reklama
nie wiedziałam gdze to wkleić i postanowiłam tutaj
Coś o fluorze czego nie przeczytasz w codziennej prasie.
LAURA ORKAN
Fluor jest jednym z głównych składników leków psychotropowych. Wzmacnia ich działanie. Gdy do popularnego leku uspokajającego Valium dodano fluor, powstał środek o silniejszym działaniu, Rohypnol. Inny, niezwykle silny środek uspokajający z fluorem, Stelazinum, jest używany w domach opieki społecznej i w szpitalach psychia¬trycznych na całym świecie.
Międzynarodowy Uniwersytet na Florydzie opublikował raport, w którym stwierdzono, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe.
Wszyscy wiemy, do czego używa się fluoru - od lat 50. XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów, dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do wody w kranach, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest naprawdę?
Po pierwsza - fluor w pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. roku życia. l to jedynie wtedy, gdy się go nie przedawku¬je. Faktycznie - potrafi wzmocnić szkliwo zę¬bów, ale zażywany w zbyt wielkich dawkach może jednocześnie spowodować wiele cho¬rób somatycznych i psychicznych.
Słynne akcje fluoryzowania zębów uczniów szkół podstawowych zaowocowały w Wielkiej Brytanii serią procesów sądowych. Okazało się, że u wielu dzieci doszło do przebarwień szkliwa, zęby stały się łamliwe i chropowate. W1996 ro¬ku 10-letni Kevin otrzymał 1000 funtów odszko¬dowania od koncernu Colgate Palmolive. zna¬nego producenta pasty do zębów. U chłopca stwierdzono fluorozę, czyli zatrucie fluorem.
A czy fluor naprawdę w znacznym stopniu chroni zęby dzieci przed próchnicą? Eksperty¬za przeprowadzona na zlecenie Amerykańskie¬go Instytutu Badań Stomatologicznych wyka¬zała, że właściwie nie ma różnicy między liczbą ubytków w zębach dzieci mieszkających na te¬renach objętych fluoryzacją i na nieobjętych.
Gorszy od ołowiu
Niewielu ludzi wie, że fluor tak naprawdę jest trucizną. Często też jest głównym składnikiem leków psychotropowych, a także... trutek na insekty. Opublikowane niedawno badania wykazały, że fluor dodawany do wody może spowodować poważne zaburzenia genetyczne, odwapnienie kości, raka. Jest gorszy od ołowiu! A w Polsce, innych krajach byłego bloku komunistycznego oraz m.in. w Wielkiej Brytanii wodę się od lat fluoryzuje. Wiele krajów demokratycznych nie wprowa¬dziło jednak tego zwyczaju. Dlaczego?
Otóż nikt nigdy nie przeprowadził szczegółowych badań nad skutkami długotrwałego zażywania fluoru.
Owszem, mówi się oficjalnie, że fluor jest bezpieczny, o ile nie przekracza się pewnej ustalonej dawki. Ale jeśli ludzie piją dużo wo¬dy z kranu (nawet przegotowanej), często my¬ją zęby pastą z fluorem (a niezwykle trudno jest kupić inną), to jak mogą być pewni, że wielokrotnie nie przekraczają takiej dawki? Podobnie jest z aspartamem, słynnym słodzi¬kiem bez kalorii. Jest bezpieczny, gdy spoży¬wamy go w niewielkich ilościach. Tyle tylko, że tak wiele różnych artykułów spożywczych go zawiera: soki, wody gazowane, witaminy, cu¬kierki itp. Można się nim nafaszerować po dziurki w nosie, a producenci rozłożą ręce i powiedzą: przecież zawartość aspartamu w naszym produkcie jest dopuszczalna i bez¬pieczna!
Rodzi się pytanie: skoro tak wielu uznanych naukowców od dziesięcioleci próbuje zainte¬resować władze szkodliwością fluoru, to dla¬czego nikt nic nie robi? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze, i być może władzę nad ludźmi.
Totalitarna kontrola umysłów
Od początku XX wieku wiedziano, że podawanie ludziom niewielkich dawek fluoru sprawia, że są bardziej ulegli i podatni na manipulacje. Gdy więc podczas II wojny światowej hitlerowcy szukali sposobu, by otumanić więźniów obozów koncentracyjnych, zaczęli podawać im duże dawki fluoru w wodzie pitnej. Produkcję fluoru zlecili koncernowi I.G.Farben z Frankfurtu.
Po zakończeniu wojny do Niemiec przyle¬ciał wysłannik rządu USA, Charles Eiliot Perkins, chemik, który miał przyjrzeć się hitlerowskim metodom kontroli umysłów. Odnalazł on dokumenty stwierdzające, że zanim wybuchła wojna niemiecko-radziecka w 1941 roku, oba totalitarne reżimy wymieniały się informacjami na temat sposobu panowania nad masami. "Bolszewicy uznali dodawanie leków do wody jako idealny sposób na skomunizowanie świa¬ta" - napisał w raporcie. Fluor, nadawał się do tego celu znakomicie - nie dość, że wywoływał w umysłach pożądane reakcje, to jeszcze można było uzasadnić jego użycie tym, że chroni zęby. Z trucizny zrobiono lekarstwo.
Ale to sami Amerykanie rozpropagowali cudowne właściwości fluoru. Fabryki koncer¬nu I.G.Farben jako jedyne nie były bombardowane przez aliantów - pewnie dlatego, że wielu amerykańskich biznesmenów ulokowa¬ło tam duże pieniądze, m.in. rodzina Mellonów. Po wojnie Mellonowie założyli Amery¬kańskie Przedsiębiorstwo Aluminiowe (ALCOA) - a fluor jest toksycznym odpadem przy produkcji aluminium. Coś z nim trzeba było zrobić. ALCOA oraz inne zakłady produ¬kujące fluor sfinansowały badania, z których wynikało, że małe ilości fluoru nie są szkodli¬we dla zdrowia. W raporcie całkowicie pomi¬nięto szkodliwe skutki oddziaływania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreślono zbawienny wpływ na zęby.
W latach 40. XX wieku w kilku miastach USA rozpoczęto fluoryzację wody, a kilka firm za¬częło dodawać tę substancję do past do zę¬bów, i lawina się potoczyła..
Coś o fluorze czego nie przeczytasz w codziennej prasie.
LAURA ORKAN
Fluor jest jednym z głównych składników leków psychotropowych. Wzmacnia ich działanie. Gdy do popularnego leku uspokajającego Valium dodano fluor, powstał środek o silniejszym działaniu, Rohypnol. Inny, niezwykle silny środek uspokajający z fluorem, Stelazinum, jest używany w domach opieki społecznej i w szpitalach psychia¬trycznych na całym świecie.
Międzynarodowy Uniwersytet na Florydzie opublikował raport, w którym stwierdzono, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe.
Wszyscy wiemy, do czego używa się fluoru - od lat 50. XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów, dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do wody w kranach, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest naprawdę?
Po pierwsza - fluor w pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. roku życia. l to jedynie wtedy, gdy się go nie przedawku¬je. Faktycznie - potrafi wzmocnić szkliwo zę¬bów, ale zażywany w zbyt wielkich dawkach może jednocześnie spowodować wiele cho¬rób somatycznych i psychicznych.
Słynne akcje fluoryzowania zębów uczniów szkół podstawowych zaowocowały w Wielkiej Brytanii serią procesów sądowych. Okazało się, że u wielu dzieci doszło do przebarwień szkliwa, zęby stały się łamliwe i chropowate. W1996 ro¬ku 10-letni Kevin otrzymał 1000 funtów odszko¬dowania od koncernu Colgate Palmolive. zna¬nego producenta pasty do zębów. U chłopca stwierdzono fluorozę, czyli zatrucie fluorem.
A czy fluor naprawdę w znacznym stopniu chroni zęby dzieci przed próchnicą? Eksperty¬za przeprowadzona na zlecenie Amerykańskie¬go Instytutu Badań Stomatologicznych wyka¬zała, że właściwie nie ma różnicy między liczbą ubytków w zębach dzieci mieszkających na te¬renach objętych fluoryzacją i na nieobjętych.
Gorszy od ołowiu
Niewielu ludzi wie, że fluor tak naprawdę jest trucizną. Często też jest głównym składnikiem leków psychotropowych, a także... trutek na insekty. Opublikowane niedawno badania wykazały, że fluor dodawany do wody może spowodować poważne zaburzenia genetyczne, odwapnienie kości, raka. Jest gorszy od ołowiu! A w Polsce, innych krajach byłego bloku komunistycznego oraz m.in. w Wielkiej Brytanii wodę się od lat fluoryzuje. Wiele krajów demokratycznych nie wprowa¬dziło jednak tego zwyczaju. Dlaczego?
Otóż nikt nigdy nie przeprowadził szczegółowych badań nad skutkami długotrwałego zażywania fluoru.
Owszem, mówi się oficjalnie, że fluor jest bezpieczny, o ile nie przekracza się pewnej ustalonej dawki. Ale jeśli ludzie piją dużo wo¬dy z kranu (nawet przegotowanej), często my¬ją zęby pastą z fluorem (a niezwykle trudno jest kupić inną), to jak mogą być pewni, że wielokrotnie nie przekraczają takiej dawki? Podobnie jest z aspartamem, słynnym słodzi¬kiem bez kalorii. Jest bezpieczny, gdy spoży¬wamy go w niewielkich ilościach. Tyle tylko, że tak wiele różnych artykułów spożywczych go zawiera: soki, wody gazowane, witaminy, cu¬kierki itp. Można się nim nafaszerować po dziurki w nosie, a producenci rozłożą ręce i powiedzą: przecież zawartość aspartamu w naszym produkcie jest dopuszczalna i bez¬pieczna!
Rodzi się pytanie: skoro tak wielu uznanych naukowców od dziesięcioleci próbuje zainte¬resować władze szkodliwością fluoru, to dla¬czego nikt nic nie robi? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze, i być może władzę nad ludźmi.
Totalitarna kontrola umysłów
Od początku XX wieku wiedziano, że podawanie ludziom niewielkich dawek fluoru sprawia, że są bardziej ulegli i podatni na manipulacje. Gdy więc podczas II wojny światowej hitlerowcy szukali sposobu, by otumanić więźniów obozów koncentracyjnych, zaczęli podawać im duże dawki fluoru w wodzie pitnej. Produkcję fluoru zlecili koncernowi I.G.Farben z Frankfurtu.
Po zakończeniu wojny do Niemiec przyle¬ciał wysłannik rządu USA, Charles Eiliot Perkins, chemik, który miał przyjrzeć się hitlerowskim metodom kontroli umysłów. Odnalazł on dokumenty stwierdzające, że zanim wybuchła wojna niemiecko-radziecka w 1941 roku, oba totalitarne reżimy wymieniały się informacjami na temat sposobu panowania nad masami. "Bolszewicy uznali dodawanie leków do wody jako idealny sposób na skomunizowanie świa¬ta" - napisał w raporcie. Fluor, nadawał się do tego celu znakomicie - nie dość, że wywoływał w umysłach pożądane reakcje, to jeszcze można było uzasadnić jego użycie tym, że chroni zęby. Z trucizny zrobiono lekarstwo.
Ale to sami Amerykanie rozpropagowali cudowne właściwości fluoru. Fabryki koncer¬nu I.G.Farben jako jedyne nie były bombardowane przez aliantów - pewnie dlatego, że wielu amerykańskich biznesmenów ulokowa¬ło tam duże pieniądze, m.in. rodzina Mellonów. Po wojnie Mellonowie założyli Amery¬kańskie Przedsiębiorstwo Aluminiowe (ALCOA) - a fluor jest toksycznym odpadem przy produkcji aluminium. Coś z nim trzeba było zrobić. ALCOA oraz inne zakłady produ¬kujące fluor sfinansowały badania, z których wynikało, że małe ilości fluoru nie są szkodli¬we dla zdrowia. W raporcie całkowicie pomi¬nięto szkodliwe skutki oddziaływania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreślono zbawienny wpływ na zęby.
W latach 40. XX wieku w kilku miastach USA rozpoczęto fluoryzację wody, a kilka firm za¬częło dodawać tę substancję do past do zę¬bów, i lawina się potoczyła..
elwisku ten link z instrukcja do paint nie dziala - BUUUUU
a moze radulkowa wie jak wyciac kawalek zdjecia i wkleic go na biale tlo... proboje w gimp ale umiem tylko ladnie obrysowac a w paint to nawet nie wiem gdzie tego szukac
POMOCY!!!
a moze radulkowa wie jak wyciac kawalek zdjecia i wkleic go na biale tlo... proboje w gimp ale umiem tylko ladnie obrysowac a w paint to nawet nie wiem gdzie tego szukac
POMOCY!!!
R
radulkowa
Gość
W Gimpie, to nie mam pojęcia. Nie znam tego programu. W PSP jest kilka możliwości, najprościej będzie chyba w ten sposób:
- otwierasz swoje zdjęcie
- musisz wiedzieć jaki ma rozmiar, jeśli nie wiesz tego to wchodzisz np w IMAGE - CANVAS SIZE, i tam masz u góry są wymiary twojego zdj
- klikasz na pasku u góry w białą kartkę (albo FILE - NEW) i wpisujesz wymiary jakie ma twoje zdj ( uważaj żeby były ustawione po prawej pixele nie cm), niżej masz okienko COLOR (jeśli jest zaznaczone TRANSPARENT to musisz odznaczyć), klikasz na okienko i wybierasz biały kolor i OK
- ściągnij na pasek to nowe zdj, kliknij na swoje i EDIT - COPY
- otwierasz tło i klikasz na pasku u góry LAYERS - NEW RASTER LAYERS - OK
- EDIT - PASTE AS NEW LAYER
- jeśli nie masz po lewej stronie paska w pionie to uaktywniasz go wchodząc VIEW- TOOLBARS - TOOL
- klikasz na 11 od góry ikonkę (gumka) - uaktywniasz pasek zadań w VIEW - PALLETS - TOOLS
- klikasz na tą gumkę - na pasku w poziomie powinnaś mieć takie małe okienko gdzie zmieniasz sobie grubości gumki
- powiększasz zdjęcia żeby było łatwiej wycierać - VIEW - ZOOM i wycierasz niepotrzebne rzeczy
- czwarta ikonka (krzyżyk ze strzałkami) służy do przesuwania, jeśli chcesz zmienić położenie zdj na obrazie
- SELECTION - SELECT ALL
jakby cos niejasne było to pisz śmiało
- otwierasz swoje zdjęcie
- musisz wiedzieć jaki ma rozmiar, jeśli nie wiesz tego to wchodzisz np w IMAGE - CANVAS SIZE, i tam masz u góry są wymiary twojego zdj
- klikasz na pasku u góry w białą kartkę (albo FILE - NEW) i wpisujesz wymiary jakie ma twoje zdj ( uważaj żeby były ustawione po prawej pixele nie cm), niżej masz okienko COLOR (jeśli jest zaznaczone TRANSPARENT to musisz odznaczyć), klikasz na okienko i wybierasz biały kolor i OK
- ściągnij na pasek to nowe zdj, kliknij na swoje i EDIT - COPY
- otwierasz tło i klikasz na pasku u góry LAYERS - NEW RASTER LAYERS - OK
- EDIT - PASTE AS NEW LAYER
- jeśli nie masz po lewej stronie paska w pionie to uaktywniasz go wchodząc VIEW- TOOLBARS - TOOL
- klikasz na 11 od góry ikonkę (gumka) - uaktywniasz pasek zadań w VIEW - PALLETS - TOOLS
- klikasz na tą gumkę - na pasku w poziomie powinnaś mieć takie małe okienko gdzie zmieniasz sobie grubości gumki
- powiększasz zdjęcia żeby było łatwiej wycierać - VIEW - ZOOM i wycierasz niepotrzebne rzeczy
- czwarta ikonka (krzyżyk ze strzałkami) służy do przesuwania, jeśli chcesz zmienić położenie zdj na obrazie
- SELECTION - SELECT ALL
jakby cos niejasne było to pisz śmiało
avocado2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2004
- Postów
- 703
avocado2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2004
- Postów
- 703
Isska
Majowa mamusia 2005 :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 698
a t ujest chyba wszystko
http://www.dzieckook.pl/
http://www.dzieckook.pl/
reklama
A tu są najfajniejsze strony w sieci https://www.babyboom.pl/forum/index.php/board,43.0.html
;D ;D ;D 8) 8) 8)

Podobne tematy
Podziel się: