reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyjaciółeczki z forum

Puk puk puk :-) No to jestem i ja :D


Aelcia- a cóż to za ataki paniki? :-(

Co tam kochane u Was słychać wszystkich?

Witam Cię, stęskniłam się. Wiecznie zapominałam do Ciebie napisać smsa, przepraszam :-(
A mam ataki paniki po ciąży, długa historia. Czas mnie po prostu psychiatrycznie leczyć.


witaj kochana ;-)truskawciu ;-) maz mi wlasnie knedle z truskawkami przyniosl z pracy a na moje szczescie niunia na pomidory uczulona a na truskawki nie nic jej nie jest ;-) ide do kuchni niedlugo wroce ale jak tu tak milo to wogle niechce mi sie do meza isc ;-P

Oooo knedliczki! Ja też kcem :-)
A co Amelci wyskakiwało po pomidorach?


co do sucharków to nie chciało mi się robić kanapki bo ten brzuch mnie bolał, zrobiłam herbatki a w łapę wpadły mi suchary więc wpitoliłam trochę widocznie dobrze mi zrobiły bo poprawiło się i brzuch mnie aż tak nie bolał :-) a potem wcięłam kalafiorka z bułeczką tartą i chlebkiem :D:D przed samym wyjazdem :p a potem fast food :-D:-D:-D


teraz doczytałam uważnie .... Wiktor ma ząbka :szok: aaaa Gratulację :-D jak przechodzi ząbkowanie daje Wam w kość ???

Wiesz ja sucharki wpierniczałam, choć ich nie nawidzę jak mnie mdliło w ciąży hihi :-D
A Wiktor ma 2 zęby, przechodzi lekko, uśmiechnięty, gadający, popyla mi po podłodze, już cwaniak przy meblach chodzi :-)
 
reklama
Ael to super zdolniacha :D po mamusi to ma :D
Atanku dziękuję za kciukasy Amelkowe przydadzą się cioci na nowy cykl :) mam nadzieję, że jak będę miała te dni to mój będzie w domu, najgorzej jak będzie na finale euro a ja będę mieć owulkę nie puszczę go dopóki go nie zgwałcę :-p:-D
 
Ostatnia edycja:
Aelcia- szczerze mówiąc, to i ja się stęskniłam:-) ale pisałam Ci jak to ze mną jest, może będziemy się razem leczyć:-D Oj głuptasku, przecież nic się nie stało a pisałaś :tak:A tak serio o tych lękach może potrzebujesz z kimś porozmawiać, kto umiałby Ci doradzić jak sobie z tym radzić :-* (ps. nie wiem, czy dzieci Czarnobyla tak mają, ale ja mam mnóstwo lęków i fobii :-) ) dasz radę Kochana :-* :-) Noooo i gratuluję zębolków :-) Pewnie niezłego mają już uściska ;-)

Atanku- cudne te Amelkowe kcikaski :-)

Pyscku- przykro mi, że cykl tak się skończył:-( ale trza iść do przodu:-) wierzę w Ciebie :-*

Dobra, i ja idę lulki bo juterko do pracy, ale wrócę :-) kolorowych snów Kobitki :-)
 
Ael to super zdolniacha :D po mamusi to ma :D

Haha mamusia goopia jest hihi :-)

Aelcia- szczerze mówiąc, to i ja się stęskniłam:-) ale pisałam Ci jak to ze mną jest, może będziemy się razem leczyć:-D Oj głuptasku, przecież nic się nie stało a pisałaś :tak:A tak serio o tych lękach może potrzebujesz z kimś porozmawiać, kto umiałby Ci doradzić jak sobie z tym radzić :-* (ps. nie wiem, czy dzieci Czarnobyla tak mają, ale ja mam mnóstwo lęków i fobii :-) ) dasz radę Kochana :-* :-)

Haha no tak rocznik Czarnobyla, może faktycznie coś w tym jest! :-D
Powiedziałam rodzicom i siostrze. Bałam się, że mogą na mnie naskoczyć, że przesadzam, ale pomogli.
Jak mój tato przyjechał po nas w niedzielę bo jechaliśmy do Wro, uspokajał mnie, zawsze jest tak strasznie wyrozumiały. Obawiałam się najgorzej mamy, ale jak jej powiedziałam pod domem rycząc, że mam ataki paniki, też uspokoiła, wzięła małego na ręce i poszliśmy do domu. Tam się już uspokoiłam i na spokojnie rozmawialiśmy.
Z siostrą też porozmawiałam od serca, nie wiem czemu my wcześniej tak darłyśmy koty, mamy tyle wspólnego ze sobą. Na drugi dzień dzwoniła i też ze mną rozmawiała.
Mam strasznie kochaną rodzinę i mam wyrzuty sumienia, że tak źle czasem o nich myślałam.
Paweł mnie nie strofuje jak to czasem robi, jest spokojny, robi za mnie wszystko jak mam atak.
A Wiktor jest tak mądry, że mamę wciąż rozbawia.
Nawet pisząc do was to, ryczę ale jest mi lżej, bo wiem, że nie muszę się z chorobą kryć jak kiedyś tylko powiedzieć co i jak i mogę poprosić o pomoc.
Jeśli chcecie mnie w ogóle wysłuchiwać o tych moich atakach oczywiście, ale ja mam lżejsze serce mogąc komuś się wygadać.

juz jestem ale zaraz mu oddam laptusia bo musi mi przelewy zrobic ;-)
ciesze sie ze tu tak milo mam nadzieje ze sie atmosfera nei zepsuje ;-) !!&&
a i mamy staraczki wiec amelkowe Zobacz załącznik 476218

dobranoc kochane ;-)

Miałam Ci to wcześniej pisać, fajny ten zaciśnięty kciuk Amelkowy :-)
 
Dobranoc Pyscku, dobranoc Atanku :***



W ogóle Paweł wczoraj dzwonił i załatwiał gości do wymiany licznika i mówi do gościa, że "żona będzie w domu z dzieckiem jak coś". Ja na niego wzrok a ten do mnie "no co taka zdziwiona!?" hihi :-)
 
hihih ;-) dobre zona ;-) widze ze wszyscy szczesliwi to ja juz ide spac bo glodomorra niewiem kiedy sie obudzi ;-) jak dobrze pojdzie za 5h ;-) dobranoc kochaniutkie ;-)
 
Ha! Namierzona :-) Zupełnie przypadkowo - albo to telepatia...
Tak sobie myślałam Atan, że cos dawno Cię u nas widać nie było, a tu widzę z boku stronki, w linkach Twoją aktywność ;-)
Pozdrowionka i zerknij czasem też do nas...
 
reklama
Hej lasencje, napiszę tylko, że do jutro mnie nie będzie, więc jak coś to kontakt telefoniczny.



Fifka idzie dalej w zaparte, pisząc mi dziś że jestem jak Fiona, bo nie napisałam na tamtym wątku "Cześć dziewczyny, tęskniłam jak się macie"..... Nie mam słów do niej...
 
Do góry