No właśnie tutaj, czyli w Niemczech zdaje mi się, że nie jest to rutynowe badanie. Wszyscy mi tu tłuką, że nie ma potrzeby zebym je robila, bo mam 26lat, a robi sie je starszym kobietom...
Mimo to już zdecydowalam- za kilka dni jade na badanie.
"Między 11 a 14 tygodniem ciąży wykonujemy badanie ultrasonograficzne. Jest to pierwsze badanie oceniające anatomię płodu. Przy zastosowaniu wysokiej klasy ultrasonografu badanie wykonujemy sondą przezbrzuszną. W czasie tego badania mierzymy długość płodu od czubka głowy do kości ogonowej, oglądamy zarys główki, kończyny, widać już żołądek, pęcherz moczowy, zazwyczaj udaje się uwidocznić cztery jamy serca.
W celu wykrycia zespołu Downa (i innych nieprawidłowości genetycznych oraz wad serca), dokonuje się pomiaru tzw. przezierności karkowej (NT), czyli przestrzeni płynowej w obrębie tkanki podskórnej karku płodu. Obecnie pomiar ten uznawany jest za jeden z najdokładniejszych wskaźników ułatwiających rozpoznanie zespołu Downa u nienarodzonego dziecka. Badania naukowe udowodniły, że u płodów dotkniętych wadami genetycznymi (m.in. zespołem Downa) oraz wadami serca wartości tego pomiaru są znacznie podwyższone.
Pomiaru NT dokonujemy gdy długość ciemieniowo-siedzeniowa płodu (CRL) mieści się w przedziale 45-84 mm. 75% płodów z trisomią 21 ma zwiększony wymiar przezierności karkowej. W czasie tego samego badania USG udaje się uwidocznić kość nosową, która obok przezierności karku jest bardzo ważnym markerem zespołu Downa. U płodów z trisomią 21 w 60-70% nie udaje się uwidocznić kości nosowej, w 50% w przypadków trisomii 18 (zespołu Edwardsa) i 30% trisomii 13 (zespołu Pateau). Nieprawidłowy wynik badania USG skłania nas do wykonania innych badań..."
żródło: Sonomedika - diagnostyka prenatalna