reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Lilu - Lilka pewnie po tych obżarstwach wygląda jak ten bąbel z twojego podpisu :)

Paula - jak z mięsem to ja dziękuję, bo mięsa prawie nie jadam :sorry2:
 
reklama
Lori :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D pewnie masz 100% racji

Paula ja cię rozumiem z tym lenistwem ale to nie lenistwo ja wiem jak to jest nocki pracować tak naprawdę nie jestes w stanie odespać tych godzin w dzień choćbyś nie wiem jak długo spała :no::no::no::no::no:
 
Paula powiem ci jedno i to jest prawda więc weź to do serca kochanie
praca na nocne zmiany przez długi okres wpływa bardzo negatywnie na nasz mózg :no: znam ludzi którzy pracują nocki od kilku lat i wiesz co odbija im:szok::szok::szok:i to serio mówię to nie są te same osoby co kiedyś
 
LiLuu być może, nie słyszałam o przypadkach sfiksowania, no ale kto wie ;-)
Jeszcze jak pracujesz np. tydzień pierwsze, tydzień drugie i tydzień trzecie zmiany to jest troszkę inaczej, jest mimo wszystko jakaś regularność dla organizmu... a ja mam całkowicie rozregulowany jakikolwiek plan życia…
:rofl2: Dlatego muszę odłożyć trochę pieniążków na czarną godzinę i spitalam stamtąd...
Uwielbiam tą pracę, ale jest cholernie męcząca ze względu na nocki
:-(
Dlatego gdyby ktoś coś o jakiejś fajnej pracy to ja jestem na TAK hihihihi :-D

edit.:

Katrina jak Ty to pięknie ujęłaś
:tak: nie sposób się z Tobą nie zgodzić :-D
 
Katrina nikt by tego lepiej nie ujął :-D:-p:-D:tak:
Paula wiem że jest ci ciężko uciekaj daleko :-p ale rozumiem że pracować trzeba

Lori to chwała mu za to :happy2::happy2::happy2: naprawdę


edit

a tak na marginesie czy w PL macie problem z kupieniem Happy Hippo :szok: tutaj to jakas masakra a tak bym zjadła mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
 
reklama
LiLuu gdyby to zależało ode mnie (nie od kasy), to już dzisiaj bym to zostawiła... ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić puki co ;-) Planuję pracować tam do końca maja... ale kto wie, może wcześniej znajdę coś godnego uwagi i dezerteruję :-D- oby :-)

edit.:

ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ w dzisiejszych czasach- dobra rzecz
:tak:
 
Do góry