Hej dziewczyny, postanowiłam trochę reaktywować ten wątek...
Ja planuję zacząć staranka tak za jakieś pół roku, a te pare miesięcy postanowiłam przeznaczyć na wszelkie badania (m.in. krwi, moczu, na różyczkę, toksoplazmozę, żółtaczkę, cytomegalię)- tak a propos, jakiś miesiąc temu robiłam badania krwi (ogólne), bo akurat były mi do czegoś potrzebne, i wyszło, niestety, że mam nie do końca prawidłowe wyniki, tzn. gł. chodzi o białe krwinki trochę poniżej normy. Trochę mnie to martwi, lekarz powiedział, żebym je powtórzyła za kilka tygodni, bo to tzreba zweryfikować:-( więc robię badania krwi ponownie za jakieś 2 tygodnie, zobaczymy, co się okaże- mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
A tak poza tym to wziełam się za wzmacnianie (m.in. odporności- ze względu na te wyniki), poprawę kondycji, zdrową dietę...itp. aby jak najlepiej przygotować się na przyjęcie "fasolki" w brzuszku..:-)
Aha, bym zapomniała, od ponad 6 już lat biorę tabletki anty- więc mam zamiar je odstawić niebawem (myślę, że tak 2-3 miesiące przed staraniami- a wy jak robiłyście?)
To tyle na razie o mnie... Piszcie jak się przygotowujecie, na jakim etapie teraz jesteście, za ile (np miesięcy) zaczynacie staranka...?
Pozdrawiam was cieplutko!:-)
Ja planuję zacząć staranka tak za jakieś pół roku, a te pare miesięcy postanowiłam przeznaczyć na wszelkie badania (m.in. krwi, moczu, na różyczkę, toksoplazmozę, żółtaczkę, cytomegalię)- tak a propos, jakiś miesiąc temu robiłam badania krwi (ogólne), bo akurat były mi do czegoś potrzebne, i wyszło, niestety, że mam nie do końca prawidłowe wyniki, tzn. gł. chodzi o białe krwinki trochę poniżej normy. Trochę mnie to martwi, lekarz powiedział, żebym je powtórzyła za kilka tygodni, bo to tzreba zweryfikować:-( więc robię badania krwi ponownie za jakieś 2 tygodnie, zobaczymy, co się okaże- mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
A tak poza tym to wziełam się za wzmacnianie (m.in. odporności- ze względu na te wyniki), poprawę kondycji, zdrową dietę...itp. aby jak najlepiej przygotować się na przyjęcie "fasolki" w brzuszku..:-)
Aha, bym zapomniała, od ponad 6 już lat biorę tabletki anty- więc mam zamiar je odstawić niebawem (myślę, że tak 2-3 miesiące przed staraniami- a wy jak robiłyście?)
To tyle na razie o mnie... Piszcie jak się przygotowujecie, na jakim etapie teraz jesteście, za ile (np miesięcy) zaczynacie staranka...?
Pozdrawiam was cieplutko!:-)