sosinka
Fanka BB :)
Olga: Ta Twoja Natalka to odważna hehe a psy mają naprawdę wielką cierpliwość ;P fajnie jak dzieci mogą codziennie przebywać ze zwierzakami. Zawsze to mają jakąś dodatkową zabawę a i później uczą się opiekować nimi
Co do znieczulenia to też przez moment o nim pomyślałam, ale to chyba bezsensu. W ogóle nie chciałabym żeby wbijali mi się w odcinek kręgosłupa. Niby w pobliżu nie ma rdzenia kręgowego, więc niby jest to bezpieczne ale jakoś nie mam przekonania.
A twardym to musisz być ;P jak ja przetrwałam mój 15godzinny poród to każda da radę - też nie jestem twarda jeśli chodzi o ból. Życzę Ci żebyś trafiła na tę dziewczynę przy porodzie co ja. Wtedy możesz być zupełnie spokojna. Zresztą wszyscy mówią, że z reguły pierwszy poród jest najtrudniejszy i najcięższy więc teraz powinno być Ci łatwiej![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mamba wytrzymasz tę końcówkę już naprawdę niedużo zostało
widzisz żeby Twój synuś pojawił się trzeba te 9 miesięcy przetrwać
ale naprawdę warto...
Ja byłam w czwartek u mojej pani ginekolog na kontroli. Na szczęście wszystko ładnie mi się wygoiło. Stwierdziła, że jest ze mnie dumna, że urodziłam, bo zastanawiała się jak to ze mną będzie...hmm dziwne chyba jakoś musiałam urodzić. Twierdziła, że podejrzewała, że będą mi chcieli cesarkę zrobić ale nie chciała mnie straszyć ehhh i że dziecko takie duże tez mi nie powiedziała, a dobrze wiedziała...
Co do znieczulenia to też przez moment o nim pomyślałam, ale to chyba bezsensu. W ogóle nie chciałabym żeby wbijali mi się w odcinek kręgosłupa. Niby w pobliżu nie ma rdzenia kręgowego, więc niby jest to bezpieczne ale jakoś nie mam przekonania.
A twardym to musisz być ;P jak ja przetrwałam mój 15godzinny poród to każda da radę - też nie jestem twarda jeśli chodzi o ból. Życzę Ci żebyś trafiła na tę dziewczynę przy porodzie co ja. Wtedy możesz być zupełnie spokojna. Zresztą wszyscy mówią, że z reguły pierwszy poród jest najtrudniejszy i najcięższy więc teraz powinno być Ci łatwiej
Mamba wytrzymasz tę końcówkę już naprawdę niedużo zostało
Ja byłam w czwartek u mojej pani ginekolog na kontroli. Na szczęście wszystko ładnie mi się wygoiło. Stwierdziła, że jest ze mnie dumna, że urodziłam, bo zastanawiała się jak to ze mną będzie...hmm dziwne chyba jakoś musiałam urodzić. Twierdziła, że podejrzewała, że będą mi chcieli cesarkę zrobić ale nie chciała mnie straszyć ehhh i że dziecko takie duże tez mi nie powiedziała, a dobrze wiedziała...