reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygotowania do ciąży :)

Hej dziewczyny, postanowiłam trochę reaktywować ten wątek...
Ja planuję zacząć staranka tak za jakieś pół roku, a te pare miesięcy postanowiłam przeznaczyć na wszelkie badania (m.in. krwi, moczu, na różyczkę, toksoplazmozę, żółtaczkę, cytomegalię)- tak a propos, jakiś miesiąc temu robiłam badania krwi (ogólne), bo akurat były mi do czegoś potrzebne, i wyszło, niestety, że mam nie do końca prawidłowe wyniki, tzn. gł. chodzi o białe krwinki trochę poniżej normy. Trochę mnie to martwi, lekarz powiedział, żebym je powtórzyła za kilka tygodni, bo to tzreba zweryfikować:-( więc robię badania krwi ponownie za jakieś 2 tygodnie, zobaczymy, co się okaże- mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

A tak poza tym to wziełam się za wzmacnianie (m.in. odporności- ze względu na te wyniki), poprawę kondycji, zdrową dietę...itp. aby jak najlepiej przygotować się na przyjęcie "fasolki" w brzuszku..:-)

Aha, bym zapomniała, od ponad 6 już lat biorę tabletki anty- więc mam zamiar je odstawić niebawem (myślę, że tak 2-3 miesiące przed staraniami- a wy jak robiłyście?)

To tyle na razie o mnie... Piszcie jak się przygotowujecie, na jakim etapie teraz jesteście, za ile (np miesięcy) zaczynacie staranka...?
Pozdrawiam was cieplutko!:-)
 
reklama
Odświeżam wątek!!!
Jestem tu zupełnie nowa, ale już od jakiegoś czasu podczytuję to forum i różne jego wątki :-).
Pod koniec kwietnia odstawiam tabletki - po baaardzo długim okresie brania i rozpoczynam starania.
Mam pytanie, może któraś z Was będzie w stanie mi pomóc. Otóż w najbliższym czasie zamierzam zrobić badania na WR, toksoplazmozę, różyczkę i cytomegalię oraz oznaczyć grupę krwi i interesuje mnie czy podlegają one refundacji NFZ - ze skierowaniem oczywiście. Na podstawowe badania dostałam skierowanie od lekarza ogólnego, ale na te "najdroższe" niestety nie :baffled:.
Nigdzie w internecie nie znalazłam wykazu badań refundowanych z NFZ :baffled:, a szczerze mówiąc wolałabym przeznaczyć moje pieniążki np. na wizytę u dentysty ;-).
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi!
 
Witam! Mam pytanie. Od jakiegoś czasu staramy się o dzidziusia! Mam bardzo wydłużony cykl i mój lekarz przepisał mi luteinę, aby ten cykl wyrównać. Zalecił mi robienie testów owulacyjnych.
I wczoraj test owulacyjny wyszedł pozytywnie, że w ciągu 24-36 h pojawi się owulacja. To kiedy mam zacząć te starania ?? Wczoraj, czy dziś??
Proszę o opinię!
 
Nie koncentrowałabym się bardzo na testach owulacyjnych, bo one nie zawsze mówią prawdę, czasem owulacja jest on pokazuje, że nie ma, czasem owulacji nie ma, a on pokazuje że jest... Polecałabym się przytulać co 2 dni :) A co do pytania to myślę że można się kochać zaraz po teście pozytywnym, bo plemniki mogą wiele godzin przetrwać w ciele kobiety, jeśli nie zrobiłaś tego wczoraj zrób dzisiaj, ale bez zbędnej koncentracji że "jest owulacja" Powodzenia!
 
Ja proponuje wrzucić na luz, im bardziej chce się dziecka tym trudniej o nie, wiem to na własnym przykładzie. Kiedy po roku starań z mężem odpuściliśmy w temacie "robienia dziecka", zdając się na los i ciesząc sobą zaszłam w pierwszym cyklu. Kochać można się pięć razy dziennie, więc testy owulacyjne są zbędnę:) Powodzenia:)
 
Witam! Mam pytanie. Od jakiegoś czasu staramy się o dzidziusia! Mam bardzo wydłużony cykl i mój lekarz przepisał mi luteinę, aby ten cykl wyrównać. Zalecił mi robienie testów owulacyjnych.
I wczoraj test owulacyjny wyszedł pozytywnie, że w ciągu 24-36 h pojawi się owulacja. To kiedy mam zacząć te starania ?? Wczoraj, czy dziś??
Proszę o opinię!

Raczej odrazu ,lekarze zalecaja dzien przed owulacja,plemniki sa w stanie przetrwac kilka dni w plodnym sluzie wiec mozesz juz zaczac;)
 
Ja proponuje wrzucić na luz, im bardziej chce się dziecka tym trudniej o nie, wiem to na własnym przykładzie. Kiedy po roku starań z mężem odpuściliśmy w temacie "robienia dziecka", zdając się na los i ciesząc sobą zaszłam w pierwszym cyklu. Kochać można się pięć razy dziennie, więc testy owulacyjne są zbędnę:) Powodzenia:)

No bez przesady nie kazdy traktuje seks jako ''robienie dziecka''.Ja korzystam z wykresow owulacji,stosuje testy owulacyjne i wieze ze w koncu mi sie uda. Przez rok nie obserwowalam sie i zyjam w pieknej nieswiadomosci i ludzilam sie ze moze akurat teraz sie uda i dzisiaj uwazam ze jest to obluda bo nawte nie trafialismy w dni plodne.Teraz jestem w stanie to sprawdzic. I mysle,ze obserwacje lub stosowanie pomocnych rzeczy tj testy nie jest niczym zlym i wrecz odrotnie pomagaja w interpretacji.
 
testy, wykresy etc. mogą kłamać - taka jest nieszczęsna prawda :baffled: Moja ciąża jest ściśle zależna od moich badań, muszę wiedzieć, że wszystko ze mną ok, mam chorobę CUN.
I tak pierwsza córa - starania przeszło 3 m-ce, zaskoczyłam tydzień po ostatnim badaniu, druga tak samo, staranie kilku miesięczne i dopiero w pierwszym cyklu po badaniach zaszłam, może mam blokadę psychiczną nie wiem.
Tym razem opierałam się z mężem, na obserwacji i co....

według USG do zapłodnienia doszło tydzień po stosunku :baffled:....

dziwne, ale prawdziwe bo dokładnie wiemy kiedy się przytulaliśmy.
 
Nie koncentrowałabym się bardzo na testach owulacyjnych, bo one nie zawsze mówią prawdę, czasem owulacja jest on pokazuje, że nie ma, czasem owulacji nie ma, a on pokazuje że jest... Polecałabym się przytulać co 2 dni :) A co do pytania to myślę że można się kochać zaraz po teście pozytywnym, bo plemniki mogą wiele godzin przetrwać w ciele kobiety, jeśli nie zrobiłaś tego wczoraj zrób dzisiaj, ale bez zbędnej koncentracji że "jest owulacja" Powodzenia!

A ja polecam się przytulać dwa razy dziennie:) Ja właśnie jestem na takim etapie. I mój M uważa że to najlepsza część rodzicielstwa. Nie robię testów owulacyjnych tylko się baaardzo często przytulamy. I Tobie polecam to samo:))
 
reklama
Masz racje. Tylko ja po odstawieniu tabletek anty... mam strasznie nie regularne okresy i długie cykle. I raczej bez testów się nie obejdzie, gdyż ja nawet nie czuję, nie potrafię rozpoznać kiedy mam owulacje. Ostatnio ponad 50 dni i lekarz mi wywoływał okres luteiną. Po wywołaniu dostałam 2 sierpnia (cykl ponad 50 dni) hm i teraz w 16 dniu cyklu test owulacyjny wychodzi że jestem płodna. Tylko tak się zastanawiam czy to nie za szybko??
 
Do góry