszę rozdrabniać widelcem lub ciutke tylko większe, bo łyka i czasami za duzy kawałek staje mu w gardle.
Aaaa Liluu - jak pielęgniarka dała nam "zielone światło" na diametralne rozszerzanie diety, to dodała, żeby juz nie miksować jedzenia blenderem na papkę, tylko rozdrabniać widelcem, żeby Kuba ćwiczył juz połykanie.
Na początku może mieć taki odruch wymiotny, ale powinien szybko zaskoczyć i faktycznie szybko sobie poradził.
Do tego stopnia, że teraz dalej muszę rozdrabniać widelcem lub ciutke tylko większe, bo łyka i czasami za duzy kawałek staje mu w gardle.
Ostatnia edycja:
Podziel się: